26-letni Maciej Bielec po dwóch sezonach spędzonych w Ciarko STS-ie Sanok postanowił zmienić barwy klubowe i przenieść się na Śląsk, gdzie będzie reprezentował barwy KS Katowice Naprzodu Janów.
Sanocki wychowanek na taflach Polskiej Hokej Ligi spędził pięć sezonów, w trakcie których wystąpił w 167 spotkaniach. Zdobył w nich 15 "oczek" za 7 bramek i 8 asyst. Jego statystyki uzupełnia bilans -53 oraz 28 minut karnych.
Dlaczego postanowił przenieść się do Naprzodu Janów?
– Janów wybrałem, ponieważ przeprowadziłem się na Śląsk do większej aglomeracji, gdzie mam więcej możliwości rozwoju zawodowego. Aktualnie dogaduje z przedstawicielami klubu. Chciałbym abyśmy doszli do porozumienia, bo zespół prowadzi trener Sokół, który już od pierwszych treningów zaciekawił mnie sposobem treningów, jak i podejściem do analizowania wszystkiego. Rzadko się spotykałem z czymś takim. W drużynie Janowa gra paru moich dobrych kolegów, z którymi znałem się wcześniej. To też fajna sprawa – zaznaczył Maciej Bielec.
– Mam już swoje lata i nie gram na takim poziomie, jaki od siebie oczekuje, a zawsze chciałem się wyróżniać. Wpoił mi to mój kochany tata. Uznałem, że jest już za późno, abym coś więcej osiągnął, więc wybrałem inną ścieżkę zawodową, która - mam nadzieję - zaprocentuje w przyszłości. W Janowie chce pomóc chłopakom, aby drużyna była w topie tabeli – przyznał 26-latek.
Janowianie z pewnością zamierzają pozbyć się goryczy porażki z porzedniego sezonu, który zakończyli już na etapie ćwierćfinału. Posadę trenera przejął Łukasz Sokół, a kadra ciągle jest w trakcie wzmacniania.
– Jeszcze nikt nam o celach nie mówił, ale myślę, że celem jest wygranie ligi – zaznaczył nowy napastnik Naprzodu Janów.
Czytaj także:
