Wielkie powroty oraz nowe twarze. Rynek transferowy w KHL nabiera rozpędu
Pomimo wydarzeń na świecie wielu zawodników nadal chętnie odbiera telefony od rosyjskich klubów. Zainteresowanie ligą nawet się zwiększyło, a bogate kluby skrzętnie to wykorzystują.
Zdecydowanie najgłośniejszym transferem będzie powrót Aleksandra Radulowa. 35 - letni skrzydłowy po sześcioletnim pobycie zza oceanem lada dzień ma podpisać kontrakt z klubem AK Bars Kazań. Usługami zawodnika również zainteresowani byli włodarze CSKA Moskwa, jednak w 2016 roku ich rozstanie wzbudziło wiele kontrowersji oraz pozostawiło pewien niesmak, przez co zawodnik nie bardzo chce wracać do macierzystego klubu.
Radułow nie jest jedyny, gdyż po zaledwie jednym sezonie spędzonym w drużynie Edmonton Oilers do KHL wraca także Ilja Konowałow. 23-letni bramkarz jest już dogadany z Dinamem Moskwa i lada dzień podpisze roczny kontrakt. Warto podkreślić, że Dinamo jest jednym z klubów najbardziej cierpiących przez sankcje. W maju, ratując się przed bankructwem, pozbyli się swoich najlepiej zarabiających zawodników przez co nadchodzący sezon nie zapowiada się dla nich najlepiej. Sprzedani zostali Wadim Szypaczow, Wiaczesław Wojnow, Iwan Boczarow a takze Andriej Sergiejew. Warto nadmienić, iż za całą czwórkę Dynamo otrzymało symboliczną kwotę 4000 rubli.
Dynama Minsk również nie próżnuje. Ryan Spooner, Brandon Kozun oraz Shawn Lalonde to trzy zagraniczne wzmocnienia ogłoszone przez klub, a komunikat wydany przez klub sugerowałby, iż tego lata możemy spodziewać się kolejnych europejskich zawodników dołączających do białoruskiej formacji.
Coraz bliżej podpisania kontraktu jest również słowacki obrońca, reprezentujący barwy New Jersey Devils w sezonie 2021-2022. Mowa tutaj o Christiánie Jarošu, który lada dzień pojawi się w Omsku, aby podpisać kontrakt opiewający na 900 tysięcy dolarów.
Kwoty transferowe, jakimi chwalą się kluby pokazują, że sankcje ich nie dotykają. Mogą na niektórych zrobić wrażenie, jednak warto zaznaczyć, iż większość klubów w nadchodzącym sezonie całkowicie zrezygnuje lub znacznie ograniczy finansowanie drużyn juniorskich, aby znaleźć środki na utrzymanie poziomu w głównym zespole.
Komentarze
Lista komentarzy
beny77
Wróblach im wypłacać będą
RafałKawecki
W zaistniałej sytuacji rozgrywki KHL powinny być w PL objęte blokadą informacyjną.