John Murray (GKS Katowice), Marcin Kolusz (GKS Katowice), Kristaps Jākobsons (Re-Plast Unia Oświęcim), Mark Kaleinikovas (JKH GKS Jastrzębie), Filip Komorski (GKS Tychy), Erik Ahopelto (Re-Plast Unia Oświęcim) – to szóstka najlepszych graczy 9. kolejki Polskiej Hokej Ligi wybrana przez dziennikarzy portalu HOKEJ.NET.
BRAMKARZ:
John Murray (GKS Katowice) [*3]
– 35-letni golkiper znakomicie rozpoczął sezon 2022/2023. Jest mocnym punktem GieKSy, który znakomicie wywiązuje się ze swoich obowiązków, imponuje refleksem i broni na znakomitym procencie skuteczności. W wygranym 5:0 starciu z Tauron Podhalem Nowy Targ obronił 29 strzałów i zachował drugie w tym sezonie czyste konto.
OBROŃCY:
Marcin Kolusz (GKS Katowice)
– Doceniliśmy „Jaśka Murarza”, czas napisać parę słów o dobrej dyspozycji Kolusza. „Kolos” w meczu przeciwko swojemu byłemu, a zarazem macierzystemu klubowi zaprezentował się z naprawdę dobrze. Nie popełnił większych błędów, potrafił podłączyć się do ofensywy i był ważną postacią formacji specjalnych. Zaliczył też dwie asysty.
Kristaps Jākobsons (Re-Plast Unia Oświęcim)
– Podopieczni Nika Zupančiča pokonali na wyjeździe Zagłębie Sosnowiec 6:1, a nasze wyróżnienie wędruje do łotewskiego defensora. Jākobsons nie popełnił w tym spotkaniu rażących błędów w destrukcji, potrafił szybko odebrać krążek, a w klasyfikacji plus/minus wypadł na +4. Na jego koncie znalazł się też punkt za asystę przy trafieniu Erika Ahopelto.
NAPASTNICY:
Mark Kaleinikovas (JKH GKS Jastrzębie) [*2]
– Jastrzębianie na trudnym terenie w Sanoku sięgnęli po pełną pulę, pokonując STS 2:1. Obie bramki dla brązowych medalistów poprzedniego sezonu zdobył Kaleinikovas, który w ostatnich meczach był kluczową postacią jastrzębian. Litwin umie wykorzystać swoje warunki fizyczne, potrafi znaleźć się pod bramką rywala, a także imponuje dobrym uderzeniem z nadgarstka.
Filip Komorski (GKS Tychy)
– Hokeiści z „Piwnego Miasta” przerwali serię pięciu porażek z rzędu i na wyjeździe pokonali KH Energę Toruń 6:5 po rzutach karnych. To zwycięstwo nie przyszło im wcale łatwo, ale w szeregach trójkolorowi byli gracze, którzy mocno pałali żądzą rewanżu. Jednym z nich był Filip Komorski, który zanotował trzy asysty. Dodajmy też, że gdy był na lodzie – trójkolorowi nie stracili żadnego gola.
Erik Ahopelto (Re-Plast Unia Oświęcim)
– Fiński napastnik został ściągnięty do grodu nad Sołą w jasnym celu. Miał pomóc zespołowi w formacjach specjalnych, powalczyć na całej szerokości lodu i wykazać się sprytem. W starciu z Zagłębiem Sosnowiec (6:1) zaprezentował się z bardzo dobrej strony. Zdobył dwie bramki na 1:0 i 3:0 oraz asystował przy golu Andrija Denyskina.
Czytaj także:
