Clarke Saunders (Re-Plast Unia Oświęcim), Maksim Ignatowicz (Comarch Cracovia), Michał Naróg (Zagłębie Sosnowiec), Michał Bernacki (Zagłębie Sosnowiec), Krystian Dziubiński (Re-Plast Unia Oświęcim), Bartłomiej Jeziorski (GKS Tychy) – to szóstka najlepszych graczy 6. kolejki Polskiej Hokej Ligi wybrana przez dziennikarzy portalu HOKEJ.NET.
Bramkarz:
Clarke Saunders (Re-Plast Unia Oświęcim)
– Po tej kolejce wybór najlepszego bramkarza był bardzo prosty. 32-letni Kanadyjczyk poprowadził Re-Plast Unię Oświęcim do wyjazdowego zwycięstwa nad JKH GKS-em Jastrzębie 4:2. „Saundy” obronił 29 z 31 uderzeń rywali i zachował 94-procentową skuteczność. W drugiej i trzeciej odsłonie zanotował kilka ważnych interwencji, a w dwóch przypadkach z pomocą przyszły mu poprzeczka i słupek.
Obrońcy:
Maksim Ignatowicz (Comarch Cracovia)
– „Pasy” pokonały na własnym lodzie KH Energę Toruń 4:3. Doświadczony obrońca miał udział przy trzech bramkach zdobytych przez swój zespół. Dwukrotnie pokonał Conrada Möldera, który w piątkowym spotkaniu strzegł bramki „Stalowych Pierników”, a także asystował przy golu zdobytym przez Igora Augustyniaka.
Michał Naróg (Zagłębie Sosnowiec)
– Młody defensor zaliczył solidny występ. Nie popełnił większych błędów w destrukcji i był na lodzie, gdy jego zespół zdobył pięć bramek! Przy jednej z nich asystował, a w klasyfikacji plus/minus wypadł na +3.
Napastnicy:
Michał Bernacki (Zagłębie Sosnowiec)
– Niespełna 23-letni skrzydłowy walnie przyczynił się do zwycięstwa nad Tauron Podhalem Nowy Targ (10:2). Bernacki skompletował hat tricka, a także zaliczył asystę przy trafieniu Jewgienija Nikiforowa. U boku Rosjan może sporo zyskać.
Krystian Dziubiński (Re-Plast Unia Oświęcim)
– Walki, zaangażowania i ambicji nie sposób mu odmówić. Ostatnio do tych cech dorzucił też dobrą produktywność. W wygranym 4:2 starciu z JKH GKS-em Jastrzębie otworzył wynik spotkania, a później zaliczył asystę przy trafieniu do pustej bramki Daniiła Oriechina. Zagrał tak, jak na kapitana przystało.
Bartłomiej Jeziorski (GKS Tychy)
– Tyszanie wygrali na własnym lodzie z GKS-em Katowice (4:3) i przełamali jego świetną serię, wynoszącą pięć zwycięstw z rzędu. Za to spotkanie postanowiliśmy wyróżnić Bartłomieja Jeziorskiego, który błysnął instynktem snajpera. Zdobył on dwa gole, dobrze odnajdując się pod bramką rywala. Za pierwszym razem wykorzystał niefrasobliwość obrońców gości, a przy drugim - zwycięskim - golu dobił strzał Alexa Szczechury.
Czytaj także:
