Hokej.net Logo
MAJ
3
MAJ
7

Trener pracuje i czeka na nową nerkę

Trener pracuje i czeka na nową nerkę

Jego jedna nerka nie funkcjonuje już prawie w ogóle, a on sam codziennie musi sobie robić dializy. Mimo to, pozostaje trenerem w jednej z najsilniejszych lig świata, choć jego głowę w równym stopniu jak przygotowania do nowego sezonu zaprząta oczekiwanie na przeszczep.

Trener drużyny szwajcarskiej ekstraklasy Rapperswil-Jona Lakers Jeff Tomlinson pilnie potrzebuje przeszczepu nerki. Kanadyjczyk zmaga się z uwarunkowaną genetycznie chorobą, tzw. wielotorbielowatością. W 2016 roku jego stan zdrowia poważnie się pogorszył i zaczął odczuwać silne bóle. Lekarze stwierdzili wówczas, że jego nerka funkcjonuje już tylko na 8 %. Oznaczało to, że codziennie będzie musiał się poddawać dializom i że potrzebuje jak najszybszego przeszczepu. Do dziś do niego nie doszło, ale Tomlinson robi wszystko, by potencjalnie nawet śmiertelna choroba nie przeszkadzała mu w pracy.

Przypadkowa diagnoza

Dowiedział się o niej przypadkowo 20 lat temu, gdy był jeszcze zawodnikiem. Występował wówczas w brytyjskim zespole Manchester Storm. Gdy podczas jednego z meczów doznał złamania palca, musiał się poddać operacji. Przed nią lekarze wykonali kontrolę działania wszystkich organów i właśnie wtedy odkryli u niego chorobę, o której wcześniej nie wiedział. - Miałem 28 lat, a lekarze powiedzieli mi, że moja nerka wydaje się mieć 70 - opowiedział kilka dni temu w rozmowie ze szwajcarskim dziennikiem "Blick".

Wielotorbielowatość ma to do siebie, że może przebiegać bezobjawowo, dopóki nie wystąpią problemy z niewydolnością nerek. Choroba jest genetyczna, dlatego Tomlinson po swojej diagnozie namówił do wykonania badań także całą swoją rodzinę. Okazało się, że odziedziczył ją po matce, która nieświadomie przeżyła z nią 69 lat. Gdy ją u niej wykryto, nerka działała tylko na 12 %. Potrzebny był szybki przeszczep. Matka ówczesnego hokeisty dostała nerkę od swojego brata.

"Kuloodporny"

Samemu Tomlinsonowi lekarze odradzili wówczas dalsze uprawianie sportu. Nie posłuchał. Rok później zdobył z ekipą Storm mistrzostwo Wielkiej Brytanii, następnie został jej kapitanem. Na ostatnie trzy lata kariery przeniósł się do Niemiec, gdzie zaczął swoje nowe życie. Występował w ekipie Eisbären Berlin, a po trzech kolejnych sezonach zdecydował się pożegnać z karierą zawodnika i zostać trenerem. Łyżwy na półkę odłożył 5 lat po fatalnej diagnozie. - Grając dalej w hokeja nigdy tak naprawdę nie czułem się chory - mówi teraz w rozmowie z "Blickiem", choć przyznaje, że pojawiały się wówczas sygnały, które lekceważył, takie jak krańcowe wyczerpanie wieczorami po meczach i treningach czy krew w moczu. - Myślałem wtedy, że jestem "kuloodporny" - tłumaczy.

Jako trener zaczynał od drużyny rezerw Eisbären, później był asystentem Dona Jacksona w pierwszym zespole, gdy ten sięgał po mistrzostwo Niemiec w 2008 i 2009 roku. W roli pierwszego szkoleniowca prowadził w DEL DEG Metro Stars oraz Nürnberg Ice Tigers, aż wrócił do stolicy i sam objął "Niedźwiedzie Polarne". Ta przygoda jednak nie była udana. W jej trakcie poprowadził też reprezentację Kanady złożoną z zawodników europejskich klubów na turnieju Deutschland Cup w 2014 roku. Co ciekawe, kilka miesięcy później był na Mistrzostwach Świata, ale już w sztabie reprezentacji Niemiec. Podobnie jak kilka lat wcześniej na Zimowych Igrzyskach Olimpijskich w Vancouver, gdzie odpowiadał za analizy wideo.

Gdy przestał grać w hokeja, długo nie miał żadnych objawów choroby. Pojawiły się dopiero w 2013 roku, 10 lat po pożegnaniu z grą. Zatrucia pokarmowe i odwodnienia wynikały z tego, że nerka miała coraz bardziej ograniczone możliwości filtrowania. Lekarze ostrzegli go wówczas, że powinien bardziej na siebie uważać i zmienić dietę. Wiadomo było jednak, że prędzej czy później będzie potrzebny przeszczep.

Dzwonek alarmowy

Tomlinson przeniósł się do Szwajcarii. W 2015 roku objął występujący wówczas w drugiej lidze zespół Rapperswil-Jona Lakers. To tam rok później choroba wróciła z największą do tej pory siłą. Sam przyznaje dziś, że ekstremalne bóle, których doświadczył wówczas były prawdziwym dzwonkiem alarmowym. Od wtedy zaczęło się poszukiwanie dawcy do przeszczepu i od wtedy trener potrzebuje codziennych dializ. - Tym razem naprawdę zmieniłem dietę i zacząłem bardzo rygorystycznie przestrzegać wszystkich zaleceń lekarzy - mówi w rozmowie ze szwajcarską gazetą.

Dializa w drodze na mecz

Na szczęście technika poszła już na tyle do przodu, że trener jest w stanie dializować się sam. Czasem robi to w swoim biurze, a wyjątkowo zdarzyło się nawet, że poddał się dializie w klubowym autokarze w drodze na mecz. Bo nie przestał pracować. Ba, przed rokiem, mimo zmagań z chorobą wprowadził zespół do ekstraklasy i sensacyjnie sięgnął z nim po Puchar Szwajcarii, pokonując po drodze trzech rywali z wyższej ligi, w tym w finale gromiąc HC Davos 7:2. W ostatnich rozgrywkach Lakers znów byli w finale pucharu, ale tym razem musieli uznać wyższość późniejszego wicemistrza kraju EV Zug. To wszystko nie byłoby możliwe bez wsparcia ze strony władz klubu i podopiecznych. - Reakcja ze strony klubu i samych zawodników była niesamowita - mówi. - Zawsze miałem od nich wsparcie i jestem za to niezwykle wdzięczny.

W hokejowym otoczeniu nie jest mu łatwo, bo musi mieć zapewnione jak najbardziej sterylne warunki. Na przykład po każdym prysznicu musi bardzo dokładnie zdezynfekować wejście cewnika, który wprowadzany jest do brzucha. Nie może się zbytnio męczyć, podnosić ciężkich rzeczy, a nawet przesadnie spocić. Całe życie podporządkował walce z chorobą. W poprzednim sezonie opuścił tylko jeden ligowy mecz swojego zespołu.

Mistrz organizacji

- Stałem się prawdziwym mistrzem organizacji. Wszystko musiałem temu podporządkować - mówi. - Na początku dializowanie było dla mnie dość przytłaczające, ale w tej chwili to właściwie już codzienna rutyna. W rozmowie z "Blickiem" 49-letni Kanadyjczyk opowiada, że choć dializy są bezbolesne, to niezbyt komfortowe dla samopoczucia. W ich trakcie do jamy brzusznej wprowadza się przez rurkę około dwóch litrów płynu, co powoduje ekstremalne uczucie pełności.

Dializy są jednak ciągle tylko rozwiązaniem tymczasowym, a kanadyjski trener potrzebuje nowej nerki. Najprawdopodobniej już niedługo będzie miał podobne szczęście do swojej matki i otrzyma ją od swojego brata. Wygląda na to, że może być on dawcą, choć są jeszcze potrzebne niektóre badania, by to potwierdzić. - Chyba będę miał to szczęście w nieszczęściu - mówi Tomlinson. - Mam nadzieję, że dostanę nową nerkę przed 50. urodzinami.


Przypadają one 23 kwietnia przyszłego roku, a więc już właściwie po sezonie. Tomlinson liczy, że w trakcie rozgrywek będzie mógł znów w pełni zaangażować się w prowadzenie drużyny "Jeziorowców", bo na niewielu rzeczach zależy mu tak bardzo jak na tym, by choroba nie przeszkadzała mu w pracy. Do tej pory udawało mu się to znakomicie. - Czasem zaczynam się trochę nad sobą użalać, ale zawsze wtedy moja piękna żona Andrea na szczęście przywołuje mnie do porządku - kończy.

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • szarotekNT: Dokładnie szopie...ja tez czasem odbieram to tak ze wszyscy nám dobrze życzą..ale oby to Podhale bylo sobie takie srednie oby tylko niezamocne...mája pokrycie czy nie to nic nam do tego ..bawia sie za swoje wiec im wolno
  • Arma: Syndrom oblężonej twierdzy na pełnej
  • szop: szarotek im wiecej ktos Cie w czyms utwierdza tym bardziej znaczy ze jest zupelnie na odwrot mnie to smieszy ta ich troska :)lecz jakie to polskie "skad on wzial na to czy na tamto" :D
  • szop: nie ma to jak bardziej martwic sie o cudze dutki niz o swoje :)
  • szop: ale to zapewne z troski :)
  • omgKsu: A ja osobiscie chciałbym żeby tzw "klasyki" toczyły sie w półfinale/finale ligi miedzy Unią a Podhalem.
    Można było usłyszec miłe słowo w finałach tego sezonu od kibiców z NT także jestem wdzieczny i licze że Szarotki znów bedą w TOPie ;)
  • KubaKSU: My się o dutki martwić nie musimy ,przynajmniej u nas co roku w połowie sezonu nie ma protestów zawodników o brak hajsu :) Unia jest stabilna finansowo od kilku lat :)
  • szarotekNT: Szopie jak wszędzie sa dobrze zyczacy ale i troskliwi
    ....dla nas lixzy sie tylko Podhale
  • szop: i o to w tym chodzi zeby kazdemu sie wiodlo a nie smiac sie ze cos komus nie wyjdzie sadze ze takie zagrywki nie cementuja Naszego srodowiska My z Tychami udowodnilismy ze mozna a kibic ktory mianuje sie mianem prawdziwego no coz chyba nie lapie o co w tym wszystkim chodzi
  • KubaKSU: Tymczasem...19,:46 zbliża się:)
  • Prawdziwy Kibic Unii: Szop nie smieje sie tylko uczulam na dzialania prezesa zapowiadal audyt i informacje dla Was co w klubie informuje Was o kontraktach i planach ale przyznaje ze z PZU rozmowy trwaja czyli nic na pewno wiec nie mysle ze moge tak napisac My Kibice Unii trzymamy za Was kciuki ale Wy potraficie dociekac prawdy wiec zapytajcie o to co bylo oglaszane na konferencjach i o sponosorow pokazcie ze sam PR jest genialny ale musi byc podparty realna kasa chopy
  • szop: i to jest wazne Szarotku nie ma co patrzec i zle zyczyc innym :)
  • S'75: Mark Kaleinikovas znów punktuje😁
    Litwa - Holandia na razie 3:1
  • Sammael78: Bardzo fajny wywiad Pana Dziubińskiego Krystiana
  • Luque: Japońce całkiem sobie radzą z tymi Makaroniarzami
  • PanFan1: Prawdziwy a słyszałeś takie powiedzenie: "pieniądz lubi ciszę" ?
  • PanFan1: ... a jak tam u was ? jest ta "Zupa" w waszym kociołku ? czy wam wyparowała ? z troski o wasz udział w LM pytam
  • PanFan1: Winning Jets spory zawód
  • szmaciany75@tlen.pl: dla tych co nie maja kanałow polsatu to mistrzostwa na CT SPORT i niemieckim PRO7 iPRO7MAX z satelity Astra...
  • Młodziutki: Ciekawe komu Zawadzka musiała dać d…
  • Beta: przestań pisać głupoty -czemu wg.Panów wszystko musi się opierać przez łóżko -tym samym wydajesz świadectwo męskiemu światu
  • Młodziutki: Tak
  • PanFan1: Bez nerw Betko u ludzi młodych lub niedojrzałych wyro to priorytet, zarówno u dziewcząt jak i chłopców ;)
  • rawa: Młodziutki miał właśnie pierwszą erekcje i od teraz mu się wszystko z jednym kojarzy;)
  • rawa: PF1 coś te Liście nie chcą odpaść. Dla Panter dobrze. Niech będzie 7 meczy.
  • narut: i dla Bostonu i dla liści odpadnięcie na tym etapie będzie niezłą porażką.. ale stawiam raczej na Boston.. i na 6 spotkań..
    Madziarko męczy się z Romsko.. Romsko trzyma się..
  • emeryt: za tych lepszych czasów leżącego sie nie kopało i kobiet nie obrażało,świat coraz gorszy,bez zasad i honoru
  • rawa: Też myślę, że Boston ich przejdzie w 6ciu meczach.
  • narut: privda Emerycie privda aczkolwiek ponoć dziś są własnie te lepsze czasy (tak mówią wszędzie i w szkołach uczą), wyzwolenia wszelakiego.. a jednak gołym okiem widać że nader często jest to kloaka maxima..
  • narut: Rawa - tym bardziej, że AM34 zdaje się, że nie zagra, dziś już nie grał, ponoć choroba go jakaś dopadła.
  • rawa: Bezstresowo wychowani, odklejeni od rzeczywistości płyną z nurtem głównego ścieku.
  • rawa: Ciekawe jak Dallas sobie poradzi u siebie. Trzeba bedzie w nocy zarzucić meczyk
  • narut: myślę, że kto dzisiaj wygra ten wygra cała serię, tak to mi wygląda po dotychczasowej rywalizacji.. kluczowy mecz dzisiaj.. natomiast podobnie jak Fana rozczarowała mnie postawa Jets.. myślałem, że bardziej się postawią i tak szybko nie polegną..
  • PanFan1: Leafs dość regularnie więdną w pierwszej, myślę że wielkiej różnicy Kocurom nie zrobi kto wygra w tej parze.
  • PanFan1: Jets bardzo mnie rozczarowali narut
  • rawa: PF1 ważne żeby było jak najwiecej meczy. Więcej czasu na regeneracje i zaleczenie kontuzji. Zdrowie to najważniejsza rzecz w playoffach.
  • PanFan1: Avs to jest jednak duża klasa, sezon regularny tak na spokojnie, byle awansować do PO, a teraz wytoczyli cięższe armaty.
  • PanFan1: Zgadza się Rawa, choć pamiętasz zeszły sezon, Kocury po dramatycznej wojnie w pierwszej z "Misiewiczami", później już szli jak burza ... aż do finału gdzie pary zabrakło
  • Mariusz78PL: Witam
    Panowie mam pytanko... Orientuje się ktoś, czy nadchodzące MŚ będą w otwartym Polsacie, mam tu na myśli spotkania z udziałem naszych oczywiście? Zerkam w program tv i nic tam nie ma, a przecież mecze kadry na ważnych imprezach muszą być chyba puszczane w ogólnodostepnych kanałach.
  • 6908TB: a w meczu Madziarów z Rumunią chyba można mówić o niespodziance
  • Darek Mce: Dla nich to ze facto święta wojna, patrząc na zawiłości historyczne. Rumunii to nie pomoże, raczej zlecą niżej, ale Węgrom porażka może zaszkodzić w awansie
  • botanick: Raczej zakodowane,niech sobie kodują razem z tymi ich reklamami. Ja mam ct sport i mam nadzieję że nie wywiną takiego numeru jak z siódmym meczem finału czeskiej ligi.
  • wpv: Mecze Polaków będą w otwartym kanale Polsatu
  • botanick: A to ciekawostka.
  • Mariusz78PL: @wpv
    Tak sobie właśnie myślałem, bo przecież kilka lat wstecz wszedł przepis, że mecze kadry na ważnych imprezach muszą być puszczane w otwartych kanałach :) I nie chodzi tu tylko o hokej, ale o wszystkie dyscypliny.
  • emeryt: za reżimu pis nie było hokeja w tvp,teraz ma byc w polsacie,tvp sport a moze i w tvn.wie ktoś co tam u Nitrasa?
  • Mariusz78PL: emeryt
    Nitras i spółka są zajęci ściganiem pisowców... Obajtka, Kaczyńskiego, Ziobry czy też Glapinskiego. Na nic innego w chwili obecnej nie mają czasu. Tak są zajęci, że biedacy zapomnieli obniżyć ceny paliw na 5,19 :) Ale w zamian szykują i coś w zamian, czyli podwyzki prądu, czy też gazu. Zawsze to coś.
  • emeryt: eee tam,pare dni temu Nitri przecinał wstęge na otwarciu nowej hali w Gorzowie,patrz Pan ,ledwo pare miesięcy żondzi...majo rozmach sku.syny
  • narut: współczuję Węgrom bo byli już na bardzo bardzo dobrym kursie do elity..tymczasem znowuż Rumunia komuś psuje marzenia, jak nam w 2019 roku.. szacunek dla nich, że pewien poziom trzymają, potrafią zagrać dobry czy bardzo dobry mecz.. niemniej wkurzać mogą Węgrów, jak nas..no cóż taki sport..
  • Darek Mce: Maja, maja sk…..
  • Darek Mce: Najlepsze w tym, ze większość reprezentantów Rumunii to etniczni Węgrzy z Siedmiogrodu
  • Darek Mce: Wszystkie gole padły po strzałach Wegrow
  • Darek Mce: Poza Steaua czy Galati, reszta drużyn rumuńskich pochodzi z Centralnych Karpat południowych gdzie mieszka 2 miliony Wegrow
  • Luque: Kadra Rumunii to taki składak z kilku państw... jakby nie to to wróciliby na swoje miejsce
  • Simonn23: Eeeeeeee oglądał ktoś mecz Węgry Rumunia? Może mi ktoś wytłumaczyć jakim cudem??
  • Simonn23: Na Węgry był kurs 1.01, masakra
  • Gomez87: Witam czy jest jakaś transmisja planowana z meczu ze Słowacją ?
  • Luque: Koreańce prowadzą 1-0, ciekawe jak zagrają w 2 i 3 tercji z Japońcami
  • RafałKawecki: Dobre tempo. Dużo celnych podań. Fajnie się to ogląda.
  • RafałKawecki: Natomiast rzut oka na trybuny pokazuje, że formuła MŚ w hokeju jest kompletnie bez sensu. Większość meczów przy pustych trybunach i tak co roku. Hokej z uporem godnym lepszej sprawy brnie w ścieżkę, którą żadna inna dyscyplina sportu nie idzie.
  • PanFan1: Ja bym Rumunów tak łatwo nie skazywał na pożarcie ;)
  • PanFan1: W tym roku dywizja 1A dużo zaciętsza niż rok temu
  • Simonn23: O kurcze, Japonia win
  • Simonn23: Kaleinikovas goool
  • Luque: W przyszłym roku na zapleczu też nie będzie łatwo
  • emeryt: jeszcze nam ktos Marka sprzątnie sprzed nosa,niech już tak nie szczela
  • mario.kornik1971: ale, że Nitras przecinał wstęgę a miał upiłować...
  • Luque: Korniku oni wszyscy się ładnie kłócą ale jak trzeba jakiś szajs podpisać czy idzie jakaś agenda z góry to robią dokładnie to samo, więc bym się tym nie emocjonował
  • jastrzebie: Luque ty już wiesz że spadniemy.
  • mario.kornik1971: Luque; i tak od lat
  • Luque: Jastrzębiu tego nie napisałem, że spadniemy, chciałbym żeby się im udało jak my wszyscy (chyba)
  • narut: tak na prawdę każdy ko wspiera tzw. zieloną agendę ten jest wrogiem hokeja, choćby nie wiadomo co mówił i deklarował.. hokej i eko-terror się wykluczają ..
  • jastrzebie: My teraz przez 5 lat mamy się utrzymać bo 29 u Nas MŚ :)
  • narut: kiedyś jakoś tak było że gospodarz nie musiał grać.. pamiętam że w 89 we Wiedniu były mistrzostwa a Austria wówczas nie grała..ale teraz już te przepisy chyba na to nie pozwalają
  • Luque: Narucie Europa Zachodnia i Środkowa i tak ma najbardziej restrykcyjne przepisy w różnorakim zakresie, ale ktoś chce żebyśmy popełnili totalne samobójstwo... a świata i tak nie zbawimy, bo USA i kraje BRICSu mają to w pompce
  • narut: Slowenia - Włochy 1-0.. Słowenia aktywniejsza
  • narut: tak Luque - też to dostrzegam, że nie tylko my ale i cała Zachodnia Europa jedziemy na tym samym wózku, podczas gdy np. USA ma na to wyczesane.. i inaczej tego się nie nazwie jak napisałeś - to samobójstwo
  • narut: we Włoszech gra Purdeller a w Słowenii Matic Torok, obaj Panowie lat 20, obaj grają poza granicami, pierwszy w OHL (całkiem dobre liczby) drugi w fińskiej u20 i ekstraklasie - KooKoo(50 występów w ekstraklasie) obaj są przyszłością swoich drużyn narodowych, cały hokejowy świat praktykuje tego typu powołania do kadr na mś..dlatego ew. brak Maciasia będę odbierać jako sabotaż.. przy całej mojej sympatii do Kalabera
  • Luque: Już kiedyś Płachta zrobił tą przyjemność Łyszczarczykowi...
  • narut: 2018?
  • Luque: Albo 2017
  • Luque: Albo nawet 2016...
  • narut: tj. nie powołał go? czy odwrotnie?
  • Luque: Wziął Jeziora, a Alan miał szansę na draft w sumie
  • Luque: Ja bym braci wziął, chyba że bardziej opłaca się brać 38 latków...
  • Luque: Tyczyński też moim zdaniem do składu, szkoda że Sadłochy nie idzie wziąć
  • narut: Popieram to co piszesz z powołaniami, wszystkich bym ich widział, z Jeziorem to tej sytuacji nie pamiętam dokładnie, wiem, że Łyszczarczyk grał na ostatnich Płachty mistrzostwach, czyli w 2018(spadek z AI) - wówczas kibice trochę na niego psioczyli, że nie gra niczego nadzwyczajnego, pierwszy punkt chyba zdobył w tym przegranym meczem z Kazachstanem, Alan w kadrze miał trudniejszy początek aniżeli Maciaś..dlatego tym bardziej winien się znaleźć w kadrze ten ostatni .. i jego brat..
  • narut: bo młodych do obrony czas już zacząć wprowadzać, bo zaraz przejdziemy rewolucję kadrową.. Dronią czy Koluszem czy paroma innymi chłopakami długo już nie pojedziemy..
  • narut: Słowenia za mocna dla Włoch... za mocna..
  • Luque: Jeden weteran jak Kolusz to nie zawadzi ale Pasiut z Urbanowiczem to nie wiem czy wytrzymają trudy turnieju
  • narut: tak ja do Kolusza w tej kadrze nic nie mama ale już przy całym szacunku do Urbanowicza już mam uzasadnione obiekcje co do jego kondycji, wydolności
  • Luque: A co powiesz o Pasiucie? Nawet opaskę kapitana mu w Gieksie zabrali...
  • Luque: Chmielewski też moim zdaniem ze Słowenią słabo i z Brytami chyba też ale tylko skróty widziałem
  • Luque: Teraz te dwa sparingi to się wszystko wyjaśni, na ten z Duńczykami to się chyba wybiorę ;)
  • narut: max jako rezerwowy, do rotacji (co drugi mecz czy jakoś tam inaczej wg. potrzeby) ale na nim już drużyny się nie zbuduje, tj. gry się nie oprze a tym bardziej na poziomie elity, jak jeszcze w zeszłym roku..wolny już jest, przynajmniej wolniejszy i to wyraźnie..
  • narut: Chmielewskiego bym bronił, nie tylko doświadczeniem gry na lepszym poziomie ale i przynajmniej w sparingu II z WB, też nie najgorzej się zaprezentował, sytuacje kreował...
  • Luque: W sumie też jest szansa, że się trochę oszczędza przez tą kontuzję, oby tak było i w turnieju pokaże na co go stać
  • narut: też mam taką nadzieję, a pokazać się musi jeśli chce jeszcze dostać jakiś dobry sportowo kontrakt, w co nie wątpię .. jakoś widzę, ze nikt do Żyliny się nie wybiera a to przecież dla wielu z Was blisko jest... chyba że Słowacy trybuny okupują co widziałem patrząc na mecze z Trnawy..
  • narut: cała hala była wypełniona po brzegi..
  • hanysTHU: Czech Hockey Games polecam obejrzeć fanom hokeja oldbojów.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe