Hokej.net Logo

Sanoczanie tylko postraszyli "Pasy". Mecz błędów dla gości! [WIDEO]

Radość hokeistów Comarch Cracovii (Foto: Kinga Bednarczyk)
Radość hokeistów Comarch Cracovii (Foto: Kinga Bednarczyk)

W piątkowej 32. kolejce TAURON Hokej Ligi nie było niespodzianki w Sanoku. Hokeiści Texom STS Sanok przegrali z Comarch Cracovią 4:6. W meczu obfitującym w bramki nie brakowało błędów a więcej popełniła ich defensywa gospodarzy.

Tuż przed meczem na rozgrzewce z obsady bramki Comarch Cracovii wypadł Alex D'Orio, który zgłosił uraz i wejść musiał od pierwszych minut Oskar Polak.

W pierwszej tercji nic nie zapowiadało, że będziemy mieli cztery bramki i remisowy wynik na tablicy świetlnej. Już po 6 minutach krakowianie prowadzili za sprawą bramek Jaujienija Kamienieua i Tima Wahlgrena. Obrońca "Pasów" uderzył z bulika i zaskoczył Dominika Salamę a szwedzki napastnik wykorzystał pewnie rzut karny.

Jednak gospodarze szybko odpowiedzieli dwoma strzałami z niebieskiej czym zaskoczyli Oskara Polaka. Najpierw uderzenie Dawida Musioła wylądowało w bramce a następnie jego brat Jakub huknął z niebieskiej a po drodze lot krążka zmienił Konrad Filipek i mieliśmy remis.

W drugiej tercji przebieg był podobny, atakowali głównie goście i wyszli ponownie na prowadzenie w 23. minucie gdy strzał Szymona Bienka z bliska dobił Krystian Mocarski. Goście nadal atakowali, ale popełnili błąd w 32. minucie gdy w sytuacji sam na sam w osłabieniu znalazł się Filip Sienkiewicz i pokonał Oskara Polaka. Gości to zmobilizowało i po raz drugi w tym meczu wyszli na dwubramkowe prowadzenie za sprawą niezbyt udanych interwencji dobrze spisującego się dotychczas Dominika Salamy. Jednak w 35 i 38 minucie przepuścił z okolicy bulika strzały z nadgarstka Mocarskiego i Fabiana Kapicy.

Sanoczanie wynik złapali ponownie na początku trzeciej odsłony gdy Jakub Bukowski uderzył przy krótkim słupku, ale już dwie minuty później Szymon Bieniek z bulika zagrał pod bramkę a tam Damian Kapica wyprzedził Kacpra Niemczyka i zdążył krążek wepchnąć do bramki.

W 45. minucie krakowianie mogli podwyższyć wynik, lecz Sebastian Brynkus nie wykorzystał rzutu karnego po kolejnym błędzie w szeregach gospodarzy.

Z obu stron jeszcze było kilka sytuacji, lecz większość akcji toczyła się pod bandą i wynik nie uległ już zmianie.

Texom STS Sanok - Comarch Cracovia 4:6 (2:2, 1:3, 1:1)
0:1 Jauhienij Kamienieu - Anton Brandhammar, Oliver Olsson (01:59, 5/4)
0:2 Tim Wahlgren (06:15, Karny)
1:2 Dawid Musioł - Marek Strzyżowski, Konrad Filipek (07:00, 5/4)
2:2 Konrad Filipek - Jakub Musioł, Dawid Musioł (11:33)
2:3 Krystian Mocarski - Szymon Bieniek, Szymon Marzec (22:47)
3:3 Filip Sienkiewicz - Joona Tamminen, Lauri Huhdanpää (32:08, 4/5)
3:4 Krystian Mocarski - Szymon Marzec, Mateusz Bezwiński (35:04)
3:5 Fabian Kapica - Dominik Jarosz, Sebastian Brynkus (38:02)
4:5 Jakub Bukowski - Lauri Huhdanpää, Joona Tamminen (40:12)
4:6 Damian Kapica - Szymon Bieniek, Johan Lundgren (42:26)

Sędziowali: Marcin Polak, Wojciech Czech (główni) - Zachariasz Kadela, Artur Hyliński (liniowi)
Minuty karne: 9-4
Strzały: 18-51 
Widzów: 1000

STS Sanok: Salama - J. Tamminen (2), K. Biłas (2), J. Bukowski, L. Huhdanpää, K. Bukowski - D. Musioł, F. Hrůzek, J. Musioł, M. Strzyżowski, K. Filipek (5) - K. Niemczyk, D. Ginda, S. Dobosz, F. Sienkiewicz, M. Kowalczuk - M. Dulęba, H. Bryzgałow, S. Fus.
Trener: Elmo Aittola

Cracovia: Polak - A. Younan, S. Bieniek, J. Lundgren, T. Wahlgren, D. Kapica - A. Brandhammar, J. Kamienieu, S. Brynkus, O. Olsson, F. Kapica (2) - M. Kruczek, O. Jaśkiewicz, K. Mocarski, M. Bezwiński, S. Marzec - M. Jaracz, D. Tynka, K. Sterbenz, D. Jarosz, A. Dziurdzia (2).
Trener: Marek Ziętara
 

 

Czytaj także:

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
© Copyright 2003 - 2025 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe