W piątek odbyło się ostatnie spotkanie TAURON Hokej Ligi przed przerwą reprezentacyjną. GKS Katowice pokonał na własnej tafli Zagłębie Sosnowiec 2:1. – Mieliśmy dużą szansę na doprowadzenie do wyrównania, jednak się nie udało – stwierdził Kamil Sikora, napastnik Zagłębia Sosnowiec, który odbudowuje formę po ciężkiej kontuzji.
– Zdajemy sobie sprawę zawsze jak przyjeżdżamy do Katowic, że jest to trudny teren, a ta pierwsza tercja jest bardzo trudna. W piątek udało nam się ją przetrzymać. Ten mecz wyglądał trochę jak taka sinusoida. W drugiej tercji wkradły się te błędy, po których straciliśmy bramki. W trzeciej goniliśmy ten wynik i mieliśmy dużą szansę na doprowadzenie do wyrównania jednak się nie udało. Był to mecz walki i wynik mógł być różny – podsumował mecz Kamil Sikora.
Dla sosnowieckiego gracza są to pierwsze mecze po ponad miesięcznej przerwie w rozgrywkach, co było spowodowane kontuzją twarzy. Nabawił się niej 20 października w wyjazdowym starciu z Marmą Ciarko STS-em Sanok. Został zaatakowany przez Conora MacEacherna i podczas upadku dostał krążkiem w twarz krążkiem uderzonym przez Witalija Andrejkiwa. Zawodnik zjechał do boksu z twarzą całą we krwi. Po badaniach okazało się, że wychowanek sosnowieckiego klubu ma złamaną kość jarzmową, nosową i szczękową. Doznał wstrząśnienia mózgu oraz miał rozcięty łuk brwiowy.
– Przyznam szczerze, że niewiele pamiętam z tej sytuacji. Mam wyjęte sześć godzin z życia. Była to ciężka kontuzja, gdyż miałem złamane trzy kości twarzy i są one po świeżym zrośnięciu. Była to pierwsza tak ciężka kontuzja w mojej karierze i mam nadzieję, że ostatnia – opisał Sikora.
Do rozgrywek ekipa z Zagłębia Dąbrowskiego powróci tuż po przerwie reprezentacyjnej, 20 grudnia, kiedy to zmierzą się u siebie z GKS-em Tychy. Dwa dni później natomiast podejmą Re-Plast Unię Oświęcim.
– Wiadomo, że w tych pojedynkach będziemy walczyć o zwycięstwo. W tabeli jest bardzo ciasno, więc każdy punkt jest dla każdego bardzo cenny. My będziemy starać się wskoczyć na wyższe miejsce w tabeli – zakończył Sikora.
Czytaj także:
