KH Energa Toruń odniosła ważne zwycięstwo, pokonując na własnym lodzie Re-Plast Unię Oświęcim 4:3. W tym spotkaniu w ekipie „Stalowych Pierników” zadebiutowało dwóch hokeistów: Julius Pohjanoksa oraz Atte Huhtela - a dwie bramki zdobył natomiast Daņiła Larionovs.
– Zagraliśmy dzisiaj dobry mecz, wszystko dzięki moim partnerom. Wszyscy sprawili, że dzisiaj miałem łatwe zadanie więc dziękuje im i cieszymy się wspólnie z wyniku – skomentował swój dublet Daņiła Larionovs.
Gospodarze jednak nie najlepiej rozpoczęli to starcie, gdyż już w pierwszej tercji musieli gonić wynik meczu przy stanie 0:2. To im się jednak udało i w drugiej tercji najpierw wyrównali, a na jej koniec, wyszli na prowadzenie, które utrzymali do końca meczu.
– Zdecydowanie myślę, że to duży wyczyn dla nas. Podnieśliśmy się z wyniku 0:2. Zrobiliśmy to wspólnie, jako drużyna, pracowaliśmy ciężko niezależnie od wyniku na tablicy i uważam, że zasłużyliśmy na końcowy wynik w stu procentach – stwierdził łotewski napastnik.
Znakomite spotkanie rozegrał również golkiper torunian, który w przekroju całego spotkania obronił 48 z 51 strzałów rywali, co przełożyło się na ponad 94-procentową skuteczność interwencji.
– Cała szatnia to bohaterowie meczu. Może pierwsza tercja nie była perfekcyjna, ale poza tym zagraliśmy naprawdę dobrze. Byliśmy przy krążku. Tak, uważam, że zagraliśmy dobry mecz – stwierdził Julius Pohjanoksa
– Nie, nie byłem zdenerwowany przed pierwszym meczem. Oczywiście pierwszy mecz to zawsze pierwszy mecz. Ale im bliżej meczu było tym spokojniejszy się stawałem – dodał.
Czytaj także: