Paweł Zygmunt wpisał się na listę strzelców w drugim kolejnym meczu czeskiej Tipsport extraligi. Polak przesądził o zwycięstwie swojej drużyny w ważnym spotkaniu golem, którego rywale próbowali unieważnić.
Drużyna polskiego napastnika HC Litvínov we własnej hali pokonała w meczu 25. kolejki Motor Czeskie Budziejowice 3:2. Było to o tyle ważne starcie, że grały dwie ostatnie drużyny w ligowej klasyfikacji. Dzięki zwycięstwu gospodarze odskoczyli rywalom, którzy pozostali "czerwoną latarnią" ligi.
Zespół z Litvínova odwrócił losy rywalizacji w trzeciej tercji, bo po dwóch przegrywał 1:2. W 42. minucie do remisu doprowadził jednak Martin Hanzl, a w 51. Zygmunt strzelił gola, który później okazał się być decydującym o wygranej. Jego trafienie wzbudziło kontrowersje, a zanim gol został ostatecznie uznany musiała nastąpić analiza wideo na żądanie sztabu szkoleniowego gości.
Zygmunt z bliska dobijał krążek po tym, jak jego partner z ataku Martin Havelka upadł w polu bramkowym na bramkarza Motoru Jiříego Paterę. Napastnika z Litvínova wydawali się jednak popychać obrońcy rywali. Sędziowie po obejrzeniu powtórek zdecydowali się podtrzymać swoją decyzję z tafli i uznać gola. Oprócz Hanzla i Zygmunta bramkę dla miejscowych zdobył także Patrik Zdráhal.
Zwycięski gol Pawła Zygmunta uznany mimo "challenge'u" rywali
HC Litvínov - Motor Czeskie Budziejowice 3:2 (1:1, 0:1, 2:0)
Zygmunt
Strzały:
Minuty kar:
Czytaj także:
