Tomáš Jelínek o grze w Podhalu: "Nie spisywaliśmy się dobrze"
Czeski obrońca Tomáš Jelínek, który ostatnio występował w Tauron Podhale Nowy Targ, powrócił w rodzinne strony i podpisał umowę z SC Marimex Kolín, która występuje na zapleczu czeskiej Extraligi. Jak ocenił swój pobyt w polskiej lidze?
21-letni Jelínek urodził się w Kolínie, lecz po raz pierwszy przywdzieje barwy seniorskiej drużynie z rodzinnego miasta. Przez lata występował w różnych kategoriach wiekowych w Pardubicach.
– Bardzo się cieszę i nie mogę się doczekać, to nowe wyzwanie, z którego jestem zadowolony. Mam nadzieję, że mój powrót na domowe lodowisko przebiegnie pomyślnie i odniesiemy jak największy sukces – mówi Jelínek.
Czeski defensor w barwach Podhala rozegrał 15 meczów, w których zdobył dwa gole. Na ławce kar spędził 16 minut.
– Odnieśliśmy tylko dwa zwycięstwa z około dwudziestu meczów, w ogóle nie spisaliśmy się dobrze. Cóż mogę o tym powiedzieć... byliśmy fajną gromadką, ale na lodzie wcale tak to nie wyglądało. Nie radziliśmy sobie dobrze, nie strzelaliśmy goli – opisał pobyt w Nowym Targu 21-latek.
Kilka dni temu młody czeski obrońca poprosił o rozwiązanie umowy z nowotarskim klubem, na co miejscowi działacze przystali.
– Dwa tygodnie temu zadzwonił do mnie mój agent z pytaniem, czy nie chciałbym wrócić do Kolínu. Myślałem o tym, bo mieliśmy siedem bardzo ważnych meczów w Polsce. Gdybyśmy w nich odnieśli sukces, moglibyśmy również awansować do play-offów. To się nie udało, więc zadzwoniłem do agenta i powiedziałem, że chciałbym wrócić – wyjaśnił Jelínek.
Komentarze