Reprezentacja Polski przed Mistrzostwami Świata Dywizji IA, które na przełomie kwietnia i maja zostaną rozegrane w Nottingham, rozegra pięć meczów sparingowych.
Przypomnijmy, że podopieczni Róberta Kalábera w najbliższy weekend zmierzą się z Wielką Brytanią, Rumunią i Japonią. Będzie to dobry sprawdzian umiejętności dla nieco młodszych graczy.
Tymczasem pewne jest już to, że w kwietniu “Orły” zagrają na wyjeździe trzy spotkania. 7 kwietnia zmierzą się z występującą w Elicie Austrią, ale miejsce tej konfrontacji nie zostało jeszcze ustalone.
Z kolei po Świętach Wielkanocnych skrzyżują kije z Ukrainą (13 kwietnia) i Japonią (15 kwietnia). Oba te spotkania zostaną rozegrane w węgierskim Miszkolcu.
Tuż przed wylotem na Wyspy Brytyjskie biało-czerwoni rozegrają dwa mecze z Węgrami, które w zeszłym roku awansowały do najlepszej szesnastki globu. Szczegóły tych spotkań są jeszcze dopinane, ale wiemy już, że odbędą się na polskiej ziemi.
– Cieszymy się, że możemy zagrać z drużyną, która obecnie gra w elicie. To będzie końcowy etap przygotowań, a więc idealna okazja do sprawdzenia formy poszczególnych zawodników oraz dopracowania ostatnich elementów taktycznych przez sztab trenerski. Po tych dwóch meczach zostanie ogłoszony końcowy skład na Mistrzostwa Świata do Wielkiej Brytanii – wyjaśnił Leszek Laszkiewicz, team leader naszej kadry.
Czytaj także:
