Hokej.net Logo
MAJ
3
MAJ
7

Tyczyński: Przebicie się do słowackiej ekstraligi to cel numer jeden

Tyczyński: Przebicie się do słowackiej ekstraligi to cel numer jeden

Damian Tyczyński w zeszłym sezonie błysnął dobrą grą dla Zagłębia Sosnowiec, a teraz ponownie walczy o przebicie się do Tipos Extraligi, tym razem reprezentując barwy pierwszoligowej Nowej Wsi Spiskiej. Młody napastnik w „Rozmowie Tygodnia” opowiada nam o swoich celach, dzieli się szczegółami na temat zaplecza słowackiego hokeja, a także zdradza, dlaczego ostatnim razem nie udało mu się zaistnieć na najwyższym szczeblu.

 

HOKEJ.NET:–Na początku zacznijmy od kulisów Twojego transferu na Słowację. Dlaczego zdecydowałeś się kontynuować karierę właśnie tam?

 

Damian Tyczyński: – Moim głównym celem jest przebicie się do słowackiej ekstraligi. Wydaje mi się, że bliżej jest mi do niej regularnie punktując i dobrze grając na jej bezpośrednim zapleczu, aniżeli występując w Polskiej Hokej Lidze. Ogółem, to już mój szósty sezon spędzony na słowackich lodowiskach, więc byłoby mi szkoda zaprzepaścić czas spędzony tutaj, poddać się i powrócić do Polski. Chcę jeszcze powalczyć, być może ktoś się po mnie zgłosi, a może uda nam się awansować ze Spiską.

 

Czy rozważyłbyś powrót do Polski, gdybyś dostał interesującą ofertę?

 

– Jak to mówią – „nigdy nie mów nigdy”. Tak jak wówczas nie planowałem powrotu do Polski, tak kontuzja mnie do tego zmusiła. Kiedy jednak nadarzyła się okazja do rozwoju za granicą, to chcę ją wykorzystać. Znalezienie się w tym miejscu, w którym jestem, kosztowało mnie naprawdę wiele wyrzeczeń i nie chciałbym tego zaprzepaścić. Nie chcę też w przyszłości żałować, że nie spróbowałem.

 

Jak porównałbyś poziom zaplecza słowackiej ekstraligi do Polskiej Hokej Ligi?

 

– Tak naprawdę, każda liga jest inna, każdy mecz jest inny. Tak samo, jak dobrze grało mi się w Polsce, tak dobrze gra mi się w pierwszej lidze słowackiej. Ciężko jest porównać obydwie ligi; myślę, że ich poziom jest porównywalny.

 

A jak wygląda to pod kątem kibicowskim? Co prawda nie miałeś zbyt wielkiej okazji nacieszyć się obecnością kibiców na trybunach, ale widzę, że Twój klub może lokalnie pochwalić się całkiem sporym zainteresowaniem w mediach społecznościowych.

 

– Najbardziej popularnym sportem na Słowacji jest hokej. Ludzie tym żyją, a to wiąże się ze sporym zainteresowaniem. Nie ma co ukrywać, że w Spiskiej głównym celem jest w tym sezonie awans, co dodatkowo mobilizuje kibiców. Dlatego szkoda, że gramy bez naszych fanów, bo wiem że w fazie play-off mogliby zapełnić tłumnie całą halę.

 

Co możesz powiedzieć o samym poziomie organizacyjnym klubów z drugiego poziomu rozgrywkowego? Czy uważasz, że masz tam lepsze warunki do rozwoju niż w Polsce?

 

– Wiadomo, że kluby z najwyższego szczebla dysponują większym budżetem, a co za tym idzie, ich organizacja stoi na wyższym poziomie. Trudno jest więc je ze sobą zestawić, ale nie mogę narzekać na organizację mojego klubu; uważam, że mamy wszystko, co jest nam potrzebne.

 

Damian Tyczyński: Nie odczuwam presji - Oficjalna strona - Hokej ZagłębieSosnowiec

fot. hokej.zaglebie.eu

 

W tym sezonie często byłeś ustawiany obok Richarda Rapáča i Lukáša Hvili, a więc jednych z najstarszych zawodników w zespole. Jak układa Ci się współpraca z bardziej doświadczonymi kolegami? Czy ich wiek nie stanowił dla Ciebie pewnej bariery?

 

– Gra z takimi doświadczonymi zawodnikami dla takiego młodego hokeisty jak ja jest na pewno czymś pozytywnym, zawsze udzielają mi rad i wskazówek. Nie odczułem żadnej bariery pomiędzy nami; na lodzie nie ma podziału na młodszych i starszych, każdy musi wypełniać swoje założenia i grać dla drużyny.

 

Rapáč w zeszłym sezonie był trenerem, a także osobą decyzyjną w klubie, a teraz zdecydował się na powrót na lód. Nie czujesz się dziwnie z tym, że Twój były szkoleniowiec stał się nagle Twoim partnerem na tafli?

 

– Rzeczywiście, na początku było to dla mnie coś dziwnego. Kilka razy z przyzwyczajenia zwróciłem się do niego per „pan”, więc było trochę śmiechu. Z czasem jednak wszyscy zdążyli już puścić w niepamięć to, że był trenerem.

 

Twoim szkoleniowcem jest teraz Róbert Spišák, znany polskim kibicom ze swojej pracy w Tychach i Katowicach. Ma on również doświadczenie wyniesione ze słowackich reprezentacji młodzieżowych. Jak scharakteryzowałbyś swojego trenera?

 

– Poza lodem to naprawdę sympatyczny człowiek, lecz jako trener umie być stanowczy. Wiele uwagi zwraca on na taktykę, której sami poświęcamy sporo czasu, ale potrafi też przeprowadzić ostry trening kondycyjny, tak zwane „budzogáňie”.

 

Obecnie jesteś najbardziej produktywnym hokeistą na zapleczu urodzonym w 2000 roku i później. Czy otrzymałeś może jakieś oznaki zainteresowania z wyższego szczebla?

 

– Na razie nikt się ze mną nie kontaktował, ale motywuje mnie to do jeszcze cięższej pracy. Pozostaję cierpliwy, będę trenował, by podwyższać swoje umiejętności i wierzę, że w końcu nastanie ten czas, kiedy będzie mi dane zasmakować słowackiej ekstraligi.

 

 

Pozostając w temacie Tipos Extraligi, w swoim ostatnim sezonie w juniorach Popradu udało Ci się wygrać ligową klasyfikację kanadyjską, dystansując konkurencję. Dlaczego nie dostałeś nigdy szansy w seniorach, bądź też czego zabrakło Ci do debiutu?

 

– Wydaje mi się, że do debiutu zabrakło mi naprawdę niewiele. Uczęszczałem bardzo często na treningi z pierwszą drużyną, trenowałem z nimi, ale jednak trener nie dał mi nigdy tej szansy, by pokazać się w meczu. Byłem już dogadany, by w przyszłym sezonie rozpocząć przygotowania z ekstraligową kadrą, by dostać szansę. W pierwszym meczu play-offów doznałem jednak kontuzji i straciłem pół roku na rehabilitację. Nie pozostało mi nic innego niż powrót do Polski i odbudowanie utraconej formy. W Popradzie bali się, że nie będę takim samym zawodnikiem jak przed kontuzją. Nie chciałem plątać się po drużynach juniorskich; uznałem, że to już najwyższa pora na krok do przodu, dlatego wróciłem do kraju.

 

Na początku miesiąca zanotowałeś znakomity występ ze Skalicą, notując aż 5 punktów. Czy można nazwać to spotkanie najlepszym meczem w Twojej seniorskiej karierze? Czy na Słowacji odbiło się to może szerszym echem?

 

– W tym meczu wychodziło mi tak naprawdę wszystko. Dopisywało mi szczęście, koledzy też mieli swój spory wkład. Ale czy odbiło się to szerszym echem? Skoro nikt do mnie nie zadzwonił, to chyba nie (śmiech).

 

Trzy dni później przydarzyła Wam się jednak niechlubna porażka z reprezentacją Słowacji do lat 18. Jak to wyglądało z Twojej perspektywy?

 

– Ciężko znaleźć słowa, by opisać ten mecz. Przegrywaliśmy już 1:4, a bodajże na dwie sekundy do końca zdobyliśmy bramkę na 4:4. My, jako drużyna aspirująca do awansu, nie możemy pozwolić sobie na stratę punktów z taką drużyną. Biliśmy głową w mur, nic nie chciało nam wejść. Nie dopisywało nam szczęście, za to oni wykorzystali swoje wszystkie kontry, a ich bramkarz zanotował mecz życia.

 

Dobrą postawą znalazłeś uznanie w oczach selekcjonera Róberta Kalábera, który umieścił Cię ostatnio na liście rezerwowej na towarzyski dwumecz z Węgrami. Jak blisko debiutu jesteś w seniorskiej reprezentacji? Czy miałeś już okazję do dłuższej rozmowy z selekcjonerem?

 

– Dłuższą rozmowę przeprowadziłem z trenerem w wakacje, na zgrupowaniu w Warszawie. Pytanie o to, jak jestem blisko debiutu, należy zadać jednak samemu selekcjonerowi. Jeżeli dostanę tę szansę, to postaram się ją wykorzystać, znaleźć uznanie w oczach szkoleniowca i wywalczyć miejsce w składzie.

 

Na zakończenie, czego życzyłbyś sobie i kibicom w roku 2021?

 

– Na pewno życzyłbym zdrowia, bo to jest tak naprawdę najważniejsze, a także powrotu kibiców na trybuny. Tak samo jak nam brakuje ich, tak im brakuje nas. My gramy dla nich, a oni tworzą atmosferę. Mam nadzieję, że za niedługo wrócą i wszystko będzie po staremu. Życzę też, by następny rok był lepszy niż poprzedni!

 

Rozmawiał: Kacper Langowski.

 

 

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • szarotekNT: Dokładnie szopie...ja tez czasem odbieram to tak ze wszyscy nám dobrze życzą..ale oby to Podhale bylo sobie takie srednie oby tylko niezamocne...mája pokrycie czy nie to nic nam do tego ..bawia sie za swoje wiec im wolno
  • Arma: Syndrom oblężonej twierdzy na pełnej
  • szop: szarotek im wiecej ktos Cie w czyms utwierdza tym bardziej znaczy ze jest zupelnie na odwrot mnie to smieszy ta ich troska :)lecz jakie to polskie "skad on wzial na to czy na tamto" :D
  • szop: nie ma to jak bardziej martwic sie o cudze dutki niz o swoje :)
  • szop: ale to zapewne z troski :)
  • omgKsu: A ja osobiscie chciałbym żeby tzw "klasyki" toczyły sie w półfinale/finale ligi miedzy Unią a Podhalem.
    Można było usłyszec miłe słowo w finałach tego sezonu od kibiców z NT także jestem wdzieczny i licze że Szarotki znów bedą w TOPie ;)
  • KubaKSU: My się o dutki martwić nie musimy ,przynajmniej u nas co roku w połowie sezonu nie ma protestów zawodników o brak hajsu :) Unia jest stabilna finansowo od kilku lat :)
  • szarotekNT: Szopie jak wszędzie sa dobrze zyczacy ale i troskliwi
    ....dla nas lixzy sie tylko Podhale
  • szop: i o to w tym chodzi zeby kazdemu sie wiodlo a nie smiac sie ze cos komus nie wyjdzie sadze ze takie zagrywki nie cementuja Naszego srodowiska My z Tychami udowodnilismy ze mozna a kibic ktory mianuje sie mianem prawdziwego no coz chyba nie lapie o co w tym wszystkim chodzi
  • KubaKSU: Tymczasem...19,:46 zbliża się:)
  • Prawdziwy Kibic Unii: Szop nie smieje sie tylko uczulam na dzialania prezesa zapowiadal audyt i informacje dla Was co w klubie informuje Was o kontraktach i planach ale przyznaje ze z PZU rozmowy trwaja czyli nic na pewno wiec nie mysle ze moge tak napisac My Kibice Unii trzymamy za Was kciuki ale Wy potraficie dociekac prawdy wiec zapytajcie o to co bylo oglaszane na konferencjach i o sponosorow pokazcie ze sam PR jest genialny ale musi byc podparty realna kasa chopy
  • szop: i to jest wazne Szarotku nie ma co patrzec i zle zyczyc innym :)
  • S'75: Mark Kaleinikovas znów punktuje😁
    Litwa - Holandia na razie 3:1
  • Sammael78: Bardzo fajny wywiad Pana Dziubińskiego Krystiana
  • Luque: Japońce całkiem sobie radzą z tymi Makaroniarzami
  • PanFan1: Prawdziwy a słyszałeś takie powiedzenie: "pieniądz lubi ciszę" ?
  • PanFan1: ... a jak tam u was ? jest ta "Zupa" w waszym kociołku ? czy wam wyparowała ? z troski o wasz udział w LM pytam
  • PanFan1: Winning Jets spory zawód
  • szmaciany75@tlen.pl: dla tych co nie maja kanałow polsatu to mistrzostwa na CT SPORT i niemieckim PRO7 iPRO7MAX z satelity Astra...
  • Młodziutki: Ciekawe komu Zawadzka musiała dać d…
  • Beta: przestań pisać głupoty -czemu wg.Panów wszystko musi się opierać przez łóżko -tym samym wydajesz świadectwo męskiemu światu
  • Młodziutki: Tak
  • PanFan1: Bez nerw Betko u ludzi młodych lub niedojrzałych wyro to priorytet, zarówno u dziewcząt jak i chłopców ;)
  • rawa: Młodziutki miał właśnie pierwszą erekcje i od teraz mu się wszystko z jednym kojarzy;)
  • rawa: PF1 coś te Liście nie chcą odpaść. Dla Panter dobrze. Niech będzie 7 meczy.
  • narut: i dla Bostonu i dla liści odpadnięcie na tym etapie będzie niezłą porażką.. ale stawiam raczej na Boston.. i na 6 spotkań..
    Madziarko męczy się z Romsko.. Romsko trzyma się..
  • emeryt: za tych lepszych czasów leżącego sie nie kopało i kobiet nie obrażało,świat coraz gorszy,bez zasad i honoru
  • rawa: Też myślę, że Boston ich przejdzie w 6ciu meczach.
  • narut: privda Emerycie privda aczkolwiek ponoć dziś są własnie te lepsze czasy (tak mówią wszędzie i w szkołach uczą), wyzwolenia wszelakiego.. a jednak gołym okiem widać że nader często jest to kloaka maxima..
  • narut: Rawa - tym bardziej, że AM34 zdaje się, że nie zagra, dziś już nie grał, ponoć choroba go jakaś dopadła.
  • rawa: Bezstresowo wychowani, odklejeni od rzeczywistości płyną z nurtem głównego ścieku.
  • rawa: Ciekawe jak Dallas sobie poradzi u siebie. Trzeba bedzie w nocy zarzucić meczyk
  • narut: myślę, że kto dzisiaj wygra ten wygra cała serię, tak to mi wygląda po dotychczasowej rywalizacji.. kluczowy mecz dzisiaj.. natomiast podobnie jak Fana rozczarowała mnie postawa Jets.. myślałem, że bardziej się postawią i tak szybko nie polegną..
  • PanFan1: Leafs dość regularnie więdną w pierwszej, myślę że wielkiej różnicy Kocurom nie zrobi kto wygra w tej parze.
  • PanFan1: Jets bardzo mnie rozczarowali narut
  • rawa: PF1 ważne żeby było jak najwiecej meczy. Więcej czasu na regeneracje i zaleczenie kontuzji. Zdrowie to najważniejsza rzecz w playoffach.
  • PanFan1: Avs to jest jednak duża klasa, sezon regularny tak na spokojnie, byle awansować do PO, a teraz wytoczyli cięższe armaty.
  • PanFan1: Zgadza się Rawa, choć pamiętasz zeszły sezon, Kocury po dramatycznej wojnie w pierwszej z "Misiewiczami", później już szli jak burza ... aż do finału gdzie pary zabrakło
  • Mariusz78PL: Witam
    Panowie mam pytanko... Orientuje się ktoś, czy nadchodzące MŚ będą w otwartym Polsacie, mam tu na myśli spotkania z udziałem naszych oczywiście? Zerkam w program tv i nic tam nie ma, a przecież mecze kadry na ważnych imprezach muszą być chyba puszczane w ogólnodostepnych kanałach.
  • 6908TB: a w meczu Madziarów z Rumunią chyba można mówić o niespodziance
  • Darek Mce: Dla nich to ze facto święta wojna, patrząc na zawiłości historyczne. Rumunii to nie pomoże, raczej zlecą niżej, ale Węgrom porażka może zaszkodzić w awansie
  • botanick: Raczej zakodowane,niech sobie kodują razem z tymi ich reklamami. Ja mam ct sport i mam nadzieję że nie wywiną takiego numeru jak z siódmym meczem finału czeskiej ligi.
  • wpv: Mecze Polaków będą w otwartym kanale Polsatu
  • botanick: A to ciekawostka.
  • Mariusz78PL: @wpv
    Tak sobie właśnie myślałem, bo przecież kilka lat wstecz wszedł przepis, że mecze kadry na ważnych imprezach muszą być puszczane w otwartych kanałach :) I nie chodzi tu tylko o hokej, ale o wszystkie dyscypliny.
  • emeryt: za reżimu pis nie było hokeja w tvp,teraz ma byc w polsacie,tvp sport a moze i w tvn.wie ktoś co tam u Nitrasa?
  • Mariusz78PL: emeryt
    Nitras i spółka są zajęci ściganiem pisowców... Obajtka, Kaczyńskiego, Ziobry czy też Glapinskiego. Na nic innego w chwili obecnej nie mają czasu. Tak są zajęci, że biedacy zapomnieli obniżyć ceny paliw na 5,19 :) Ale w zamian szykują i coś w zamian, czyli podwyzki prądu, czy też gazu. Zawsze to coś.
  • emeryt: eee tam,pare dni temu Nitri przecinał wstęge na otwarciu nowej hali w Gorzowie,patrz Pan ,ledwo pare miesięcy żondzi...majo rozmach sku.syny
  • narut: współczuję Węgrom bo byli już na bardzo bardzo dobrym kursie do elity..tymczasem znowuż Rumunia komuś psuje marzenia, jak nam w 2019 roku.. szacunek dla nich, że pewien poziom trzymają, potrafią zagrać dobry czy bardzo dobry mecz.. niemniej wkurzać mogą Węgrów, jak nas..no cóż taki sport..
  • Darek Mce: Maja, maja sk…..
  • Darek Mce: Najlepsze w tym, ze większość reprezentantów Rumunii to etniczni Węgrzy z Siedmiogrodu
  • Darek Mce: Wszystkie gole padły po strzałach Wegrow
  • Darek Mce: Poza Steaua czy Galati, reszta drużyn rumuńskich pochodzi z Centralnych Karpat południowych gdzie mieszka 2 miliony Wegrow
  • Luque: Kadra Rumunii to taki składak z kilku państw... jakby nie to to wróciliby na swoje miejsce
  • Simonn23: Eeeeeeee oglądał ktoś mecz Węgry Rumunia? Może mi ktoś wytłumaczyć jakim cudem??
  • Simonn23: Na Węgry był kurs 1.01, masakra
  • Gomez87: Witam czy jest jakaś transmisja planowana z meczu ze Słowacją ?
  • Luque: Koreańce prowadzą 1-0, ciekawe jak zagrają w 2 i 3 tercji z Japońcami
  • RafałKawecki: Dobre tempo. Dużo celnych podań. Fajnie się to ogląda.
  • RafałKawecki: Natomiast rzut oka na trybuny pokazuje, że formuła MŚ w hokeju jest kompletnie bez sensu. Większość meczów przy pustych trybunach i tak co roku. Hokej z uporem godnym lepszej sprawy brnie w ścieżkę, którą żadna inna dyscyplina sportu nie idzie.
  • PanFan1: Ja bym Rumunów tak łatwo nie skazywał na pożarcie ;)
  • PanFan1: W tym roku dywizja 1A dużo zaciętsza niż rok temu
  • Simonn23: O kurcze, Japonia win
  • Simonn23: Kaleinikovas goool
  • Luque: W przyszłym roku na zapleczu też nie będzie łatwo
  • emeryt: jeszcze nam ktos Marka sprzątnie sprzed nosa,niech już tak nie szczela
  • mario.kornik1971: ale, że Nitras przecinał wstęgę a miał upiłować...
  • Luque: Korniku oni wszyscy się ładnie kłócą ale jak trzeba jakiś szajs podpisać czy idzie jakaś agenda z góry to robią dokładnie to samo, więc bym się tym nie emocjonował
  • jastrzebie: Luque ty już wiesz że spadniemy.
  • mario.kornik1971: Luque; i tak od lat
  • Luque: Jastrzębiu tego nie napisałem, że spadniemy, chciałbym żeby się im udało jak my wszyscy (chyba)
  • narut: tak na prawdę każdy ko wspiera tzw. zieloną agendę ten jest wrogiem hokeja, choćby nie wiadomo co mówił i deklarował.. hokej i eko-terror się wykluczają ..
  • jastrzebie: My teraz przez 5 lat mamy się utrzymać bo 29 u Nas MŚ :)
  • narut: kiedyś jakoś tak było że gospodarz nie musiał grać.. pamiętam że w 89 we Wiedniu były mistrzostwa a Austria wówczas nie grała..ale teraz już te przepisy chyba na to nie pozwalają
  • Luque: Narucie Europa Zachodnia i Środkowa i tak ma najbardziej restrykcyjne przepisy w różnorakim zakresie, ale ktoś chce żebyśmy popełnili totalne samobójstwo... a świata i tak nie zbawimy, bo USA i kraje BRICSu mają to w pompce
  • narut: Slowenia - Włochy 1-0.. Słowenia aktywniejsza
  • narut: tak Luque - też to dostrzegam, że nie tylko my ale i cała Zachodnia Europa jedziemy na tym samym wózku, podczas gdy np. USA ma na to wyczesane.. i inaczej tego się nie nazwie jak napisałeś - to samobójstwo
  • narut: we Włoszech gra Purdeller a w Słowenii Matic Torok, obaj Panowie lat 20, obaj grają poza granicami, pierwszy w OHL (całkiem dobre liczby) drugi w fińskiej u20 i ekstraklasie - KooKoo(50 występów w ekstraklasie) obaj są przyszłością swoich drużyn narodowych, cały hokejowy świat praktykuje tego typu powołania do kadr na mś..dlatego ew. brak Maciasia będę odbierać jako sabotaż.. przy całej mojej sympatii do Kalabera
  • Luque: Już kiedyś Płachta zrobił tą przyjemność Łyszczarczykowi...
  • narut: 2018?
  • Luque: Albo 2017
  • Luque: Albo nawet 2016...
  • narut: tj. nie powołał go? czy odwrotnie?
  • Luque: Wziął Jeziora, a Alan miał szansę na draft w sumie
  • Luque: Ja bym braci wziął, chyba że bardziej opłaca się brać 38 latków...
  • Luque: Tyczyński też moim zdaniem do składu, szkoda że Sadłochy nie idzie wziąć
  • narut: Popieram to co piszesz z powołaniami, wszystkich bym ich widział, z Jeziorem to tej sytuacji nie pamiętam dokładnie, wiem, że Łyszczarczyk grał na ostatnich Płachty mistrzostwach, czyli w 2018(spadek z AI) - wówczas kibice trochę na niego psioczyli, że nie gra niczego nadzwyczajnego, pierwszy punkt chyba zdobył w tym przegranym meczem z Kazachstanem, Alan w kadrze miał trudniejszy początek aniżeli Maciaś..dlatego tym bardziej winien się znaleźć w kadrze ten ostatni .. i jego brat..
  • narut: bo młodych do obrony czas już zacząć wprowadzać, bo zaraz przejdziemy rewolucję kadrową.. Dronią czy Koluszem czy paroma innymi chłopakami długo już nie pojedziemy..
  • narut: Słowenia za mocna dla Włoch... za mocna..
  • Luque: Jeden weteran jak Kolusz to nie zawadzi ale Pasiut z Urbanowiczem to nie wiem czy wytrzymają trudy turnieju
  • narut: tak ja do Kolusza w tej kadrze nic nie mama ale już przy całym szacunku do Urbanowicza już mam uzasadnione obiekcje co do jego kondycji, wydolności
  • Luque: A co powiesz o Pasiucie? Nawet opaskę kapitana mu w Gieksie zabrali...
  • Luque: Chmielewski też moim zdaniem ze Słowenią słabo i z Brytami chyba też ale tylko skróty widziałem
  • Luque: Teraz te dwa sparingi to się wszystko wyjaśni, na ten z Duńczykami to się chyba wybiorę ;)
  • narut: max jako rezerwowy, do rotacji (co drugi mecz czy jakoś tam inaczej wg. potrzeby) ale na nim już drużyny się nie zbuduje, tj. gry się nie oprze a tym bardziej na poziomie elity, jak jeszcze w zeszłym roku..wolny już jest, przynajmniej wolniejszy i to wyraźnie..
  • narut: Chmielewskiego bym bronił, nie tylko doświadczeniem gry na lepszym poziomie ale i przynajmniej w sparingu II z WB, też nie najgorzej się zaprezentował, sytuacje kreował...
  • Luque: W sumie też jest szansa, że się trochę oszczędza przez tą kontuzję, oby tak było i w turnieju pokaże na co go stać
  • narut: też mam taką nadzieję, a pokazać się musi jeśli chce jeszcze dostać jakiś dobry sportowo kontrakt, w co nie wątpię .. jakoś widzę, ze nikt do Żyliny się nie wybiera a to przecież dla wielu z Was blisko jest... chyba że Słowacy trybuny okupują co widziałem patrząc na mecze z Trnawy..
  • narut: cała hala była wypełniona po brzegi..
  • hanysTHU: Czech Hockey Games polecam obejrzeć fanom hokeja oldbojów.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe