Młodzieżowa reprezentacja Polski do lat 18 odniosła zwycięstwo w towarzyskim turnieju Elite Cup. Biało-czerwoni pokonali wszystkie trzy zespoły i sięgnęli trofeum. – Wygrany turniej bardzo nas cieszy i motywuje do dalszej pracy, ale myślimy już o kolejnym turnieju na Węgrzech – zaznaczył Olaf Zachariasz.
HOKEJ.NET: – Z jakim nastawieniem i celem zaczynaliście ten turniej?
Olaf Zachariasz: – Bardzo zależało nam na tym, żeby pokazać się z dobrej strony u siebie. Interesowało nas jedynie zwycięstwo.
Pierwszy mecz i pierwsza wygrana. Było to dla was zaskoczenie czy raczej weryfikacja waszego dobrego przygotowania?
– Zdecydowanie była to weryfikacja dobrego przygotowania. Ciężko pracowaliśmy na treningach na ten wynik i aby wygrać ten turniej.
Drugie spotkanie wygrane z Fehą 4:1. Było to najłatwiejsze spotkanie dla was?
– Nie można ukryć, że przeciwnik był mniej wymagający niż pozostałe ekipy, jednakże nie zlekceważyliśmy go i pewnie zwyciężyliśmy.
Trzecie zwycięstwo przyszło dopiero po dogrywce. Było to szczególnie wymagające dla was spotkanie?
– Dukla Trenczyn postawiła trudne warunki. Spotkanie nie układało się po naszej myśli, jednak w końcowej fazie meczu wyrównaliśmy, a w dogrywce strzeliliśmy decydującego gola.
Jakie wnioski po turnieju? Bo z wygrania turnieju zapewne jesteście zadowoleni.
– Wygrany turniej bardzo nas cieszy i motywuje do dalszej pracy, ale skupiamy się i myślimy już o kolejnym turnieju na Węgrzech.
Rozmawiał: Mikołaj Hoder
Czytaj także:
