David Zabolotny postanowił skorzystać z opcji przedłużenia kontraktu i po raz drugi z rzędu przywdzieje barwy "Pasów".
28-letni bramkarz, który w poprzednim sezonie rywalizował o "jedynkę" z Denisem Pieriewozczikowem w Comarch Cracovii postanowił przedłużyć kontrakt z "Pasami" korzystając z możliwości przedłużenia umowy sprzed roku.
– Moja rozmowa z działaczami na temat skorzystania z opcji „+1” trwała bardzo krótko. Zarówno ja, jak i Klub wyraziliśmy chęć dalszej współpracy z czego bardzo się cieszę. Możliwość brania udziału w tegorocznej edycji Hokejowej Ligi Mistrzów to wielki prestiż – przyznał wychowanek Orlika Opole.
Działacze "Pasów" wciąż jednak szukają rywala dla Davida Zabolotnego rozsyłając propozycję agencjom menadżerskim.
– Myślę, że działacze podejmą dobrą decyzję i zakontraktują bramkarza, z którym wspólnie stworzymy silny duet. Ja z mojej strony zawsze będę gotowy do gry, trener mnie zna i wie że może na mnie liczyć – zaznaczył 28-letni bramkarz.
Krakowianie przygotowania do nowego sezonu zaczęli w środę minionego tygodnia, a trenować będą do końca czerwca.
– W zeszłym roku dołączyłem do drużyny po pierwszym okresie letnich przygotowań, więc najcięższe treningi mieli za sobą. Teraz jestem od początku, a zajęcia są bardzo intensywne i wymagające. Wiemy jednak, że przyniesie to zamierzony efekt i jako drużyna będziemy gotowi do gry na najwyższych obrotach w CHL – wyjawił.
–Treningi są bardzo urozmaicone, mamy do dyspozycji siłownię „My Fitness Place”, w której niczego nie brakuje, dodatkowo biegamy górki, są zajęcia w kajakach oraz treningi strzeleckie na lodowisku – dodał.
"Pasy" zagrają też w Hokejowej Lidze Mistrzów, gdzie trafiły do grupy F, w której ich rywalami będą: mistrz Szwecji Färjestad Karlstad, którego Cracovia poznała już w rywalizacji grupowej w sezonie 2016-17, półfinalista ICE Hockey League Villach SV i czwarty zespół ostatniego sezonu zasadniczego DEL Straubing Tigers.
– Na tym poziomie nie ma łatwych przeciwników i moim zdaniem każda z drużyn ma szansę na wyjście z grupy. Hokej jest nieobliczalny i dopóki krążek w grze wszystko może się wydarzyć. Jestem zadowolony z tego losowania i sądzę, że Austriacy są jak najbardziej w naszym zasięgu. Jeśli chodzi o Niemców i Szwedów to wiemy, że będą to trudne mecze, ale dobrą grą w obronie i wysoką skutecznością z przodu możemy stać się „czarnym koniem” tej grupy – stwierdził golkiper, który może się pochwalić podwójnym obywatelstem.
Zabolotny przez cztery lata występował w Niemczech, więc zna tamtejsze realia i na pewno pomoże trenerowi "rozgryźć" Straubing Tigers.
– W Niemczech bardzo lubiany jest styl kanadyjsko-amerykański, ponieważ gra tam wielu hokeistów zza oceanu. Na tę chwilę w Straubing jest jedenastu graczy z Ameryki Płn. Możemy się więc spodziewać, że będą grać twardo i z każdej pozycji oddawać mnóstwo strzałów na bramkę – odparł krakowianin.
– Przede wszystkim powinniśmy wystrzegać się niepotrzebnych kar oraz prostych błędów. Drużyny takie jak Straubing czy Färjestad konsekwentnie wykorzystają każdą szansę, którą im damy – dodał.
Bramkarzem "Tygrysów" prawdopodobnie pozostanie Tyler Parks, którego może znać David.
– Śledzę ligę DEL i znam każdego bramkarza występującego w tych rozgrywkach, a z niektórymi miałem nawet okazję trenować. Z kolei kiedy grałem w Deggendorfer SC mieliśmy zajęcia z trenerem bramkarzy drużyny Straubing. Tyler ma wspaniałe warunki fizyczne, preferuje nowoczesny styl gry i aby utrudnić mu pracę będziemy musieli grać bardzo dużo na bramkarzu oraz zasłaniać i zmieniać kierunki lotu krążka. Bez tego ciężko będzie o korzystne rezultaty – zaznaczył "Zabol".
– Najlepszym zawodnikiem w Straubing jest Jason Akeson, który co sezon notuje znakomite statystyki punktowe, a w przeszłości występował w najsilniejszych ligach świata. Nie ma co jednak ukrywać, że każdy zawodnik będzie prezentował wysoki poziom, ponieważ niemiecka liga jest bardzo wymagająca. Ja z kolei miałem okazję występować w Lindau z Timem Brunnhuberem. To bardzo utalentowany 23-letni napastnik, który gra już w reprezentacji Niemiec i z pewnością czeka go wielka kariera. Tym zawodnikom nie będziemy mogli zostawić za wiele wolnej przestrzeni, bo inaczej pod naszą bramką będzie bardzo gorąco – zakończył.
Czytaj także: