Jedna z największych hokejowych potęg świata będzie miała nowego trenera reprezentacji. Cel jest jasny - Szwedzi mają być najlepsi na świecie, czego pod wodzą obecnego szkoleniowca osiągnąć się nie udało.
Obecny trener reprezentacji Szwecji Sam Hallam po tym sezonie pożegna się z posadą. Jego kontrakt dobiegnie końca i nie zostanie przedłużony.
Halllam poprowadzi jeszcze "Trzy Korony" na zimowych igrzyskach olimpijskich w Mediolanie i na przyszłorocznych Mistrzostwach Świata w Szwajcarii. Pod jego wodzą przez 3 ostatnie sezony Szwecja zdobyła dwa brązowe medale Mistrzostw Świata, co w tym kraju jest uważane za niepowodzenie.
Jednocześnie sam Hallam twierdzi, że stęsknił się już za pracą klubową. Bardzo szybko po ogłoszeniu, że pożegna się z reprezentacją, szwajcarski klub Servette Genewa ogłosił, że Szwed od przyszłego sezonu będzie w nim trenerem pierwszego zespołu.
Mówi się, że Hallam po cichu liczy na to, iż dobra praca w Szwajcarii przybliży go do objęcia w przyszłości drużyny w NHL, o co trenerom z Europy jest bardzo trudno.
- Być selekcjonerem Szwecji to misja, z którego jestem niesłychanie dumny. Kocham tę pracę. Jednocześnie czuję, że brakuje mi codziennego otoczenia klubowego, przychodzenia codziennie do hali i pracy blisko ludzi - wyjaśnił ciągle jeszcze aktualny trener szwedzkiej kadry.
Szwedzi nie szukali długo kandydata na jego następcę i wybrali rozwiązanie uważane za dość bezpieczne. Hallama zastąpi bowiem Rikard Grönborg, czyli ostatni trener, który doprowadził reprezentację tego kraju do tytułu mistrza świata. Pod wodzą Grönborga "Trzy Korony" zdobywały złote medale MŚ dwa razy z rzędu - w 2017 i 2018 roku. Od tego czasu nigdy nie awansowały do finału.
Po odejściu z reprezentacji Grönborg pracował w szwajcarskim ZSC Lions Zurych, a obecnie jest trenerem fińskiej Tappary Tampere, z którą zdobył mistrzowski tytuł w 2024 roku. Ma prowadzić ten zespół do końca sezonu, a od 2026 roku zastąpi go Kari Jalonen, który z kolei do końca obecnych rozgrywek prowadzi niemiecką drużynę Kölner Haie.
- Miałem jasność, że chcę przyjąć tę misję. Bo to coś więcej niż misja. To jest pasja i odpowiedzialność - skomentował Grönborg po ogłoszeniu jego nominacji. - Przyjmuję to z dumą i szacunkiem do pracy, bo wiem, jaka to praca, którą trzeba wykonać.
Grönborg ma bardzo duże doświadczenie reprezentacyjne, bo zanim objął seniorską kadrę Szwecji w swojej pierwszej kadencji, był trenerem drużyny narodowej juniorów, z którą w 2013 roku zdobył mistrzostwo świata.
Przez kilkanaście lat pracował w szwedzkim związku hokejowym przy reprezentacjach - pierwszej, U20 i U18 na stanowiskach pierwszego i drugiego trenera, a także menedżera i skauta.
Nowy trener podpisał kontrakt do 2030 roku, a więc ma prowadzić Szwecję nie tylko na kolejnych Mistrzostwach Świata, ale także podczas zimowych igrzysk olimpijskich, które odbędą się w 2030 we Francji i na planowanym przez NHL Hokejowym Pucharze Świata w 2028 roku.
Zanosi się jednak na to, że nowy trener będzie pracował na nieco innych zasadach niż dotychczasowi selekcjonerzy, bo według szwedzkich mediów tamtejszy związek planuje zmienić strukturę wokół reprezentacji i dać selekcjonerowi większy zakres odpowiedzialności. Miałby on pełnić funkcję przypominającą generalnego menedżera. Szczegóły nie są jednak jeszcze znane.
Zmiany wiążą się z tym, że przy terminarzu rozgrywek międzynarodowych, w którym co 2 lata mają się odbywać imprezy reprezentacyjne z udziałem wszystkich gwiazd NHL (na przemian igrzyska i Hokejowy Puchar Świata), szwedzcy hokeiści z tej ligi będą odgrywać w reprezentacji znacznie większą rolę niż wtedy, gdy rozgrywane są tylko Mistrzostwa Świata i igrzyska bez zawodników tej ligi.
- Mamy dziś nieco inną hokejową "mapę" niż wtedy, gdy Rikard poprzednio był selekcjonerem. Mamy uczestnictwo NHL w igrzyskach i jest powiedziane, że Puchar Świata odbędzie się w 2028 i 2032 roku, więc doszliśmy do wniosku, że nie jesteśmy w pełni efektywni przy tym, jak ta posada jest dziś ukształtowana - mówi dyrektor reprezentacji Szwecji Anders Lundberg. - Stworzymy wokół męskich "Trzech Koron" nowoczesną organizację w rytmie tego, jak zmienia się międzynarodowy hokej.
W oficjalnym komunikacie szwedzkiego związku Lundberg wypowiedział się bardzo zdecydowanie o tym, co reprezentacja Szwecji ma w najbliższych latach osiągnąć.
- Nasz cel jest jasny - będziemy najlepsi na świecie - stwierdził.
Czytaj także: