Hokej.net Logo

Szopiński: Mamy podobny tok myślenia z trenerem Ziętarą

Jacek Szopiński, drugi trener Comarch Cracovii (fot. cracovia-hokej.pl)
Jacek Szopiński, drugi trener Comarch Cracovii (fot. cracovia-hokej.pl)

W oficjalnym serwisie Comarch Cracovii jakiś czas temu pojawił się wywiad z Jackiem Szopińskim. Drugi trener "Pasów" podzielił się swoimi przemyśleniami po pierwszych tygodniach letnich przygotowań oraz odpowiedział na pytanie, dlaczego skorzystał z propozycji ekipy z Siedleckiego 7.

Jacek Szopińskim nie jest postacią anonimową. W przeszłości był dobrym hokeistą, a później rozpoczął pracę jako szkoleniowiec. Przez dwa lata był pierwszym trenerem Podhala, a kolejne cztery lata sprawował funkcję pierwszego trenera Orlika Opole.

Po raz ostatni styczność z polską ekstraligą miał w sezonie 2019/20, będąc wówczas szkoleniowcem Naprzodu Janów. Sezon wcześniej z kolei był asystentem trenera w seniorskiej reprezentacji Polski, która zajęła drugie miejsce na Mistrzostwach Świata Dywizji IB.

W minionym sezonie Szopiński był trenerem kobiecej drużyny Podhale Nowy Targ. „Szarotki” odpadły jednak w ćwierćfinale Naprzodowi Janów, czyli późniejszemu srebrnemu medaliście TLHK. Teraz postanowił wrócić do pracy w ekstralidze. Dlaczego zdecydował się dołączyć do ekipy Cracovii?

Z Markiem Ziętarą znamy się od wielu lat. Wielokrotnie rywalizowaliśmy, stojąc po przeciwnych boksach. Ostatnio pracowaliśmy razem w Nowym Targu, gdzie oprócz prowadzenia grup młodzieżowych zajmowaliśmy się również kwestiami organizacyjno-szkoleniowymi, co funkcjonowało całkiem dobrze. Sposób prowadzenia przez nas zespołów jest podobny, tak samo jak punkt widzenia na hokej. Kiedy więc Marek otrzymał propozycję pracy w Krakowie, to wpadł na pomysł, aby zaanonsować mnie do roli drugiego trenera, co zaakceptowałem – nadmienił.

Zapewne wielu kibiców zastanawia się nad tym, jakie zadania zostają powierzone drugiemu szkoleniowcowi i za co będzie odpowiedzialny.

W zasadzie drugi trener to, można powiedzieć, przedłużenie pierwszego. Wspólnie będziemy realizować założony plan. Wiadomo, jest jeszcze szereg detali i drobnych spraw, które wypełnia drugi trener, ale generalnie rzecz biorąc chodzi o to, aby wizja pierwszego szkoleniowca była wspomagana przez drugiego i cały sztabNa razie idzie to dobrze, zaplanowany przez nas program przebiega bez zarzutów. Cieszy postawa zawodników, ta grupa naprawdę solidnie pracuje. Klub również stanął na wysokości zadania, gdyż mamy zabezpieczone wszystkie obiekty – zauważył asystent Marka Ziętary.

Warto w tym miejscu również nadmienić, że kadra Cracovii na nowy sezon jest już niemal zamknięta. Opiera się ona głównie na polskich zawodnikach: tych doświadczonych, mających coś do udowodnienia, jak i młodych, którzy dopiero przebijają się do seniorskiego hokeja. 

Obecnie kadra liczy 3 bramkarzy, 10 obrońców oraz 12 napastników. Wkrótce do zespołu dołączy też trzech Szwedów.

Strategia budowania drużyny była jasno określona i, jak trener Ziętara podkreślał, zespół był składany w sposób przemyślany. Na razie jest ciężka praca i jesteśmy dobrej myśli, ale trzeba przy tym pamiętać, że to jest sport i każdy chce tu zwyciężać. Na pewno będziemy dążyć do tego, aby każdy kolejny mecz był dla nas tym najlepszym, a przede wszystkim - zwycięskim. Szykuje się ciekawy zespół, trwa jednak proces jego budowy i wszystkiego od razu nie da się zrobić – przyznał.

W zespole nie brakuje też wychowanków Cracovii, którzy teraz mają dostać więcej okazji do pokazania swoich umiejętności. Trener Szopiński jest zadowolony z ich zaangażowania.

 Miejscowy zawodnik jednak zawsze bardzo mocno utożsamia się ze swoim klubem i miastem, mając chęć do walki i pokazania się z jak najlepszej strony. Dlatego cieszy grupa wychowanków, którzy trenują z ogromnym zaangażowaniem. Zobaczymy, jak to będzie wyglądać w pracy specjalnej na lodzie, ale myślę, że tu różnicy wielkiej nie będzie. Jestem przekonany, że każdy z chłopaków wyciśnie z siebie tyle, ile tylko będzie mógł – zaznaczył 60-letni trener.

Dodał też, że różnica poziomów między polską ekstraligą a MHL jest ogromna. Kluby z THL rzadko korzystają z usług młodych zawodników, a powodów takiego stanu rzeczy jest sporo. Tym najważniejszym jest brak centralnego planu szkolenia. Jak do tej sprawy odnosi się Jacek Szopiński?

Nie wiem, czym jest to powodowane – może brakiem zaufania, może strachem przed słabymi wynikami… A przecież nie jest wielkim odkryciem, że młody zawodnik, aby grać na najwyższym poziomie, musi nabierać doświadczenia. Rzadko się zdarza, aby junior wskoczył do seniorów i z marszu stał się wiodącą postacią. Dlatego myślę, że kluczem jest to, aby ci młodzi zawodnicy dostawali jak najwięcej szans, a któryś w pewnym momencie ją wykorzysta. Rzecz jasna, nigdy nie ma tak, że każdy zabłyśnie, jednemu na drodze staną kontuzje, innemu warunki fizyczne. Różne są przypadki. Okazje do gry te chłopaki dostawać jednak muszą – stwierdził. 

Drugi trener "Pasów" został też zapytany o predykcje na nadchodzący sezon. 

Osobiście skupiłbym się na tym, żeby zarówno drużyna, jak i pojedynczy zawodnicy stale robili progres. Wszyscy mamy swoje marzenia i chcielibyśmy, żeby Cracovia grała jak najlepiej. Podchodzimy do nadchodzącego sezonu bez większej presji, świadomi tego, co nas czeka. To będzie nowe wyzwanie, z nowym zespołem i w nowych realiach. Jestem jednak dobrej myśli – zakończył.

Czytaj także:

Liczba komentarzy: 1

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Lista komentarzy
  • Nowe Podhale
    2024-07-21 07:40:28

    Mam takie skojarzenie była taka bajka Sąsiedzi dwaj bohaterowie mieli w każdym odcinku ten sam tok myślenia przed Cracovia świetlana przyszłość .

© Copyright 2003 - 2025 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe