Napastnik Comarch Cracovii Maciej Urbanowicz w starciu z Unią Oświęcim popisał się trzema kluczowymi podaniami. Jak popularny "Urbi" skomentował mecz z oświęcimianami?
- Dawno z Unią nie graliśmy i nie wiedzieliśmy czego się spodziewać. Wiadomo, że w ostatnich meczach radziliśmy sobie nieco gorzej i nie pokazywaliśmy tego co chcemy. Dziś zwyciężyliśmy, ale Oświęcim też pokazał dobry hokej. Potrafili stworzyć sobie kilka sytuacji i byli groźni z przodu - twierdzi Maciej Urbanowicz.
Wtorkowy mecz obfitował w sporą liczbę wykluczeń po obu stronach. O dziwo popularny "Urbi" jako jeden z nielicznych ani razu nie odpoczywał w boksie kar, a przecież napastnik mistrza Polski słynie z ostrej i nieustępliwej gry. W sezonie zasadniczym w 41 spotkaniach, przesiedział na ławce kar 42 minuty. - Staram się aby tych kar było jak najmniej. Liczba wykluczeń z rundy zasadniczej na pewno nie jest moim rekordem. Myślę, że idzie to w dobrym kierunku - wyjaśnia zawodnik, który w starciu z Unią popisał się aż trzema asystami.
- Przy pierwszym golu Kapicy oraz trafieniu Dziubińskiego miałem tzw "teczkę" (obtarcie - przyp. red). Z kolei przy trzeciej najpierw odegrałem do jednego z Damianów - Słabonia, a następnie krążek trafił do drugiego i znalazł się w siatce.
- Sporo niejasności było przy pierwszej asyście. Krążek otarł się o mnie, a następnie wpadł przed bramkę rywali. Chwilowo "Dziubek" z "Kapim" zastanawiali się kto ma dobijać. Trochę śmiesznie to wyszło, ale najważniejszy jest gol. Po prostu obrońca strzelił i było nas trzech przed bramką - dodaje napastnik.
Już w środę drugie starcie z rywalem z Małopolski. Czy gracze Rudolfa Rohaćka są dobrze przygotowani kondycyjnie do trudów dwudniowych meczów?- Czujemy się bardzo dobrze. Gdy trener nas podkręca, dokonuje szybkich zmian to taka gra nam służy. Wchodzimy częściej na lód i zdecydowanie lepiej gra nam się w ten sposób - podsumowuje Maciej Urbanowicz.
Początek drugiego spotkania o godz 20:15. Transmisję z meczu przeprowadzi TVP Sport.
Czytaj także:
