Mistrz Polski oraz zdobywca Pucharu Polski mierzyli się w meczu o Superpuchar Polski. Ostatecznie lepsi okazali się hokeiści GKS-u Katowice, którzy 7:1 rozbili Comarch Cracovię. Hat-trickiem w tej rywalizacji popisał się Hampus Olsson, a dubletem Christian Blomqvist.
Od początku spotkania o Superpuchar Polski stroną przeważającą byli zawodnicy Comarch Cracovii. Martin Kasperlík po niespełna trzech minutach stanął oko w oko z Johny'm Murray'em, ale jego strzał z bekhendu powędrował nad poprzeczką.
Hokeiści GKS-u Katowice przetrwali napór krakowian i w 7. minucie za sprawą duetu Shigeki Hitosato-Hampus Olsson wyszli na prowadzenie. Po trafieniu gospodarzy spotkanie nam się wyrównało. Pod koniec pierwszej tercji ponownie do głosu doszły "Pasy", ale nie udało im się wyrównać stanu rywalizacji przed pierwszą przerwą. Później na ławce kar wylądował Patryk Wronka i to krakowianie musieli bronić w końcowych sekundach w osłabieniu, aby do drugiej tercji nie przystąpić z dwubramkową stratą.
Przewaga katowiczan przeszła jeszcze na drugą tercję i już po 27 sekundach drugiej odsłony gry Olsson zmienił tor lotu krążka po wrzutce Grzegorza Pasiuta i tym samym zdobył swoje drugie trafienie i wyprowadził swój zespół na dwubramkowe prowadzenie. W 26. minucie Radosław Sawicki świetnie wypatrzył niepilnowanego Jiří Gulę, a ten nie dał szans Murray'owi i "Pasy" złapały kontakt. Radość gości nie trwała długo, bo po trzech minutach Maciej Kruczek najechał z prawej strony i strzałem pod parkanami pokonał Davida Zabolotnego.
Trzecia tercja idealnie rozpoczęła się dla katowiczan, którzy w 42. minucie czwarty raz trafili do bramki Cracovii. Patryk Krężołek pognał lewą stroną, wyłożył gumę Christianowi Blomqvistowi, a ten umieścił krążek w bramce. Napastnik GieKSy pozazdrościł dubletu swojemu rodakowi i po chwili najprzytomniej zachował się po bramką "Pasów" i z najbliższej odległości zdobył drugiego gola. W 58. minucie padły szybkie dwa trafienia. Najpierw Teemu Pulkkinen pokonał Zabolotnego, a po kilkunastu sekundach Olsson zanotował hat-tricka i ustalił wynik spotkania na 7:1.
GieKSa sięgnęła po swój pierwszy w historii Superpuchar Polski.
GKS Katowice - Comarch Cracovia 7:1 (1:0, 2:1, 4:0)
1:0 Hampus Olsson - Shigeki Hitosato (06:53),
2:0 Hampus Olsson - Bartosz Fraszko, Marcin Kolusz (20:27, 5/4),
2:1 Jiří Gula - Radosław Sawicki (26:13),
3:1 Maciej Kruczek (29:18),
4:1 Christian Blomqvist - Patryk Krężołek, Teemu Pulkkinen (41:52),
5:1 Christian Blomqvist (44:14),
6:1 Teemu Pulkkinen - Christian Blomqvist, Maciej Kruczek (57:30),
7:1 Hampus Olsson - Joona Monto, Mateusz Rompkowski (57:44).
Sędziowali: Michał Baca, Bartosz Kaczmarek (główni) - Mateusz Kucharewicz, Andrzej Nenko (liniowi).
Minuty karne: 4-6.
Strzały: 39-43.
Widzów: 802.
Katowice: J. Murray - M. Rompkowski, M. Kolusz; B. Fraszko, G. Pasiut (2), B. Magee - N. Mikkola, J. Wanacki; C. Blomqvist, I. Smal (2), J. Monto - M. Kruczek, P. Wajda; J. Prokurat, P. Krężołek, T. Pulkkinen - D. Musioł, K. Maciaś; M. Bepierszcz, H. Olsson, S. Hitosato.
Trener: Jacek Płachta
Cracovia: D. Zabolotny - A. Ježek, S. Kinnunen; M. Kasperlík, R. Rác, R. Sawicki (2) - P. Husák, E. Němec; P. Wronka (2), V. Polák, D. Kapica - J. Šaur, J. Gula; S. Brynkus, M. Račuk (2), Š. Csamangó - D. Tynka; M. Michalski, R. Arrak, A. Dziurdzia.
Trener: Rudolf Roháček
Czytaj także: