Słynny były hokeista nie żyje. Chciał trenować reprezentację Polski za darmo

Nie żyje słynny były hokeista, proponowany kiedyś przez Mariusza Czerkawskiego Polskiemu Związkowi Hokeja na Lodzie na trenera reprezentacji Polski. Zmarł po długiej chorobie w wieku 55 lat.
W nocy z soboty na niedzielę w swoim domu w Szwajcarii zmarł były szwedzki hokeista i trener Morgan Samuelsson. Poinformował o tym klub ZSC Lions Zurych, w którym popularny "Samu" kończył swoją karierę. - Jego wielkie serce przestało bić - napisał klub w komunikacie. Były zawodnik zmagał się od dłuższego czasu z chorobą.
Samuelsson jako hokeista występował w szwedzkiej ekstraklasie w drużynach Luleå HF, Södertälje SK i AIK Sztokholm. Później grał także w Niemczech i Austrii, ale bodaj największą rozpoznawalność osiągnął w Szwajcarii, gdzie kończył karierę i mieszkał po jej zakończeniu.
W 2001 roku jego gol przesądził o tytule mistrzowskim ZSC Lions i choć grał w Zurychu tylko przez nieco ponad sezon, to sam klub nazywa go swoją legendą. Zdobył także Puchar Spenglera w barwach drużyny HC Davos, do której był wypożyczony na czas tego turnieju. Jego karierę utrudniały jednak kontuzje. Przestał grać w wieku 34 lat.
Rozegrał 5 meczów w pierwszej i 17 w drugiej reprezentacji Szwecji.
Po zakończeniu kariery został trenerem, ale większych sukcesów nie osiągnął. W szwajcarskiej ekstraklasie prowadził swój były klub Rapperswil-Jona Lakers w czasie, gdy występował w tej drużynie Mariusz Czerkawski. Był również szkoleniowcem włoskiej drużyny HC Bolzano, a także drugoligowych zespołów w Szwajcarii.
Później był ceniony jako barwny ekspert telewizyjny z jasno sprecyzowanymi, nierzadko kontrowersyjnymi opiniami.
W 2009 roku został polecony ówczesnym władzom Polskiego Związku Hokeja na Lodzie przez Mariusza Czerkawskiego na stanowisko selekcjonera reprezentacji Polski. Według słów Czerkawskiego, był gotowy pracować za darmo.
Ówczesny prezes PZHL Zdzisław Ingielewicz przyznał, że odbyła się rozmowa na ten temat, ale władze związku nie były zainteresowane kandydaturą ze względu na niezbyt udaną pracę Szweda w klubach, które prowadził w przeszłości.
To właśnie Samuelsson miał z kolei polecić wcześniej Czerkawskiemu, a ten PZHL-owi na stanowisko selekcjonera reprezentacji Polski swojego rodaka Petera Ekrotha, z którym jako zawodnik występował w Södertälje SK.
Klub ZSC Lions zapowiedział, że przed pierwszym meczem nowego sezonu szwajcarskiej ekstraklasy pamięć byłego gracza zostanie uczczona minutą ciszy.
- Morgan Samuelsson był zawsze zabawnym, ale też konkretnym rozmówcą. Gdy w ostatnich kilku latach jego zdrowie nie było już dobre, znosił to dzielnie i walczył. Aż do niedzielnej nocy, gdy jego serce już nie dało rady. (...) Cała organizacja ZSC Lions wyraża swoje głębokie kondolencje i życzy bliskim dużo sił - napisał klub z Zurychu.
Komentarze