Dziś zostanie rozegrana 10. kolejka TAURON Hokej Ligi. Nie da się ukryć, że najciekawiej zapowiada się starcie EC Będzin Zagłębia Sosnowiec z GKS-em Tychy.
Regulamin mówi jasno – do Turnieju Finałowego Pucharu Polski, który przed Sylwestrem zostanie rozegrany w Krynicy-Zdroju, awansują cztery najlepsze drużyny po dwóch rundach. Realne szanse na wywalczenie przepustki ma w tej chwili sześć ekip.
Najbliżej realizacji tego celu jest Re-Plast Unia Oświęcim, która przewodzi ligowej tabeli z kompletem 9 zwycięstw i 27 punktów. Biało-niebiescy dziś pauzują i szykują się do jutrzejszego starcia w Hokejowej Lidze Mistrzów ze Straubing Tigers.
Drugi w tabeli jest GKS Tychy, który ma w swoim dorobku 21 punktów, ale jeśli weźmiemy pod uwagę klasyfikację obowiązującą do Pucharu Polski, to na koncie trójkolorowych widnieją trzy oczka mniej. Ma to związek z faktem, iż ich wygrane 5:4 starcie z GKS-em Katowice zostało rozegrane awansem z trzeciej rundy.
Dziś podopieczni Pekki Tirkkonena zmierzą się na wyjeździe z EC Będzin Zagłębiem Sosnowiec. W pierwszej rundzie tyszanie pokonali sosnowiczan 4:0, ale zespół ze stolicy Zagłębia Dąbrowskiego na swoim terenie potrafi być bardzo nieprzyjemny i równie nieprzewidywalny.
Z pewnością to starcie można zapowiedzieć jako pojedynek dwóch bramkarzy: Patrika Spěšnego i Tomáša Fučíka, którzy świetnie znają się na swoim fachu i mogą pochwalić się znakomitymi statystykami. Pod względem skuteczności obron ustępują jedynie Linusowi Lundinowi.
Jeśli sosnowiczanie myślą o sprawieniu niespodzianki, to muszą zagrać niemal bezbłędnie w destrukcji, bo atak Rasmus Heljanko – Joona Monto – Matias Lehtonen potrafi wykorzystać nawet najmniejsze potknięcie rywali i jakiekolwiek odstępstwo od schematu taktycznego.
Chęć przełamania i dwa pewniaczki
Serię dwóch porażek z rzędu będą chcieli przełamać hokeiści Comarch Cracovii, którzy dziś zmierzą się na własnym lodzie z KH Energą Toruń.
– Musimy wygrać ten mecz i zdobyć potrzebne nam w tabeli punkty – zaznaczył Jauhienij Kamienieu, defensor "Pasów", które do GKS-u Katowice i JKH GKS-u Jastrzębie tracą zaledwie jeden punkt.
Dodajmy, że w meczu pierwszej rundy krakowianie pokonali "Stalowe Pierniki" 6:4. Ekipa dowodzona przez Juhę Nurminena w pierwszej rundzie zdobyła zaledwie sześć punktów. Dodajmy, że przegrała cztery ostatnie mecze.
Pozostałe dwa starcia mają zdecydowanych faworytów. GKS Katowice zmierzy się na wyjeździe z Texom STS-em Sanok, a JKH GKS Jastrzębie zagra w delegacji z Podhalem Nowy Targ. Dodajmy, że "Szarotki" swoje jedyne zwycięstwo w tym sezonie odnieśli właśnie z jastrzębianami, których pokonali w pierwszej rundzie 4:3. Trzeba jednak dodać, że wówczas skład górali był znacznie silniejszy, a przeprowadzona przez zarząd klubu restrukturyzacja sprawiła, że z zespołu odeszli kluczowi gracze.
Comarch Cracovia – KH Energa Toruń godz. 18:00
Transmisja: polskihokej.tv
Poprzedni mecz: 6:4
Bramki: Lundgren (dwie), Jarosz, Brandhammar, Younan, Wahlgren – Thyni Johansson, Persson, Worona, Syty.
Podhale Nowy Targ – JKH GKS Jastrzębie godz. 18:00
Transmisja: polskihokej.tv
Poprzedni mecz: 4:3
Bramki: Dupuy, Wronka, Zeman, Neupauer – Kaleinikovas, Kasperlík, Ł. Nalewajka
Texom STS Sanok – GKS Katowice godz. 18:00
Transmisja: polskihokej.tv
Poprzedni mecz: 0:2
Bramki: Fraszko, Anderson
EC Będzin Zagłębie Sosnowiec – GKS Tychy godz. 19:00
Transmisja: polskihokej.tv
Poprzedni mecz: 0:4
Bramki: Komorski (dwie), Kaskinen, Heljanko
Czytaj także:
