Szał Gromadzkiego, dublet Ślusarczyka i asysty Maciasia
Genialną formą błyszczą młodzi Polacy w czeskiej extralidze juniorów. W miniony weekend Adrian Gromadzki zaliczył bramkę i trzy asysty dla Pardubic, a Jakub Ślusarczyk dwukrotnie był w stanie pokonać golkipera Trzyńca. Warto dodać, że dwie asysty w tym starciu zaliczył także Krzysztof Maciaś.
– Na pewno był to bardzo udany weekend w naszym wykonaniu. Potrzebowaliśmy tych punktów, jeśli dalej chcemy walczyć o play-offy. Ze Zlinem przez cały mecz przeważaliśmy. Staraliśmy się im narzucić od początku swój styl gry i myślę, że dzięki temu udało nam się zwyciężyć. Cieszę się, że mogłem też drużynie pomóc w zdobyciu goli – zaznaczył Adrian Gromadzki.
Zlín U20 - Pardubice U20 2:4 (0:1, 0:1, 2:2)
0:1 - Gromadzki - Kloz (16:18),
0:2 - Herčík - Tvrdík, Tomas (23:45),
1:2 - Marek - Nábělek, Čechmánek (41:15, 5/4),
2:2 - Heš - Laciga, Burian (47:42, 5/4),
2:3 - Štetka - Herčík, Gromadzki (58:24),
2:4 - Herčík - Gromadzki (59:19)
Minuty karne: 8-8
Strzały: 33-26
Widzów: 69
– Do meczu z Ołomuńcem podeszliśmy W ten sam sposób. Wiedzieliśmy, że jeśli narzucimy im swój styl gry i nie będziemy popełniać głupich błędów, to wygramy to spotkanie. Oczywiście błędy się zdarzały, lecz daliśmy radę sobie z nimi poradzić i ostatecznie wygrać z czystym kontem. Cieszę się, że idziemy powoli do przodu w tabeli i mam nadzieję, że damy radę dostać się jeszcze do play-offów – przyznał wychowanek Stoczniowca Gdańsk.
Ołomuniec U20 - Pardubice U20 0:6 (0:1, 0:4, 0:1)
0:1 - Herčík - Štetka, Tvrdík (06:34, 5/4),
0:2 - Herčík - Tomas, Štetka (23:19),
0:3 - Burda - Červenka, Kubíček (30:46),
0:4 - Kalužík - Gromadzki, Bárta (35:43),
0:5 - Tomas - Burda, Fiala (39:47),
0:6 - Bárta - Pavlata (48:48)
Minuty karne: 4-10
Strzały: 36-26
Widzów: 62
W sobotnim starciu Vitkovic byliśmy świadkami nieco większych emocji niż w poprzednich starciach. Lepiej w to starcie weszli hokeiści z Trzyńca, którzy już w 7. minucie spotkania znaleźli sposób na golkipera gospodarzy. Gumę do siatki po zamieszaniu pod bramkowym przekierował Moškoř.
Jeszcze w tej samej tercji błąd popełnili hokeiści Vitkovic, łapiąc podwójne osłabienie, co dwukrotnie wykorzystali Czesi z Trzyńca. Najpierw bez przyjęcia uderzył Spěváček, a 22 sekundy później z pełnego zamachu huknął Holinka i krążek zatrzepotał w siatce.
Na drugą odsłonę spotkania wyszły już zupełnie dwie odmienne drużyny. Już na jej początku przewagę na bramkę zamienił Ślusarczyk, uderzając bez przyjęcia nad łapaczką golkipera. Ten sam zawodnik nieco później zdobył kolejną bramkę, dobijając gumę z bliska i łapiąc kontakt z rywalem.
Do wyrównania doprowadził 133 sekundy później Pavelec ponownie w liczebnej przewadze po indywidualnej akcji i bramce do pustej siatki.
Trzecia tercja była zatem kluczowa, a w niej lepiej spisała się ekipa Trzyńca. W 51. minucie spotkania Spěváček wyprowadził swoją drużynę na prowadzenie, a trzy minuty przed końcem meczu uderzając z bekhendu pomiędzy nogi golkipera trafił Holinka w osłabieniu, tym samym podwyższając prowadzenie.
Vitkovice nie miały w planach jednak się poddawać i wciąż próbowały dogonić rywali. Swoimi indywidualnymi umiejętnościami popisał się Kotásek. Znalazł się w sytuacji sam na sam, wymanewrował bramkarza i umieścił gumę w odsłoniętej części bramki. Czasu na wyrównanie jednak zabrakło i Trzyniec wrócił do domu z trzema punktami.
– W mecz weszliśmy bardzo słabo, popełnialiśmy dużo błędów w obronie, a do tego dwie z trzech bramek w tej tercji straciliśmy w podwójnym i pojedynczym osłabieniu – analizował spotkanie Jakub Ślusarczyk.
– Nie utrzymywaliśmy się zbyt długo w tercji przeciwnika, co również poskutkowało tym, że oddaliśmy bardzo mało strzałów. Druga tercja była zupełnie inna, stwarzaliśmy sobie więcej sytuacji bramkowych, potrafiliśmy wykorzystywać nieliczne błędy przeciwnika, który pod naszym naporem stracił widoczną przewagę i daliśmy radę wyrównać. Trzecia tercja zaważyła o wyniku spotkania i choć byliśmy na fali wznoszącej po drugiej tercji, to właśnie my ją przegraliśmy, tak jak i całe spotkanie. Musimy lepiej wchodzić w mecze i utrzymywać tempo, które narzucamy. Wydaje mi się, że to klucz do następnych spotkań – dodał.
Vitkovice U20 - Trzyniec U20 4:5 (0:3, 3:0, 1:2)
0:1 - Moškoř - Jobánek, Šilar (06:12),
0:2 - Spěváček - Moškoř, Šilar (15:29, 5/3),
0:3 - Holinka - Pohludka, Cedzo (15:51, 5/4),
1:3 - Ślusarczyk - Kotásek, Bialy (22:13, 5/4),
2:3 - Ślusarczyk - Maciaś, Glas (30:45),
3:3 - Pavelec - Vehovský (32:58, 5/4),
3:4 - Spěváček - Cedzo, Andrle (50:56),
3:5 - Holinka - Cedzo (57:00, 4/5),
4:5 - Kotásek - Bialy, Maciaś (57:37, 5/4)
Minuty karne: 12-6
Strzały: 30-36
Widzów: 184
Komentarze
Lista komentarzy
1946KSUnia
No i pięknie! Szkoda tylko, że w kadrze nie są w stanie wykorzystać pełni swojego potencjału