Hokej.net Logo

Wanat: Nie przypominam sobie takiego meczu

Dariusz Wanat, napastnik Re-Plast Unii Oświęcim (fot. Jarosław Fiedor)
Dariusz Wanat, napastnik Re-Plast Unii Oświęcim (fot. Jarosław Fiedor)

Re-Plast Unia Oświęcim w piątek rozprawiła się na własnej tafli z Comarch Cracovią, pokonując ją 7:4. Kluczowa dla losów spotkania okazała się druga odsłona, wygrana przez biało-niebieskich aż 6:0. – Właśnie rozmawialiśmy w boksie o tym i nie przypominam sobie takiego meczu, ale dobrze, że to dla nas, a nie na korzyść rywali – przyznał z uśmiechem Dariusz Wanat.

Biało-niebiescy jednak nie najlepiej weszli w to spotkanie. Mimo, iż byli w stanie zagrozić bramce Comarch Cracovii, to jednak rywale byli skuteczniejsi i wygrali pierwszą odsłonę 2:0.

Troszeczkę przespaliśmy początek, łatwo straciliśmy dwie bramki, ale na szczęście w drugiej tercji udało nam się odrobić straty – zaznaczył "Wanacik".

Musieliśmy grać po prostu swoje, wrócić na swoje tory i grać swoje. Udało się strzelić w przewagach i myślę, że to było najważniejsze, bo potem to już jakoś poszło – dodał.

Na 340 sekund przed końcem drugiej odsłony pojawiły się problemy z oświęcimską taflą. Pod bandami, tuż przy ławkach obu drużyn, powstały spore dziury, z którymi nie mogła sobie poradzić obsługa lodowiska, a przerwa w meczu wyniosła blisko 40 minut.

Na pewno nie jest to łatwe, gdy siedzi się w szatni ponad pół godziny, ale trzeba wyjść i dograć to. Nie było łatwo, ale jakoś się ułożyło i wpadały bramki – podkreślił napastnik, który w czwartek obchodził swoje 27. urodziny.

W trzeciej tercji oświęcimianie pozwolili jednak "Pasom" dojść do głosu. 

Wynik był wysoki i gdzieś tam wkradło się lekkie zlekceważenie no i dostaliśmy dwa gole – stwierdził wychowanek Unii.

Biało-niebiescy mają również - zarówno za sobą, jak i przed sobą - spory maraton meczowy. Wszakże w ubiegłym tygodniu rozegrali trzy mecze w trzy weekendowe dni, a do ligowych meczów powrócili już w środę i grają mecz co drugi dzień.

Myślę, że jesteśmy dobrze przygotowani, więc nie ma się co z tego tłumaczyć i trzeba po prostu grać swoje. Jak nie idzie, to trzeba trochę więcej popracować w defensywie i na pewno będzie dobrze – zakończył.

Czytaj także:

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
© Copyright 2003 - 2025 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe