ECB Zagłębie Sosnowiec w minionej kolejce TAURON Hokej Ligi sięgnęło po pewne trzy punkty na własnym terenie, pokonując STS Sanok 6:1. Jak to spotkanie ocenił Matthew Sozanski?
– Ogólnie rzecz biorąc, był to dla nas przyzwoity mecz. Zawsze można coś poprawić, ale przez większość spotkania graliśmy tak, jak chcieliśmy. Nasze podejście do każdego meczu jest bardzo podobne. Oczywiście każda drużyna, z którą się zmierzymy gra swoim własnym stylem hokeja. My głównie skupiamy się na tym, jak my sami chcemy grać, niezależnie od tego, kto jest naszym rywalem – podsumował Matthew Sozanski.
Nie da się ukryć, że porównując skład Zagłębia z obecnego, jak i poprzedniego sezonu, możemy zauważyć dwie całkowicie inne drużyny. Obecna jest jednak nieco mocniejsza i nastawiona na grę o medale. Czy tę różnicę widzi jednak sam zawodnik?
– Trudno to ocenić na tak wczesnym etapie, gdyż nie graliśmy jeszcze z każdą drużyną. Ja sam jestem optymistycznie nastawiony do naszego zespołu. Podobnie, jak do tego, jak wypadliśmy w porównaniu z drużynami, z którymi mieliśmy do czynienia do tej pory – dodał obrońca.
W piątek sosnowiczan czeka kolejne spotkanie w ramach rozgrywek THL. Tym razem udadzą się do Bytomia, żeby zmierzyć się z tamtejszą Polonią, która jest tegorocznym beniaminkiem.
– Oczywiście wszyscy ściśle śledzimy poczynania innych zespołów i całej ligi. Sami nie możemy już doczekać się tego piątkowego meczu. W ten sposób sami upewnimy się, że jesteśmy przygotowani do tej konfrontacji – zakończył Sozanski.
Czytaj także: