Nie lada niespodziankę sprawili w niedzielę hokeiści Tauron Podhala Nowy Targ. „Szarotki” pokonały na wyjeździe JKH GKS Jastrzębie 4:0. – Zwycięstwo chcę zadedykować kibicom, szczególnie tym którzy w nas wierzą – powiedział Marcel Skokan, trener Podhala.
Górale milowy krok do zwycięstwa zrobili już w pierwszej odsłonie, po której prowadzili już 3:0 po dwóch trafieniach Bartłomieja Neupauera oraz jednym Martina Przygodzkiego.
– Skuteczność w pierwszej tercji ułatwiła nam to spotkanie w jego kolejnych fragmentach. W drugiej tercji przeżywaliśmy trudne chwile, ale ofiarną grą w defensywie przetrwaliśmy napór gospodarzy – wyjaśnił Marcel Skokan.
Zespół z Nowego Targu bardzo dobrze zaprezentował się w stałych fragmentach gry. Dość powiedzieć, że wybronił wszystkie cztery osłabienia i zaprezentował bardzo dobrą skuteczność w przewagach Wykorzystał 2 z 3 takich okresów.
– Przede wszystkim chcę podziękować chłopakom za postawę w tym meczu. Taktycznie i pod względem charakteru zagraliśmy bardzo dobrze. Oczywiście, zdarzały się i błędy, ale tego nie unikniemy – zwrócił uwagę Skokan.
W nowotarskiej bramce bardzo dobrze spisywał się Kevin Lindskoug, który wyciągnął wnioski po niezbyt dobrym spotkaniu z Re-Plast Unią. Szwedzki golkiper obronił 43 uderzenia rywali i zachował pierwsze w tym sezonie czyste konto.
– Nie można nie docenić postawy naszego bramkarza, jednak wyróżnić chcę cały zespół, a zwycięstwo zadedykować kibicom, szczególnie tym którzy w nas wierzą. To spotkanie kosztowało nas dużo sił. Mamy dwa dni aby się zregenerować – wyjaśnił jeden z dwójki głównych trenerów.
Warto zaznaczyć, że „Szarotki” nie wracają do Nowego Targu. W Jastrzębiu-Zdroju zostają do wtorku i będą przygotowywać się do kolejnego wyjazdowego meczu, tym razem z GKS-em Tychy.
– Zostajemy w Jastrzębiu do wtorku. Tutaj będziemy trenować, bo nasze lodowisko wciąż jest w remoncie – zakończył trener Podhala.
Czytaj także: