Tony DeAngelo, po przygodzie z SKA Sankt Petersburg, postanowił wrócić do NHL. 29-letni defensor związał się z New York Islanders, a jego kontrakt będzie obowiązywał do końca obecnego sezonu.
Po tym jak ze składu "Wyspiarzy" wypadł najpierw Mike Reilly (najpierw doznał wstrząsu mózgu, później wykryto u niego wymagające operacji problemy z sercem) a następnie Noah Dobson (doznał urazu prawej nogi), klub potrzebował praworęcznego obrońcy. 29-letni DeAngelo występował w tym sezonie w lidze KHL, w barwach SKA Sankt Petersburg, gdzie rozegrał 34 mecze (6 bramek, 26 asyst). Obecnie wraca do Nowego Jorku (w latach 2017-2021 grał w Rangers), zadebiutuje w drużynie w sobotnim meczu z jednym ze swoich byłych klubów, Carolina Hurricanes.
Zatrudnienie Amerykanina jest o tyle zaskakujące, że jeszcze kilka miesięcy temu on sam był przekonany, że jego kariera w NHL dobiegła końca.
– Nie wydaje mi się, żebym tam jeszcze wrócił – powiedział w grudniu w wywiadzie dla Larry’ego Brooksa z The Post. – Bardzo bym chciał, ale nie jestem wielkim optymistą. Wszyscy mnie tam znają, wiedzą, z czym wiąże się zatrudnienie mnie, nie jestem pewien, czy ktoś będzie chciał zaryzykować, żeby mieć mnie w składzie.
DeAngelo występował wcześniej w NHL również w barwach Arizona Coyotes i Philadelphia Flyers. Do tej pory rozegrał w najlepszej lidze świata 371 meczów, w których zdobył 210 punktów (48 bramek, 162 asysty).
Podpisał umowę w KHL po tym jak po zakończeniu poprzedniego sezonu nie był w stanie znaleźć sobie pracodawcy w Ameryce Północnej. Z jednej strony zawodnik miał opinię osoby problematycznej, z trudnym charakterem, wywołującej spięcia zarówno w szatni, jak i z przeciwnikami podczas gry, z drugiej strony zraził do siebie szefostwa klubów otwartym wspieraniem Donalda Trumpa. Jak się jednak okazało, niecałe dwa tygodnie temu Amerykanin zdecydował się rozstać z rosyjskim klubem za porozumieniem stron. Oficjalnie klub ogłosił, że zawodnik musi wrócić do Stanów ze względu na sprawy rodzinne. Dokładnie w tym samym czasie, ze składu Wyspiarzy wypadł Dobson.
– Uważam, że jego umiejętności, zwłaszcza świetna gra w przewagach i wielki defensywny talent to dokładnie to, czego nam potrzeba. Myślę, że Tony będzie wielkim wzmocnieniem dla zespołu – powiedział Ryan Pulock, obrońca Wyspiarzy.
Czytaj także: