Aapo Ahola, który wczoraj rozstał się z GKS-em Tychy, błyskawicznie znalazł nowy klub. 25-letni defensor sezon 2024/2025 dokończy w zespole Zubr Przerów, który występuje na zapleczu czeskiej ekstraligi. Co ciekawe będzie pierwszym Finem w historii klubu!
Dla Aholi (174 cm, 81 kg) GKS Tychy był pierwszym zagranicznym klubem. Wcześniej występował wyłącznie w swojej ojczyźnie, w której rozegrał 7 meczów w fińskiej Liidze i 259 na jej bezpośrednim zapleczu.
Z jego transferem wiązano w Tychach spore nadzieje. 25-letni obrońca miał dać swojemu zespołowi sporą jakość również w ofensywie i być ważną postacią formacji rozgrywających przewagi. Finalnie jego licznik zatrzymał się na 27 meczach, w których zgromadził 16 punktów za 2 bramki i 14 asyst. W klasyfikacji plus/minus wypadł na +15, a na ławce kar spędził 8 minut.
Po tym, jak do zespołu trójkolorowych dołączył Valtteri Kakkonen, Aapo Ahola zaczął grać coraz mniej i systematycznie znikał z formacji odpowiedzialnych za rozgrywanie przewag.
Podszedł do sprawy ambicjonalnie i postanowił sobie poszukać zespołu, w którym mógłby odgrywać ważniejszą rolę. Jego wybór padł na HC Zubr Przerów. To ekipa, która na co dzień występuje na zapleczu czeskiej Tipsport Extraligi.
– Negocjacje były proste, zarówno klub, jak i ja chcieliśmy szybko osiągnąć porozumienie. Dużo obserwowałem zawodników, a przed podpisaniem umowy byłem nawet na jednym meczu – wyjaśnił Ahola, który będzie pierwszym Finem w historii klubu.
– Mam nadzieję, że też nie ostatnim – uśmiechnął się.
W rozmowie z oficjalną stroną internetową ekipy z Przerowa opowiedział też o różnicach pomiędzy hokejem fińskim, a tym z Europy Środkowej.
– Hokej w Finlandii opiera się w dużej mierze na taktyce, Każdy wie, co zrobi jego kolega z drużyny. Tutaj trzeba bardziej czytać grę, która jest nieco szybsza. Ale nie mam z tym problemu, podoba mi się to – zaznaczył.
Na sam koniec dodajmy, że HC Zubr Przerów zajmuje obecnie 8. miejsce w tabeli MAXA Ligi. Do zespołu Dukli Igława, która zajmuje szóstą lokatę - dającą udział w fazie play-off traci 9 punktów, ale ma też o dwa mecze rozegrane mniej.
Czytaj także:
