Przed nami trzecia kolejka TAURON Hokej Ligi. Wydaje się, że najciekawszego spotkania można spodziewać się w Tychach, gdzie miejscowy GKS skrzyżuje kije z Re-Plast Unią Oświęcim. Swój smaczek będzie miało też derbowe starcie, które zostanie rozegrane w Krakowie.
GKS Tychy – Re Plast Unia Oświęcim godz. 18:00
Transmisja: polskihokej.tv
Trójkolorowi udanie rozpoczęli sezon 2024/2025. Najpierw na własnym lodzie pokonali EC Będzin Zagłębie Sosnowiec 4:0, a później - w tych samych rozmiarach - rozprawili się w delegacji z Texomem STS Sanok.
W dobrej formie są liderzy zespołu. Tomáš Fučík we wspomnianych dwóch meczach obronił 47 uderzeń rywali i zachował dwa czyste konta!
Z kolei formą strzelecką imponuje Filip Komorski który do tej pory trzykrotnie pokonywał bramkarzy rywali i zanotował też jedną asystę. Trzema punktami na koncie mogą pochwalić się też Joona Monto, Dominik Paś, Alan Łyszczarczyk i Rasmus Heljanko.
Dziś przed tyszanami znacznie trudniejsze zadanie. Ich rywalem będzie Re-Plast Unia Oświęcim, która z bardzo dobrej strony zaprezentowała się w Hokejowej Lidze Mistrzów, gromadząc w czterech meczach 5 punktów.
W swoim pierwszym spotkaniu TAURON Hokej Ligi pokonała GKS Katowice 4:3. Dobrą dyspozycją w tym meczu błysnął Anton Holm, który ma być jednym z liderów biało-niebieskich. 34-letni Szwed najpierw zaliczył dwie asysty, a w 52. minucie strzelił zwycięskiego gola.
Przed meczem dojdzie do uhonorowania Radosława Galanta, który przez ostatnich piętnaście lat występował w zespole z de Gaulle’a. Po zakończeniu poprzedniego sezonu Pekka Tirkkonen postawił na nim krzyżyk, a ten fakt wykorzystało szefostwo biało-niebieskich.
Comarch Cracovia – Podhale Nowy Targ godz. 18:00
Transmisja: polskihokej.tv
"Krakowiacy i górale" – ten utwór Wojciecha Bogusławskiego może posłużyć jako część zapowiedzi dzisiejszego spotkania. Pod Wawelem spodziewamy się wyrównanego i twardego meczu, a przy tym pełnego podtekstów.
Wystarczy wspomnieć, że na ławce trenerskiej Cracovii zasiada przecież nowotarżanin Marek Ziętara, a w składzie "Pasów" jest pięciu wychowanków Podhala: Damian Kapica, Sebastian Brynkus, Oskar Jaśkiewicz, Oskar Polak i Fabian Kapica. Jest też Dominik Jarosz, który w gęstej atmosferze opuścił ekipę "Szarotek".
Z kolei Patryk Wajda, Łukasz Kamiński i Patryk Wronka mieli okazję występować w zespole z Siedleckiego 7.
Krakowianie rozpoczęli ten sezon od wyjazdowej wygranej z KH Energą Toruń 6:4. Z kolei nowotarżanie po zwycięstwie z JKH GKS-em Jastrzębie 4:3 przegrali w delegacji ze „Stalowymi Piernikami” 3:5.
Przed spotkaniem dojdzie też do oficjalnego pożegnania i uhonorowania Rudolfa Roháčka, który prowadził Cracovię od listopada 2004 roku.
JKH GKS Jastrzębie – Texom STS Sanok godz. 18:00
Transmisja: polskihokej.tv
Jastrzębianie, celujący w medal, po pierwszych dwóch kolejkach mają prawo odczuwać niedosyt. Przegrali bowiem na własnym lodzie 3:4 z Podhalem, a na wyjeździe pokonali Zagłębie Sosnowiec 3:2. W starciu z dysponującym najniższym budżetem i najsłabszą kadrą STS-em Sanok ich plan jest tylko jeden – zwycięstwo.
W ekipie z alei Jana Pawła na pewno nie zobaczymy dziś Kamila Górnego i Jakuba Ślusarczyka. Pierwszy ma złamaną rękę, a ''Ślusar'' narzeka na problemy z kostką.
Warto jednak zaznaczyć, że sanoczanie w poprzednim sezonie sprawili niespodziankę na Jastorze. 17 listopada drużyna z Podkarpacia pokonała jastrzębian 1:0 po golu Lauriego Huhdanpy z rzutu karnego.
KH Energa Toruń – EC Będzin Zagłębie Sosnowiec godz. 18:30
Transmisja: polskihokej.tv
Na zwycięskiej ścieżce chcą pozostać podopieczni Juhy Nurminena. W poprzedniej kolejce „Stalowe Pierniki” pokonały na Tor-Torze Zagłębie Sosnowiec 5:3, rehabilitując się za porażkę z Comarch Cracovią (4:6).
Dziś w zespole KH Energi Toruń zadebiutuje Julius Vähätalo, który zastąpił kontuzjowanego Vadima Vasjonkina. 29-letni napastnik, mogący grać zarówno na środku ataku, jak i na lewym skrzydle, ma w swoim dorobku prawie 400 meczów w fińskiej Liidze. W 2014 roku był nawet draftowany do NHL. Do tej pory występował w niższych formacjach, gdzie pełnił rolę zadaniowca, ale szefostwo toruńskiego klubu będzie wymagało od niego też liczb.
Sosnowiczanie zaczęli rozgrywki od dwóch porażek (0:4 z GKS-em Tychy i 2:3 z JKH GKS-em Jastrzębie) i dziś zapewne zrobią wszystko, by zdobyć swoje pierwsze ligowe punkty w tym sezonie. Aby tak się stało, w bramce z dobrej strony musi zaprezentować się Patrik Spěšný, a skutecznością w ataku muszą błysnąć sosnowieccy liderzy.
Czytaj także: