Roni Allén w ostatniej chwili dołączył do GKS-u Tychy. Fiński defensor może pochwalić się solidnym życiorysem i ma być mocnym punktem trójkolorowych, którzy w cuglach wygrali sezon zasadniczy, a teraz są głównym faworytem do zdobycia tytułu mistrzowskiego. Kulisy tego transferu przedstawił nam Jarosław Rzeszutko, kierownik sekcji hokejowej GKS-u Tychy.
Rzadko się zdarza, aby zawodnik tej klasy dołączał do naszej ekstraligi tuż przed zamknięciem okienka transferowego. Roni Allén ma 26 lat o może pochwalić się niezłymi warunkami fizycznymi (184 cm, 91 kg). W jego CV można znaleźć 161 występów w fińskiej Liidze, a w sezonie 2021/22 z drużyną TPS Turku sięgnął nawet po srebrny medal. Miał też okazję występować w reprezentacji Finlandii do lat 20.
– Znając specyfikę, liczbę i intensywność meczów w fazie play-off, chcieliśmy zabezpieczyć się i sprowadzić jeszcze jednego obrońcę. Zależało nam na tym, aby był to defensor, który doda naszej drużynie jakości, a nie będzie tylko uzupełnieniem składu. Wierzymy, że w przypadku Roniego właśnie tak będzie. Mamy w tej chwili dziewięciu obrońców i każdy z nich jest dla nas bardzo ważny – powiedział nam Jarosław Rzeszutko, kierownik sekcji hokejowej GKS-u Tychy, który sprawował pieczę nad tymi przenosinami.
Allén dobrze radzi sobie po obu stronach tafli, z powodzeniem grał w Liidze, szwedzkiej Allsvenskan, a ostatnio w ICE Hockey League. Wpisuje się w charakterystykę, która w międzynarodowym hokeju jest określana jako "two way defender".
– Jest bardzo skuteczny w destrukcji, a płynna jazda na łyżwach pozwala mu szybko rozpocząć akcję i zrobić przewagę w ofensywie. Dysponuje również mocnym strzałem – Rzeszutko wskazał atuty nowego nabytku tyszan.
Tegoroczny sezon Roni Allén rozpoczął w fińskim HPK, lecz po ośmiu starciach zmienił klub i 18 października dołączył do austriackiej ekipy Pioneers Vorarlberg, która występuje w ICEHL.
– Obserwowałem go od momentu, kiedy opuścił HPK i miał próbny kontrakt w Vorarlbergu. Wtedy jednak byliśmy zadowoleni z tego, jak wyglądają nasi obrońcy – zwrócił uwagę kierownik hokejowej sekcji trójkolorowych.
Nie da się ukryć, że przenosiny 26-letniego defensora do TAURON Hokej Ligi są odbierane w kategorii hitu transferowego. Tym bardziej, że należał on do grona najlepszych zawodników z urokliwego miasteczka Feldkirch. W 35 meczach zdobył 15 punktów za 2 bramki i 13 asyst. Na ławce kar spędził 16 minut, a w klasyfikacji plus/minus wypadł na -1.
– Temat oczywiście nie był łatwy, bo mówiliśmy o podstawowym obrońcy drużyny, która grała coraz lepiej, ale udało się przekonać Roniego, że Tychy to dobre miejsce dla sportu i życia. Doszliśmy porozumienia zarówno z klubem, jak i zawodnikiem – podkreślił.
Ważnym faktem, umożliwiającym zmianę klubu Allénowi był fakt, iż jego dotychczasowy klub Pioneers Vorarlberg stracił możliwość gry w fazie play-off. 15 lutego, czyli w dniu zamknięcia okienka transferowego, "Pionierzy" podejmowali Vienna Capitals. Potrzebowali pełnej puli, aby zachować szansę gry w fazie play-off.
– W ostatnim czasie dobrze się prezentowali i byli faworytem w tym meczu. Zresztą na początku meczu prowadzili 1:0, później spotkanie się wyrównało i "Stołeczni" wyrównali na dwie sekundy przed końcem regulaminowego czasu gry. Dopiero wtedy mogliśmy przystąpić do wszystkich zgłoszeń. Bardzo nam zależało, mieliśmy już wszystko przygotowane, ale to była walka z czasem. W ostatnich minutach okienka dostaliśmy potwierdzenia i zgody, więc mogliśmy odetchnąć z ulgą – zakończył Jarosław Rzeszutko.
Czytaj także: