Saławat wygrał w Magnitogorsku
Faworyzowany zespół Saławata Jułajew Ufa odniósł zwycięstwo w pierwszym, wyjazdowym meczu półfinałowym Hokejowej Ligi Mistrzów. Mistrz Rosji pokonał inny rosyjski zespół, Metallurg Magnitogorsk.
Od pierwszych minut spotkania zaznaczyła się lekka przewaga gospodarzy, ale mecz nie był porywającym widowiskiem. Obie drużyny starały się przede wszystkim nie stracić gola i badały możliwości rywala. Najwięcej zamieszania pod bramką Aleksandra Jeremienki było po natarciach pierwszego, czeskiego ataku Metallurga. W 5. minucie najpierw Tomáš Rolínek, a chwilę później Jan Marek mieli świetne okazje do zdobycia gola, jednak bramkarz reprezentacji Rosji spisywał się bardzo dobrze.
Z drugiej strony bardzo niebezpiecznie było, kiedy Aleksender Radułow przeprowadził piękną indywidualną akcję, ale strzelił wprost w parkany Ilji Proskurjakowa. Mecz na dobre ożywił się w połowie pierwszej tercji, a wciąż przeważający gospodarze stworzyli w tym okresie kilka następnych okazji. W 12. minucie udało im się nawet strzelić bramkę, kiedy środkiem tafli indywidualnie przedarł się Jan Marek, jednak sędziowie niesłusznie dopatrzyli się spalonego i bramki nie uznali. W ostatnich minutach zespół "Saławata" przejął inicjatywę, ale nie był w stanie zdobyć gola. Jako, że także gospodarze nie pokonali Jeremienki po pierwszej tercji goli nie było.
W drugiej części gry tempo znów spadło, a obraz meczu dodatkowo psuły kary. W 24. minucie po okresie twardej gry doszło na lodzie do kilku przepychanek, nad którymi nie potrafili zapanować sędziowie, którzy w jednym momencie nałożyli na obie drużyny aż 14 minut kar, mimo że sytuacja na lodzie tego nie wymagała. Metallurg znów miał dobre okazje, a jego kolejni gracze pudłowali w dobrych okazjach, ale także Aleksiej Tierieszenko był bliski zdobycia pierwszej bramki gości.
Na bramki kibice w Arenie Metallurg musieli jednak czekać do 36. minuty. Sędziowie sygnalizowali wtedy karę na zespół gospodarzy, a gra toczyła się w tercji obronnej Metallurga. Czeski obrońca Miroslav Blaťák zjechał spod linii niebieskiej przed bramkę, przyjął podanie Andrieja Sidjakina i przy dość biernej postawie obrońców rywali pięknym strzałem z backhandu pokonał Proskurjakowa. Dwie minuty później Aleksiej Tierieszenko wyprowadził szybką akcję i odegrał do Aleksandra Pierieżogina, a potężny strzał tego ostatniego wylądował w bramce Metallurga i dał faworyzowanym gościom dwubramkowe prowadzenie.
Od pierwszych minut trzeciej tercji Metallurg dążył do zdobycia gola kontaktowego, który dawałby mu nadzieję na odrobienie strat. Kiedy na ławce kar znaleźli się Rusłan Nurtdinow i Oleg Twierdowski zespół "Magnitki" przez minutę mógł grać w podwójnej przewadze, ale mimo założenia "zamka" nie potrafił na tyle pomysłowo rozegrać akcji, by strzelić gola. W dalszej fazie tej tercji gospodarze wciąż szukali jednak bramki, a goście bardzo groźnie kontratakowali. Mimo wszystko jednak bliżej było podwyższenia przez Saławat na 3:0 niż zdobycia przez Metallurg bramki kontaktowej. Stojący w bramce ostatnich zdobywców Pucharu Mistrzów Ilja Proskurjakow kilkukrotnie musiał wykazać się dużymi umiejętnościami.
W 57. minucie po świetnej akcji o krok od strzelenia swojego drugiego gola w Hokejowej Lidze Mistrzów był Aleksander Radułow, a chwilę później Proskurjakow łapał krążek po potężnym strzale Stevena McCarhty`ego w przewadze Saławata. Groźnie strzelał jeszcze po przepięknej zespołowej akcji Igor Grigorienko, ale była to ostatnia dobra okazja gości na zmianę wyniku w pierwszym wewnątrzrosyjskim meczu półfinałowym Hokejowej Ligi Mistrzów. Tymczasem trener gospodarzy, Walerij Biełousow poprosił o "czas" i wycofał bramkarza, a jego zespół założył "zamek". Na 19 sekund przed końcową syreną Aleksiej Kajgorodow zdołał wreszcie pokonać Jeremienkę i zakończyć jego nadzieje na pierwszy "shutout" w rozgrywkach. Na wyrównanie nie wystarczyło jednak czasu i Saławat wywiózł z Magnitogorska zwycięstwo 2:1. Spotkanie rewnżowe odbędzie się 7 stycznia w Ufie.
Metallurg Magnitogorsk - Saławat Jułajew Ufa 1:2 (0:0, 0:2, 1:0)
0:1 Blaťák - Sidjakin - Miedwiediew 35:34
0:2 Pierieżogin - Tierieszczenko 37:42
1:2 Kajgorodow - Marek - Płatonow 59:41
Strzały: 37-25.
Minuty kar: 14-22.
Sędziowie: Ole Stian Hansen (Norwegia), Danny Kurmann (Szwajcaria) - Milan Mášik, Miroslav Valach (Słowacja).
Metallurg: Proskurjakow - Atjuszow, Warłamow, Marek, Kudrna, Rolínek - Malienkich, Birjukow, Mirnow, Płatonow, Kajgorodow - Bulin, Selujanow, Zawaruchin, Simakow, Czystow - Ibragimow, Pilař, Puszkariow, Chłystow, Fiodorow. Trener: Walerij Biełousow.
Saławat: Jeremienko - McCarthy, Proszkin, Worobjew, Tierieszenko, Pierieżogin - Blaťák, Kutiejkin, Antipow, Čermák, Mikeska - Kolcow, Twerdowski, Grigorienko, Taratuchin, Radułow - Kupcow, Sidjakin, Gordiejew, Nurtdinow, Miedwiediew. Trener: Siergiej Michaliow.
Komentarze