To z pewnością dobra informacja dla kibiców GKS-u Katowice. W ekipie mistrzów Polski nadal będzie występował Jakub Wanacki, który przedłużył swój kontrakt z GieKSą o kolejne dwa lata.
Wanacki wrócił do GieKSy po dwóch sezonach spędzonych w Re-Plast Unii Oświęcim. 31-letni obrońca okazał się ważnym ogniwem katowickiej drużyny, będąc jednym z czołowych defensorów. Zresztą świetnie obrazują to statystyki.
„Wanawa” rozegrał 56 meczów, w których strzelił 2 bramki i zanotował 10 asyst. W klasyfikacji plus/minus, z której w pierwszej kolejności powinno rozliczać się defensorów, wypadł na +20, a na ławce kar spędził 42 minuty.
To właśnie wychowanek Orlika Opole był autorem pamiętnego trafienia w ostatnim, siódmym meczu serii półfinałowej z GKS-em Tychy, które dało katowickim hokeistom awans do wielkiego finału rozgrywek.
– Wszyscy pamiętamy historycznego gola w dogrywce siódmego spotkania z GKS-em Tychy, który dał nam awans do finału rozgrywek. Decyzja o jego powrocie do GKS-u Katowice w pełni się wybroniła, co pokazał cały miniony sezon ze szczególnym uwzględnieniem fazy play-off – wyjaśnia Roch Bogłowski, dyrektor hokejowej sekcji GieKSy.
– Po problemach zdrowotnych Jakuba nie ma już śladu, dzięki czemu może on prezentować swoje duże możliwości i liczymy na jego duże wsparcie podczas wyzwań, jakie czekają nas w dwóch kolejnych sezonach – dodał.
Czytaj także: