Dziś zostanie rozegrana 30. kolejka TAURON Hokej Ligi, a najciekawszego spotkania spodziewamy się w Oświęcimiu. Re-Plast Unia Oświęcim podejmie GKS Tychy.
To spotkanie wywołuje wiele emocji wśród kibiców. W końcu urzędujący mistrz Polski zmierzy się z obecnym liderem rozgrywek. Dziś otrzymamy też odpowiedź na pytanie, czy biało-niebiescy będą w stanie dogonić tyszan, którzy w tej chwili nadają ton ligowym zmaganiom.
Trójkolorowi mogą pochwalić się serią czterech zwycięstw z rzędu, 66 zdobytymi punktami i pokaźną przewagą w tabeli nad oświęcimianami, która wynosi w tej chwili 13 "oczek". Ich domeną jest dojrzała gra w destrukcji oraz sprawne przechodzenie z obrony do ataku.
Ekipa z "piwnego miasta" dominuje we wszystkich najważniejszych drużynowych statystykach. Do tej pory straciła najmniej bramek spośród wszystkich drużyn (50) i najczęściej pokonywała golkiperów rywali (129). Warto też wspomnieć, że podopieczni Pekki Tirkkonena dobrze radzą sobie w formacjach specjalnych. Rozgrywają przewagi ze skutecznością 34,4 procent i bronią osłabienia na poziomie 83,6 procent.
Starcie Unii z GKS-em Tychy można zapowiedzieć też jako konfrontacje klasowych bramkarzy. Zarówno Tomáš Fučík, jak i Linus Lundin mogą pochwalić się świetnymi statystykami. Ich średnia obronionych strzałów oscyluje wokół 93,5 procent, a średnia wpuszczanych bramek wynosi 1,95 i 1,92.
W obu zespołach są też zawodnicy potrafiący praktycznie w pojedynkę rozstrzygać o losach spotkania. Niezwykle groźny w tym sezonie jest Filip Komorski, który strzelił już 18 bramek, a o jedno trafienie mniej ma od niego Rasmus Heljanko. W ekipie Unii dobrze radzi sobie Henry Karjalainen, a bramki potrafią też zdobywać Anton Holm, Daniel Olsson Trkulja i Erik Ahopelto. Każdy z nich może pochwalić się dwucyfrowym dorobkiem.
Oczywiście nie brakuje też kreatorów gry. Z tego zadania świetnie wywiązuje się Joona Monto, który ma na swoim koncie 26 asyst, a 20 kluczowych zagrań widnieje na koncie Alana Łyszczarczyka. W coraz lepszej dyspozycji jest Kamil Sadłocha, imponujący dynamiką i dobrą kontrolą krążka.
Jeśli biało-niebiescy myślą dziś o zwycięstwie, to muszą przede wszystkim dobrze zaprezentować się w destrukcji
– Chcemy odnosić zwycięstwa w każdym spotkaniu. W sobotę przed nami kolejny wielki mecz, ostatni przed przerwą w rozgrywkach ligowych więc tym bardziej będziemy chcieli sięgnąć po komplet punktów – zaznaczył Henry Karjalainen, jeden z architektów wyjazdowej wygranej nad GKS-em Katowice (2:1 d.).
Na styku
Swój smaczek będzie miała też konfrontacja KH Energi Toruń z EC Będzin Zagłębiem Sosnowiec. Starcia obu ekip zawsze są wyrównane i nie brakuje w nich emocji.
Na razie w lepszej sytuacji są "Stalowe Pierniki", które w ostatnim czasie imponują dobrą formą. Trzeba przyznać, że torunianie punktowali w każdym z ostatnich siedmiu meczów, a mierzyli się w nich z ligową czołówką. W pokonanym polu zostawili Comarch Cracovię (0:4), Re-Plast Unię Oświęcim (5:2) i GKS Tychy (4:3 d.). Z kolei z GKS-em Katowice i JKH GKS-em Jastrzębie przegrywali po dogrywkach odpowiednio 4:5 i 1:2.
Dobra forma pozwoliła podopiecznym Juhy Nurminena przeskoczyć w tabeli sosnowiczan, a także wypracować nad nimi pięciopunktową przewagę.
Zespół dowodzony przez Piotra Sarnika musi wziąć się w garść. Przegrał bowiem ostatnie cztery spotkania, a w ostatniej kolejce został rozbity przez JKH GKS Jastrzębie 1:9. Pała więc solidną rządzą rewanżu.
Zdecydowani faworyci
O powrocie na podium marzą hokeiści JKH GKS-u Jastrzębie, którzy wygrali cztery ostatnie spotkania. Podopieczni Róberta Kalábera już dziś będą mogli wyprzedzić GKS Katowice. Jest jednak jeden warunek – muszą pokonać po regulaminowym czasie gry Texom STS Sanok. A sanoczanie w ostatnich starciach są niewygodnym rywalem, o czym przekonali się katowiczanie i tyszanie.
Serię pięciu porażek z rzędu chcą przełamać dziś hokeiści Comarch Cracovii. "Pasy" zmierzą się na wyjeździe z Podhalem Nowy Targ, które pogrążone jest problemach natury organizacyjno-finansowej i od dłuższego czasu szoruje po dnie ligowej tabeli. Po raz ostatni "Szarotki" smaku zwycięstwa zaznały 13 września, czyli na inauguracje obecnego sezonu.
Re-Plast Unia Oświęcim – GKS Tychy godz. 17:00
Poprzednie mecze: 3:2, 1:2, 1:5.
Zdobywcy bramek: Ahopelto (2), Heikkinen, Holm, Dziubiński - Viitanen (2), Lehtonen (2), Paś (2), Monto, Komorski, Heljanko.
Transmisja: polskihokej.tv
KH Energa Toruń – EC Będzin Zagłębie Sosnowiec godz. 17:00
Poprzednie mecze: 0:2, 3:2, 4:5.
Zdobywcy bramek: Fjodorovs, Lawlor, Prokurat, Denyskin, Syty, Worona, Henriksson - Szturc (3), Nahunko, Šaur, Krężołek, Bucenko, Tyczyński, Bernacki.
Transmisja: polskihokej.tv
Texom STS Sanok – JKH GKS Jastrzębie godz. 17:00
Poprzednie mecze: 3:6, 1:6, 0:3.
Zdobywcy bramek: Henderson (2)*, Florczak, D. Musioł - Kiełbicki (2), Pulkkinen (2), Kaleinikovas (2), Zając, Ronkainen, Král, Urbanowicz, Mäkelä, Žůrek, Bagin, Petráš, Kuru.
Transmisja: polskihokej.tv
Podhale Nowy Targ – Comarch Cracovia godz. 18:00
Poprzednie mecze: 4:7, 4:8, 0:11.
Zdobywcy bramek: Szczerba (2)*, Kamiński, Neupauer, Denyskin*, Pangiełow-Jułdaszew*, Załamaj*, Szczechura* - Younan (4), D. Kapica (3), Lundgren (3), Kruczek (3), Johansson (2), Olsson (2), Bezwiński (2), Bieniek (2), Jaśkiewicz, Bukowski*, Mocarski, Wahlgren, Brandhammar.
Transmisja: polskihokej.tv
Czytaj także: