Wiele wskazuje na to, że już w nadchodzącym sezonie będziemy mogli oglądać mecze HC Vitkovice Ridera U20 z aż trzema Polakami w składzie. Jak udało nam się dowiedzieć, wszystko jest już na ostatniej prostej.
Pierwszym z nich jest dobrze znany Mateusz Majkowski. Wychowanek MOSM-u Tychy już cały poprzedni sezon spędził w tym klubie. Dobrze zapowiadający się defensor rozegrał 30 meczów, w których zdobył 3 asysty, 6 minut spędził na ławce kar, a w klasyfikacji plus/minus wypadł na -7.
Ponadto wystąpił na aż dwóch mistrzostwach świata. 18-letni obrońca rozegrał 5 starć w kadrze U18 z bilansem trzech punktów i wyniku +2 w klasyfikacji +/- oraz kolejnych 5 konfrontacji w reprezentacji do lat 20.
Kolejnym hokeistą z rocznika 2007, który de facto wraca do klubu z Ostrawy jest Olaf Zachariasz. Za sformułowaniem powrotu do tej drużyny kryje się fakt, iż poprzedni sezon rozpoczął w tej ekipie, lecz przez brak występów i przy namowie Andrieja Gusowa, postanowił wrócić do ojczyzny i dołączyć do zespołu SMS-u PZHL Katowice.
To wyszło mu na plus i w końcu zaczął dostawać szansę na tafli. Sosnowiecki napastnik na lodowiskach 1. ligi rozegrał łącznie 15 meczów, notując 22 punkty za 9 bramek i 13 asyst. Kadrowicz Polski U18 zainkasował też cztery asysty podczas turnieju Mistrzostw Świata U18 Dywizji IB.
Teraz wiemy już, że zamierza wrócić do HC Vitkovice Ridera, aby walczyć o miejsce w składzie i rozwijać się poza granicami naszego kraju.
Tercet Polaków ma natomiast uzupełnić o rok młodszy kolega - Leon Stryczek. To napastnik, który minione rozgrywki spędził już w klubie z Ostrawy, ale w zespole do lat 17. Tam wykręcił liczby na poziomie 42 "oczek" po 38 starciach.
Podobnie jak poprzednia dwójka, również wystąpił na ostatnich mistrzostwach do lat 18, zdobywając dwie asysty. Jak udało nam się ustalić, obecnie trenuje z drużyną U20 i wszystko wskazuje na to, że to właśnie tam spędzi najbliższy sezon.
Czytaj także: