Wronka: Cały czas pracujemy nad przewagami
Drużyna Comarch Cracovii będzie dobrze wspominać wyjazdowe spotkanie 40. kolejki PHL z GKS-em Katowice. Krakowianie zwyciężyli w tym pojedynku 4:1 i znacznie przybliżyli się do triumfu w sezonie zasadniczym. – Złapaliśmy dobrą formę i gramy odpowiedzialny hokej – zaznaczył Patryk Wronka, autor zwycięskiego gola.
– Po pierwszej tercji schodziliśmy z wynikiem 1:0 i troszkę tego żałowaliśmy, bo mogliśmy prowadzić wyżej. Najważniejsze, że zwyciężyliśmy mimo, że ta skuteczność jeszcze gdzieś tam kuleje – stwierdził 28-letni napastnik krakowskiej drużyny.
Pierwsza tercja zdecydowanie należała do "Pasów". Krakowianie potwierdzili swoją wyższość nad GKS-em zdobywając bramkę w przewadze za sprawą Jiříego Guli.
– Fajnie, że te przewagi dobrze funkcjonują. Dużo trenujemy ten element gry na treningach i cieszymy się, że przynosi to zamierzone efekty – dodał skrzydłowy Comarch Cracovii.
W drugiej tercji mogliśmy zaobserwować kolejne dwie wykorzystane przewagi krakowskiego zespołu, który w tym elemencie jest najlepszy w lidze (25,4 procent). Do siatki trafił najpierw Patryk Wronka, a potem Saku Kinnunen. Katowiczanie w końcówce drugiej odsłony odpowiedzieli bramką Mateusza Bepierszcza.
– Musimy pracować nad tym, abyśmy nie popełniali błędów i żebyśmy nie łapali za dużo kar. Jeśli to zrobimy, to możemy być spokojni o naszą grę – przyznał wychowanek Podhala Nowy Targ.
W ostatniej części spotkania podopieczni Rudolfa Roháčka kontrolowali przebieg wydarzeń na lodowej tafli. Dzięki bramce Romana Ráca w ostatnich minutach starcia, mogli się oni cieszyć z kolejnych trzech punktów, zdobytych na terenie aktualnego mistrza Polski.
– Gdzieś tam w głowie mamy tę walkę o pierwszą pozycję, ale gramy pokornie z meczu na mecz. Na początku sezonu prezentowaliśmy się trochę w kratkę, ale teraz złapaliśmy dobrą formę i gramy odpowiedzialny hokej – zakończył Patryk Wronka, który z dorobkiem 43 punktów zajmuje drugie miejsce w klasyfikacji kanadyjskiej. Do lidera Bartosza Fraszki traci już tylko dwa punkty.
O kolejne zwycięstwo Comarch Cracovia powalczy we wtorek, kiedy to zmierzy się na własnym lodzie z GKS-em Tychy (18:30).
Komentarze
Lista komentarzy
KrisssK
Ciekawa logika....
Przy końcowym wyniku 1:4, gol na 0:2 jest golem zwycięskim... :))
Kolorer12
Kris. Zwycięska bramka to zawsze ta jedna więcej od rywala, więc w tym przypadku gol na 0:2 jest bramką zwycięską
KrisssK
Dla mnie zwycięska bramka to bramka, która przechyla szalę zwycięstwa na korzyść danej drużyny
Wg. tego rozumowania to w takim razie każda z tych 4 bramek jest zwycięska bo Cracovia wygrała.
Łobuz
Wróbla wstawaj zesrałes się 😂😂😂
hubal
a dla mnie wronka to Ciambel !
Gorole wyguglać co to "ciambel"