Włosko-kanadyjsko-rosyjsko-fiński sztab szkoleniowy poprowadzi męską reprezentację Chin w turnieju hokejowym Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Pekinie.
Według rosyjskiej agencji informacyjnej RIA Nowosti pierwszym trenerem reprezentacji Chin w najważniejszym turnieju w historii tamtejszego hokeja będzie pochodzący z Kanady Włoch Ivano Zanatta, który był ostatnio asystentem w występującym w rosyjskiej Wyższej Lidze Dynamie Petersburg.
Według informacji przekazanych przez źródło agencji, którym jest osoba z Międzynarodowej Federacji Hokeja na Lodzie, urodzony w Toronto Zanatta będzie w najbliższym sezonie także trenerem występującego w KHL zespołu Kunlun Red Star Pekin, na którym Chińczycy będą opierali skład drużyny narodowej.
60-letni Zanatta jako zawodnik reprezentował Włochy na Zimowych Igrzyskach Olimpijskich w Albertville. Zagrał m.in. 20 lutego 1992 w ostatnim do dziś meczu reprezentacji na igrzyskach, który "biało-czerwoni" wygrali z Italią 4:1.
Jako szkoleniowiec swój największy sukces odniósł w 2006 roku, gdy poprowadził HC Lugano do tytułu mistrza Szwajcarii. Prowadził też SG Cortina i Juniora Mediolan we Włoszech, krótko był pierwszym trenerem SKA Petersburg w KHL, przesunięty na to stanowisko z drużyny młodzieżowej tego klubu. W najlepszej europejskiej lidze pracował również jako asystent trenerów Lva Praga i HK Soczi. Na arenie międzynarodowej pełnił funkcję selekcjonera reprezentacji Chorwacji.
W Kunlun Red Star i reprezentacji Chin będzie mu pomagał Kanadyjczyk Clayton Beddoes, który niedawno był trenerem reprezentacji Włoch i HC Bolzano, a także dotychczasowy pierwszy trener jedynego chińskiego klubu w KHL Aleksiej Kowalow. Ten ostatni to były znakomity hokeista - mistrz olimpijski z Albertville, zdobywca Pucharu Stanleya z 1994 roku i MVP Meczu Gwiazd najlepszej ligi świata w 2009. Trenerem bramkarzy w chińskiej kadrze będzie Fin Jari Kaarela, zwolniony w październiku ubiegłego roku z tej funkcji w Sibirze Nowosybirsk.
Hokejowa reprezentacja Chin w Pekinie zadebiutuje na Zimowych Igrzyskach Olimpijskich. Wystąpi w nich tylko dlatego, że jest gospodarzem. 32. w rankingu światowym zespół czeka bardzo trudne zadanie, bo na papierze jest znacznie słabszy od rywali, niezależnie od tego czy w innych drużynach zagrają ostatecznie hokeiści z NHL. Chiny trafiły do jednej grupy z Kanadą, Niemcami i Stanami Zjednoczonymi.
Czytaj także:
