– Nie ukrywam, że dla mnie samego ten wieczór był bardzo emocjonujący oraz stresujący – tak swój debiut na ławce trenerskiej EC Będzin Zagłębia Sosnowiec podsumował Matias Lehtonen. Jego podopieczni rozbili na wyjeździe Texom STS Sanok 11:2.
Lehtonen pracę z sosnowieckim zespołem rozpoczął pod koniec grudnia, zastępując na tym stanowisku Piotra Sarnika.
Choć ma dopiero 36 lat, to jest już doświadczonym szkoleniowcem. Przez sześć lat pracował w Mestis, czyli na bezpośrednim zapleczu Liigi. Cztery lata odpowiadał za wyniki Imatran Ketterä i z tym zespołem dwukrotnie (2019, 2021) zdobył tytuł mistrzowski. Dwa kolejne spędził w RoKi, sięgając z nim po dwa brązowe medale. Z kolei od sezonu 2023 do 23 września 2024 odpowiadał za wyniki HPK Hämeenlinna.
W piątek po raz pierwszy pojawił się w boksie Zagłębia Sosnowiec i poprowadził swój zespół do wyjazdowego triumfu nad sanoczanami 11:2. Jego podopieczni okazali się lepsi od rywali w każdym elemencie hokejowego rzemiosła.
– Nowe miejsce oraz nowa liga, jednak po tym meczu czuję się bardzo dobrze. Zawodnicy wiedzieli chyba, że dla mnie ma on znaczenie i zagrali dobrze. Podczas spotkania nie miałem zbyt wielu zastrzeżeń do naszej gry, gdyż realizowaliśmy wcześniejsze założenia i byliśmy bardzo aktywni. Jestem zadowolony z postawy drużyny – zaznaczył Matias Lehtonen.
Fiński szkoleniowiec jest zadowolony z obiektu i bazy treningowej, którą dysponuje sosnowiecki klub. Z uznaniem wypowiedział się też o organizacji, jaka panuje w klubie oraz osobach w nim pracujących. A jak ocenił potencjał drużyny?
– Jest tutaj wielu naprawdę dobrych, utalentowanych zawodników z różnymi umiejętnościami, którzy chcą osiągnąć coś więcej. Mimo naprawdę wysokich umiejętności indywidualnych lubię kiedy nie polegam na nich, a na całej drużynie począwszy od kapitana. Teraz głównym zadaniem jest zgrać zespół w nowych rozwiązaniach taktycznych. Póki co jestem zadowolony z obecnej kadry oraz podekscytowany pracą z tymi chłopakami – zaznaczył Lehtonen.
36-letni szkoleniowiec przed dołączeniem do ekipy Zagłębia przyglądał się naszym rozgrywkom, bo pracowało w nich kilku fińskich trenerów. Od dwunastu lat zna się z Elmo Aittolą, który prowadzi obecnie Texom STS Sanok.
– Poziom polskiej ligi na pewno zmienia się i ta liga jest coraz silniejsza. Są tu czynione naprawdę duże kroki by kierować się w stronę europejskiego hokeja i tych lepszych lig – wyjaśnił opiekun Zagłębia.
Dziś jego zespół czeka znacznie trudniejsze zadanie, czyli starcie z urzędującym mistrzem Polski. Spotkanie rozpocznie się 18:00.
– Zdajemy sobie sprawę z tego, że będzie to silniejsza drużyna. Kojarzę w niej utalentowanych zawodników z ligi fińskiej, a rywala podglądałem podczas zeszłego weekendu w Pucharze Polski – zakończył Matias Lehtonen.
Czytaj także: