Radosław Sawicki ustalił warunki nowego kontraktu z JKH GKS-u Jastrzębie. – W zasadzie był to jeden klub, z którym prowadziłem rozmowy – przyznał 24-letni zawodnik.
W poprzednim sezonie Sawicki rozegrał 45 spotkań, w których zdobył 22 bramki i zaliczył 24 asysty. Na ławce kar spędził tylko 10 minut.
W wewnątrzklubowej klasyfikacji kanadyjskiej zajął czwarte miejsce. Więcej punktów zdobyli od niego tylko Martin Kasperlík (57), Artem Iossafov (51) i Maciej Urbanowicz (48).
– Cieszę się, że po zakończeniu przygody z GKS-em Katowice trafiłem do drużyny JKH GKS-u. Ludzie, którzy tutaj pracują mają wizję rozwoju nie tylko pierwszej drużyny, ale i całego hokeja w Jastrzębiu – powiedział namRadosław Sawicki.
– Dobrze pracowało mi się z trenerem Robertem Kaláberem. Dla niego nie liczą się sympatie, ale aktualna forma zawodników. Gdy ktoś nie jest dobrze przygotowany do meczu, ląduje na trybunach– dodał.
Szefostwo JKH GKS-u Jastrzębie chce utrzymać trzon drużyny z poprzedniego sezonu. Priorytetem jest też pozyskanie nowego bramkarza, bo po trzech latach z klubu zdecydował się odejść Ondřej Raszka.
Czytaj także:
