Hokej.net Logo

Startuje faza wstępna play - off

Startuje faza wstępna play - off

Tegoroczne rozgrywki czeskiej extraligi były drugie pod względem frekwencji w historii. Z pewnością duży udział w tym miał trwający do końca zeszłego roku lockout w NHL.

Pierwsze miejsce i Puchar Prezydenta Czeskiego Związku Hokeja na Lodzie zdobył PSG Zlin. Jest to z pewnościa niespodzianka, przed sezonem większość fachowców typowała Szewców do gry w play - off, ale chyba nikt nie przypuszczał, że skończą oni na pierwszym miejscu. Zespół stanowi mieszankę weteranów z młodymi graczami, którzy są systematycznie wprowadzani do drużyny. Podobną politykę kadrową prowadzi praska Slavia, ktora zajęła drugie miejsce w tabeli. Tu można mówić o nieco większej niespodziance, gdyż w zeszłym sezonie zespół ten walczył w grupie o uniknięcie baraży. Jednak i tu polityka odmładzania teamu przyniosła rezultaty. Obie najlepsze drużyny rundy zasadniczej nie znają jeszcze swoich rywali, gdyż czekają na zwycięzców fazy wstępnej play - off. Wiadomo tylko, że Zlin napewno nie zagra z siódmym Kladnem a Slavia z dziesiątymi Pardubicam.


Trzecie miejsce Pilzna jest raczej zgodne z oczekiwaniami, choć przez większą część rozgrywek wydawało się, że to Indianie zakończą rundę zasadniczą na pierwszym miejscu. Jednak koncówka w wykonaniu zespołu z miasta słynnego piwa była słaba, choć może zawodnicy, szczególnie ci starsi wiekowo bardziej myśleli o play - off niż o wygrywaniu prezydenckiego pucharu. W ćwierćfinale czeka na nich Litwinow, którego bezpośredni awans do rozgrywek posezonowych jest niespodzianką. Zespół przed sezonem doznał znaczących osłabień, a mimo to pokazał hokej na dobrym poziomie, o czym boleśnie przekonali się w miniony piątek trzynieccy Stalownicy. Faworytem w tej rywalizacji jest Pilzno.


Na pozycji czwartej uplasował się Trzyniec. Jest to znacznie lepszy wynik niż rok temu, ale i zespół jest kadrowo silniejszy. Wynik raczej zgodny z oczekiwaniami, choć Stalownicy prezentują bardzo nierówną formę. Po doskonałej trzeciej ćwiartce sezonu zasadniczego przyszła fatalna seria w czwartej części i zespół do końca musiał walczyć o bezpośredni awans do play - off. Ostatecznie skończyło się na miejscu dającym przywilej własnego lodu w fazie ćwierćfinałowej. Rywalem Stalowników będzie praska Sparta. Zespół ten jest niejako od kilku lat dyżurnym faworytem do mistrzowskiego tytułu, ale w praktyce różnie z tym bywa, szczególnie ostatnio. W tym sezonie Sparta miała fatalny początek i wydawało się, że mogą być problemy z awansem do play - off, jednak drużyna pozbierała się i w drugiej części rozgrywek pokazała się z dobrej strony. W tej parze trudno jest jednoznacznie wskazać faworyta, bardzo dużo będzie zależało od tego, czy trzyniecki kanonier MartinRůžička potwierdzi swoją fantastyczną dyspozycję strzelecką.


Siódme miejsce Kladna to niejako pokłosie lockoutu w NHL, gdyż zespół ten miał z pewnością najsilniejsze wzmocnienie z graczy tej ligi ze wszystkich extraligowców. Dlatego grające z nimi w fazie wstępnej broniące mistrzowski tytuł Pardubice nie stoją na straconej pozycji. Jednak zespół z miasta pierników musi grać znacznie lepiej niż w rundzie zasadniczej, w której to do ostatniej kolejki walczył o dziesiątą lokatę. Miejsce Pardubic to z pewnością niespodzianka in minus, ale trzeba pamiętać, że dwa lata temu, w sezonie po zdobyciu mistrzostwa drużyna w ogóle nie awansowała do gier posezonowych.


W drugiej parze fazy wstępnej, w której także trudno wskazać faworytów spotkają się Czeskie Budziejowice z Witkowicami. Zespół z południa Czech miał dość ciekawych zawodników z NHL, ale dość długo załatwiał z nimi formalności i dopiero pod koniec roku mógł z nich skorzystać. Witkowice po sezonach, kiedy występowały w finale extraligi spuściły nieco z tonu i już nie są zaliczane do grona faworytów ligi.


Największą sensacją in minus tegorocznych rozgrywek jest pozycja Komety Brno. Zeszłoroczni finaliści byli zaliczani do grona faworytów i nic na początku nie wskazywało o mającej nastąpić katastrofie, jaką z pewnością jest jedenaste miejsce. Po zakończeniu rundy zasadniczej z funkcją głównego trenera pożegnał sięZdeněk Venera, choć jest nieco dziwne, że brneńscy działacze aż do tej pory czekali z tą decyzja. Dwunaste miejsce Karlowych Warów było raczej zgodne do przewidzenia, zespół od jakiegoś czasu przeżywa kłopoty organizacyjno - sportowe. Po raz kolejny nie popisały się libereckie Białe Tygrysy, bowiem trudno ich trzynastą lokatę uznać za sukces. Czternaste miejsce zajął beniaminek z Chomutowa co potwierdza, że nie wystarczy mieć tylko finanse na grę w extralidze na wysokim poziomie. Cztery ostatnie zespoły rozegrają między sobą jeszcze po dwanaście spotkań. Różnice punktowe są niewielkie i na razie trudno przewidzieć które dwie ostatnie drużyny zagrają baraże z dwoma najlepszymi z pierwszej ligi.


Pierwsze mecze fazy wstępnej play - off w najbliższy piątek.

Aktualnatabela:

Miejsce

Klub

Mecze

Bramki

Punkty

1.

PSG Zlín

52

158:137

94

2.

HC Slavia Praha

52

138:111

94

3.

HC Škoda Plzeň

52

160:131

89

4.

HC Oceláři Třinec

52

196:159

86

5.

HC Sparta Praha

52

171:149

86

6.

HC VERVA Litvínov

52

162:148

83

7.

Rytíři Kladno

52

142:146

77

8.

HC MOUNTFIELD

52

135:149

76

9.

HC VÍTKOVICE STEEL

52

141:151

75

10.

HC ČSOB PojišťovnaPardubice

52

155:161

73

11.

HC Kometa Brno

52

149:158

72

12.

HC Energie Karlovy Vary

52

133:148

67

13.

Bílí Tygři Liberec

52

137:178

63

14.

Piráti Chomutov

52

127:178

57

Legenda:

1-6

Play-off

7-10

Faza wstępna play-off

11-14

Play-out


Czytaj także:

Galeria zdjęć

Trzyniec - Pilzno 4-0 (26.02.13)

Zobacz galerię

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
© Copyright 2003 - 2025 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe