Hokej.net Logo

Sanoczanie znowu bez gola. Pewne zwycięstwo GKS-u Tychy i dublet Monto [WIDEO]

Mecz Marma Ciarko STS Sanok z GKS Tychy (Foto: Tomasz Sowa)
Mecz Marma Ciarko STS Sanok z GKS Tychy (Foto: Tomasz Sowa)

W drugim mecz z rzędu hokeiści Texom STS-u Sanok nie zdołali pokonać bramkarza rywali. W niedzielnej 2. kolejce TAURON Hokej Ligi sanoczanom nie udała im się ta sztuka w starciu GKS-em Tychy. Trójkolorowi czterokrotnie trafiali do sanockiej siatki i umocnili się na prowadzeniu w tabeli.

Znakomicie w niedzielny mecz weszli hokeiści GKS-u Tychy, którzy już w 42 sekundzie spotkania wyszli na prowadzenie. Wymiana krążka Pasia i Łyszczarczyka zakończyła się celnym trafieniem Jonny Monto. Fiński napastnik już niespełna cztery minuty później zdobył swojego drugiego gola, gdy ponownie celnie uderzył z nadgarstka, zamykając akcję partnera z ataku.

Sanoczanie byli w pierwszej odsłonie tylko tłem dla drużyny z Tychów, która zdobyła jeszcze dwie bramki za sprawą Dominika Pasia i Filipa Komorskiego. Cztery bramki trójkolorowych ustawiły mecz i trudno było sanoczanom stworzyć zagrożenie w tej odsłonie pod bramką strzeżoną przez  Tomáša Fučíka.

W drugiej odsłonie aktywniejsi byli zawodnicy z Sanoka, jednak Fučík nie dał się pokonać w sytuacji sam na sam z Konradem Filipekiem a pewnie wyłapał strzał Marka Strzyżowskiego czy Bartosza Florczaka. Pewnie w sanockiej bramce bronił także Filip Świderski, który pojawił się jeszcze w pierwszej tercji, gdy urazu doznał po trzeciej straconej bramce Dominik Salama. Warto zaznaczyć, że popisał się efektownymi interwencjami po strzałach Bartłomieja Pociechy i Mathiasa Lehtonena.

Ostatnia odsłona nie przyniosła już zmiany rezultatu i nie było żadnych wielkich fajerwerków z obu stron. A w ostatniej akcji meczu impas strzelecki mógł przełamać Joona Tamminen, ale fatalnie przestrzelił w czystej sytuacji i aż się złapał za głowę.

Tyszanie drugi mecz z rzędu nie stracili bramki. Z kolei sanoczanie jeszcze jej w nowym sezonie nie zdobyli gola.

Texom STS Sanok - GKS Tychy 0:4 (0:4, 0:0, 0:0)
0:1 Joona Monto - Dominik Paś, Alan Łyszczarczyk (00:42),
0:2 Joona Monto - Matias Lehtonen, Rasmus Heljanko (04:33),
0:3 Dominik Paś - Aapo Ahola, Filip Komorski (12:50),
0:4 Filip Komorski - Dominik Paś, Alan Łyszczarczyk (19:11).

Sędziowali: Andrzej NenkoMichał Baca (główni) - Dariusz PobożniakMichał Kret (liniowi).
Minuty karne: 10-10.
Strzały: 29-31.
Widzów: 1600.

STS Sanok: D. Salama (od 12:51  F. Świderski) - K. Biłas, J. Tamminen; E. Henderson, D. Thomson, M. Strzyżowski - J. Karlsson (2), B. FlorczakL. Huhdanpää (4), M. Karnas, K. Bukowski (2) - K. Niemczyk, D. MusiołS. Dobosz, F. Sienkiewicz, K. Filipek (2) oraz H. Bryzgałow, D. Gurshman, J. Musioł, J. Mazur II, S. Fus.
Trener: Elmo Aittola.

GKS Tychy: T. Fučík - O. Kaskinen, O. Bizacki, A. Łyszczarczyk, F. Komorski, D. Paś (2) - A. Ahola, M. Bryk, M. Lehtonen (4), J. Monto, R. Heljanko (2) - B. Ciura (2), B. Pociecha, M. Viitanen, W. Turkin, B. Jeziorski - K. Sobecki, J. Krzyżek, D. Larionovs, M. Ubowski, M. Gościński.
Trener: Pekka Tirkkonen.

 

Czytaj także:

Galeria zdjęć

Texom STS Sanok - GKS Tychy 0:4 (15.09.24)

Zobacz galerię

Liczba komentarzy: 7

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Lista komentarzy
  • NieZalezny
    2024-09-15 20:05:20

    Ja nie wiem panie Sebastianie z kad 1600 widzów? jak było ponad 2000 mozna wyjaśnić ta liczba 1600

    • fanhookeja
      2024-09-16 14:53:13

      Ważniejsze dla ciebie ile było widzów niż to że twoja drużyna 2 mecz z rzędu nie strzela gola-?ps pisze sie SKĄD!

  • Domin55
    2024-09-16 11:26:27

    Po obejrzeniu skrótu z meczu powiem jedno.Panie Strzyżowski czas zejść ze sceny.
    Gołym okiem widać że im Pan starszy tym coraz bardziej g......
    Nie pozdrawiam.

    • rabarbar
      2024-09-16 11:49:32

      Kto wie dlaczego pan Ciura tak prędko bieżał, by powycierać własną koszulką lód przed panem Strzyżowskim?

  • kłapek
    2024-09-16 12:14:17

    Ciekawe czemu pan Strzyżowski nie grał w Katowicach tylko na trybunach mecz spędził czyżby uraz związany z wizytą antydopingową w Katowicach ?

  • fruwaj
    2024-09-16 14:08:01

    Strzyżowski od zawsze ma coś z deklem...

  • Cubix7
    2024-09-16 17:22:39

    2 mecz i znowu na "zero" z tyłu. Elegancko panowie, oby tak dalej w obronie!

© Copyright 2003 - 2025 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe