Wyrównane spotkanie w Tychach. Wicemistrzowie Polski lepsi o jedną bramkę [WIDEO]
Podczas 18. kolejki TAURON Hokej Ligi drużyna GKS-u Tychy podejmowała hokeistów Zagłębia Sosnowiec. W środowym starciu obejrzeliśmy grad bramek i dogrywkę. W doliczonym czasie gry decydujący cios zadał Bartłomiej Jeziorski, a tyszanie wygrali cały mecz 6:5.
Nasza ekstraliga powróciła po przerwie reprezentacyjnej. Na „Stadionie Zimowym” w Tychach zameldowała drużyna Zagłębia Sosnowiec.
Na początku spotkania to goście skuteczniej kreowali swoje ataki, tyszanie interweniowali i starali się wyprowadzać kontry. W 10. minucie spotkanie na ławkę kar został odesłany Bartosz Ciura. Za parę chwil dołączył do niego Pawło Padakin. Zagłębianie stanęli przed szansą gry 5 na 3 przez 10 sekund. Nie był to zbyt długi okres na zdobycie bramki, lecz wystarczający do ustawienia się do gry 5 na 4, podczas której zdobyli bramkę. Patryk Krężołek został obsłużony podaniem przed tyską bramkę i pewnym zwodem pokonał tyskiego bramkarza.
Podopieczni Pekki Tirkkonena nie pozostawali dłużni swoim przeciwnikom, a duet Pawło Padakin - Christian Mroczkowski wyprowadzili błyskawiczną kontrę. Mroczkowski pewnie ulokował gumę w bramce Logana Flodella i doprowadził do remisu.
Pod koniec pierwszej odsłony tego starcia wykluczeniem za grę wysokim kijem został ukarany Jan Jaroměřský. Zawodnicy Piotra Sarnika bezbłędnie wykorzystali przewagę liczebną na lodzie, a bramkę do „szatni” zdobył Riley Lindgren.
Tyscy hokeiści błyskawicznie przystąpili do zdobywania bramek w drugiej tercji. Już 59 sekund po ponownym wznowieniu gry na środku lodowiska krążek do bramki Zagłębia posłał Roman Rác. Czeski napastnik wlał nową nadzieję i nową motywację do gry tyskiej drużyny. W 35. minucie spotkania doszło do ostrego spięcia pod boksem Zagłębia Sosnowiec. Mocno przepychali się Roman Rác i Roman Szturc i obaj udali się na ławkę kar, a czeski napastnik tyszan został ukarany jeszcze dodatkową karą, którą odsiadywał za niego Alan Łyszczarczyk. Sosnowiczanie ponownie rozgrywali przewagę i odzyskali prowadzenie za sprawą Rileya Lindgrena. Tyszanie już po raz trzeci w tym meczu musieli gonić wynik.
I szybko im się to udało. W 38. minucie spotkania pewnym uderzeniem w okienko popisał się Olli Kaskinen. Pod koniec drugiej odsłony tego starcia, wykluczenie za przeszkadzanie złapał Roman Szturc. Kara napastnika Zagłębia rozłożyła się na kolejną tercję, co dało tyszanom rozpoczęcie kolejnej tercji z przewagą graczy na lodzie. Ale nie zdołali jej wykorzystać.
W 45. minucie gry strzałem na dalszy słupek popisał się Wiktor Turkin i zapewnił swojemu zespołowi pierwsze tego wieczoru prowadzenie. Zawodnicy Zagłębia w 52. minucie gry znaleźli kolejny sposób na pokonanie Tomáša Fučíka. W potężnym zamieszaniu pod bramką GKS-u, gumę do pustej bramki skierował Tomasz Kozłowski.
Zaledwie parę chwil później na ławkę kar za zahaczenie został odesłany Michał Kotlorz, a 30 sekund później dołączył do niego Roman Szturc. Tyszanie grając 5 na 3 pewnie wykorzystali przewagę, a precyzyjnym strzałem popisał się Alan Łyszczarczyk. Wydawało się, że będzie to ważny krok w kierunku zwycięstwa...
W 59. minucie gry Bartłomiej Pociecha sfaulował Dominika Nahunko w sytuacji sam na sam z tyskim golkiperem, co skutkowało podyktowaniem rzutu karnego dla sosnowiczan. Do gumy ustawionej na środku tafli podjechał sam poszkodowany i oddał strzał pod ręką bramkarza gospodarzy, doprowadzając do wyrównania i dogrywki.
W dodatkowym czasie gry decydujący cios zadali gospodarze. W 25 sekundzie „złotego gola” zdobył Bartłomiej Jeziorski.
GKS Tychy - Zagłębie Sosnowiec 6:5 (1:2, 2:1, 2:2, d. 1:0)
0:1 Patryk Krężołek - Olli Valtola, Marek Charvát (12:09, 5/4),
1:1 Christian Mroczkowski - Pawło Padakin (14:00),
1:2 Riley Lindgren - Nikita Bucenko, Damian Tyczyński (18:47, 5/4),
2:2 Roman Rác - Bartosz Ciura, Pawło Padakin (20:59),
2:3 Riley Lindgren - Nikita Bucenko, Damian Tyczyński (36:10, 5/4),
3:3 Olli Kaskinen - Alan Łyszczarczyk, Oskar Jaśkiewicz (37:20),
4:3 Wiktor Turkin - Illa Korenczuk (44:45),
4:4 Tomasz Kozłowski - Roman Szturc, Nikita Bucenko (52:18),
5:4 Alan Łyszczarczyk - Oskar Jaśkiewicz, Pawło Padakin (56:12, 5/3),
5:5 Dominik Nahunko (58:43, karny),
6:5 Bartłomiej Jeziorski - Alan Łyszczarczyk, Oskar Jaśkiewicz (60:25, 5/4).
Sędziowali: Paweł Pomorzewski, Mateusz Bucki (główni) - Michał Żak, Dariusz Pobożniak (liniowi).
Minuty karne: 10-12.
Strzały: 31-26.
Widzów: 1250.
GKS Tychy: T. Fučík - O. Jaśkiewicz, O. Kaskinen; B. Jeziorski, F. Komorski, A. Łyszczarczyk (2) - J. Jaroměřský (2), B. Ciura (2); C. Mroczkowski, R. Rác (2), P. Padakin (2) - B. Pociecha, A. Nilsson; M. Gościński, W. Turkin, I. Korenczuk - M. Bryk; J. Bukowski, J. Krzyżek, S. Kucharski, S. Marzec.
Trener: Pekka Tirkkonen.
Zagłębie: L. Flodell - R. Stadel (2), J. Šaur (2); R. Szturc (6), O. Valtola, P. Krężołek - M. Charvát, W. Andrejkiw; N. Salo, D. Tyczyński, D. Nahunko - M. Naróg, M. Kotlorz (2); R. Lindgren, N. Bucenko, M. Bernacki - O. Krawczyk; A. Karasiński, T. Kozłowski, A. Menc.
Trener: Piotr Sarnik.
Komentarze
Lista komentarzy
Domin55
Wygrana jest ale tylko za 2pkt i ten styl🤦♂️ dramat i żenada.Powiedzmy sobie szczerze nie zasłużyliśmy na tą wygraną.
Zagłębie 3 wykorzystane przewagi i jedna bramka zdobyta z karnego w osłabieniu.Mało brakło aby nas pykli w ostatniej akcji podstawowego czasu gry grając dalej w osłabieniu.
Miejmy nadzieję że to wszystko co się działo na lodzie spowodowała przerwa na reprezentację.
fruwaj
jak się na to patrzyło to zęby bolały... gra w osłabieniach - dramat, przewagi - słabizna, całość - padlina...
jako że gorzej chyba być już nie może liczę na poprawę z każdym kolejnym meczem ;)
dzidzio
To prawda co napisali przedmówcy. GKS był pewny że na jednej łyżwie wygra dziś mecz. Gdyby nie fakt że Sarnik wystawia kelnera w bramce w meczach w których są szanse na wygranie to mecze i ten dzisiejszy i w Nowym Targu mogły się zakończyć wygranymi Zagłębia. Ale w tych okolicznościach cieszy i zdobyty punkt.
bolo73
No właśnie. Po co wystawiać gościa skoro Spesny dobrze broni. Głupota nie zna granic.
gizmo36
Bardzo, źle się oglądało tę grę z trybun.
emeryt
Pan Turkin znowu szajbu
Domin55
Panie MATCZAK ogląda Pan grę zawodników innych drużyn i czy ma Pan numer telefonu do Pana Kreżołka?Jak tak to niech Pan już do niego dzwoni bo widać że chłopak ma dobre papiery na granie w hokeja.
dzidzio
Chcecie zmarnować kolejnego gracza po Bukowskim?
dzidzio
Nie po to Patryk przyszedł do Zagłębia by iść i grać ogony
fruwaj
żeby uzdrowić tyski klub trzeba skończyć z rządami szatni a teraz jest ku temu świetna okazja bo Dziuby w UM już nie ma
mar62
Dzidzio rzeczywiście w zagłębiu zawsze grają ( i się o niego ocierają ) o mistrza, ale to było 40 lat temu, dzisiaj tychy bardzo żle !!!
szop
mar piszesz jakbyscie zdobyli 5 majstrowz rzedu a jak jest dobrze wiesz w tym jeden przy stoliku i jak widze ta flage GKS TYCHY DUMA HOKEJA to smiech mnie ogarnia :)
szop
mar w zeszlym sezonie tez otarliscie sie o majstra??? 4:0 kazdy final przegrywacie sromotnie..... malo co wygraliscie patrzac statystycznie to pod wzgledem gry wfinalach wygraliscie malo co...... w NT dzieci mawiaja 2 miejsce nie istnieje@!!!!!!!!!!!!!!!
mar62
szop po pierwsze to w kontekście Krężołka pisałem o zagłebiu które coś znaczyło to było 40 lat temu, po drugie twoje podhale było mocne ostatnio ze 10 -12 lat temu , po trzecie to wtedy to tychy były przez cały sezon najlepsze , a nie w jednym meczu, po czwarte kiedy wyście mieli przynajmniej te drugie miejsce ,po piąte ja nie umniejszam zasług podhala nowy targ w dziejach hokeja, tak jak ty to robisz , po któreś tam jeszcze sezon się nie skończył i nie czyń z podhala już mistrza polski !!!
bolo73
mar62 a gdzie dzidzio coś pisał o tym, że Zagłębie teraz jest potęgą? Nic takiego nie pisał bo każdy widzi jak sytuacja u nas wygląda. I tak gra wygląda nieźle patrząc na to kim gramy. Pisał słusznie, że po co KRĘŻOŁEK ma do Was iść? Przecież napisał prawdę patrząc na to jak prezentuje się teraz Bukowski a jak prezentował się w Sanoku. Podobnie było z Kogutem i pewnie jeszcze kilku by się znalazło. Nie chodzi tutaj pewnie tylko o GKS Tychy bo podobne sytuacje miały miejsce w innych klubach, także w Zagłębiu (Jaros w Unii a w Sosnowcu to niebo a ziemia, podobnie było z obrońcą z Oświęcimia ale zapomniałem nazwiska, który za Bernata u nas grał) czy z zawodnikami rosyjskimi sprowadzonymi z Torunia. Zresztą ciekawe jest to, że z Torunia ci zagraniczni jak idą do innego klubu to nie do końca się odnajdują) . To że jakiś zawodnik dobrze prezentuje się w danym klubie nie oznacza, że przechodząc do innego będzie podobnie.
Hokej_Fan_GKS_TYCHY
No to tak. Nikt nie zmarnował Bukowskiego więc nie napisał prawdy tylko powielił bzdurę. Bukowski w ubiegłym roku mocno dość mocno chorował, a dodatkowo stracił bliską osobę co miało bardzo duży wpływ na jego grę.
Co do ciebie fruwaju to ile ty masz lat, że powielasz te bzdury o rządzącej szatni? To, że kiedyś tak było to nie znaczy, że tak jest teraz. No chyba, że klub do us*anej śmierci miał trzymać trenera który nie miał zielonego pojęcia o taktyce w nowoczesnym hokeju.
A teraz zejdę z 5 poziomów niżej, bo trzeba odpisać naczelnemu głu**owi z NT. Szopie to, że jesteś głupkiem to pokazałeś już 2 i 3 sezony temu. Piszesz o jakichś mistrzach więc może porozmawiamy o waszej historii. Zdobywaliście mistrzostwa w czasach gdzie bez koneks
Hokej_Fan_GKS_TYCHY
*bez koneksji i powiązań nie zdobywało się trofeów. Ogólnie Szopie myślałem, że zmądrzałeś (przestałeś pić?). Niestety ale myliłem się.
hubal
Fanie w/g mnie ostatnie transfery są wątpliwej jakości prócz Łychy a perełkom typu "szop" choć dodają kolorytu odpuść , szkoda prądu - ino GKS !
fruwaj
Fanie z całym szacunkiem ale Komor i za Gusova i za Sidora latał jak z pieprzem do Dziuby z płaczem że treningi ciężkie... Możesz zmienić trenera ale nie zmienisz podejścia zawodników do ciężkich treningów skoro zawsze dostali co chcieli...