Skokan: Ostatnie mecze pokazują, że jest potencjał w naszym zespole
Hokeiści Tauron Podhala Nowy Targ byli o krok od sprawienia niespodzianki i pokonania na wyjeździe Re-Plast Unii Oświęcim. „Szarotki” przegrały po dogrywce 4:5, choć prowadziły już 3:0.
– Towarzyszą nam mieszane uczucia, bo choć szanujemy punkt wywalczony na tak trudnym terenie, to jednak okoliczności w jakich przegraliśmy to spotkanie zostawiają duży niedosyt – wyjaśnił Marcel Skokan, trener Podhala.
Górale po pierwszej odsłonie prowadzili 2:0, a oświęcimianie bili głową w mur. Szymon Klimowski dobrze wywiązywał się ze swoich obowiązków, a po strzałach Tommiego Laakso i Andrija Denyskina pomogły mu kolejno poprzeczka i słupek. W 26. minucie Ołeksij Worona zdobył trzeciego gola.
– Podobnie jak w Katowicach, znów zagraliśmy dobre, a momentami bardzo dobre spotkanie, które pokazuje potencjał, jaki jest w tej drużynie. Świetnie zaczęliśmy. Byliśmy odpowiedzialni i skuteczni. Efektem było prowadzenie 3:0 – relacjonował szkoleniowiec „Szarotek”.
– Potem jednak kary i błędy indywidualne spowodowały że daliśmy się dogonić. Przed trzecią tercją mocno w szatni motywowaliśmy zespół, żeby uwierzył w to, że można jeszcze odwrócić losy tego spotkania. I znów ta trzecia tercja było bardzo dobra – dodawał.
W 57. minucie zbytnią frywolność oświęcimskiej defensywy wykorzystał Fabian Kapica, który przymierzył pod poprzeczkę.
– Po golu Fabiana powiem szczerze, że byłem pewny że wygramy to spotkanie. Niestety, znów chwila nieuwagi i tracimy bramkę na 4:4. A w dogrywce wyszło już większe doświadczenie i jakość zawodników gospodarzy – stwierdził Marcel Skokan.
– Chcę jednak podziękować swoim zawodnikom za postawę w tym meczu, która mam nadzieję, że przywróci im wiarę we własne umiejętności – dodał.
Komentarze
Lista komentarzy
PanFan1
Mamy co mamy, do pracy trenerów akurat nie miałem i nie mam pretensji, zgodzili się przyjść pracować do klubu z ogromnymi ograniczeniami i nawet zaczyna być już odczuwalny jakiś efekt ich pracy.