W ostatnim meczu sezonu zasadniczego Zagłębie Sosnowiec przegrało z GKS-em Tychy 3:4. Podopieczni Marcina Kozłowskiego pożegnali się z sezonem 2019/2020 w niezłym stylu.
Od początku meczu to tyszanie byli stroną dominującą, ale to gospodarze jako pierwsi objęli prowadzenie. W 11. minucie gry Filip Stoklasa zagrał z bekhendu do Michala Kalužy, a ten wypalił z nadgarstka w samo okienko bramki.
Na odpowiedź rywali nie musieli długo czekać. Już w 16. minucie gry ustawiony za bramką Alexander Szczechura wypatrzył Michaela Cichego, a ten bez zastanowienia uderzył w długi róg bramki Zagłębia i zaskoczył Michał Czernika. Pod koniec pierwszej odsłony tyszanie mimo gry w osłabieniu wyprowadzili kontratak. Mateusz Gościński znakomicie obsłużył Filipa Komorskiego, który podwyższył prowadzenia strzałem z najbliższej odległości.
Obraz gry nie zmienił się w drugiej tercji. Goście dominowali, a gospodarze czekali na ewentualne kontry. Na kolejnego gola trzeba było poczekać do 36. minuty. Wtedy rozpędzony Michael Cichy sam sfinalizował akcję strzałem w długi róg. Nieco ponad trzydzieści sekund później Jarosław Rzeszutko wykorzystał fatalny błąd bramkarza Zagłębia i oddał strzał w odsłoniętą część bramki. Sosnowiczanie nie załamywali się i pokazali rywalom, że potrafią zagrozić. W 38. minucie Andrej Dubinin w zamieszaniu podbramkowym zdołał wcisnąć gumę tuż obok Kamila Lewartowskiego.
Z kolei w 54. minucie kontaktowego gola zdobył Marek Kaluža. Okoliczności, w jakich rosły Czech trafił do siatki były podobne do tych z pierwszej odsłony.
Podopieczni Marcina Kozłowskiego szukali wyrównującego gola, ale nie zdołali już znaleźć sposobu na tyskiego golkipera.
Chwilę przed końcową syreną doszło wymiany ciosów pomiędzy zawodnikami obu ekip. Nerwowa sytuacja dość długo była rozpatrywana przez sędziów, którzy ostatecznie nie nałożyli na krewkich graczy kar większych.
1:0 - Marek Kaluža - Filip Stoklasa (11:36),
1:1 - Michael Cichy - Alexander Szczechura, Christian Mroczkowski (15:54),
1:2 - Filip Komorski - Mateusz Gościński (18:53, 4/5),
1:3 - Michael Cichy - Alexander Szczechura, Christian Mroczkowski (35:01),
1:4 - Jarosław Rzeszutko - Adam Bagiński, Patryk Kogut (35:32),
2:4 - Andrej Dubinin - Danił Kulikow, Kamil Sikora (37:55, 5/4),
3:4 - Marek Kaluža - Michał Bernacki, Kamil Charousek (53:22, 5/3).
Sędziowali: Paweł Meszyński, Patryk Kasprzyk (główni) - Wiktor Zień, Daniel Lipiński (liniowi).
Strzały: 31-55.
Minuty karne: 18 - 26.
Widzów: 200
Zagłębie Sosnowiec: Czernik - Kaluža (4), Kowalenko; Bernacki, Kozłowski (2), Stoklasa (6) - Działo, Khoperia; Blanik, Citok, Dybaś - Podsiadło, Charousek (2); Kulikow, Dubinin, Sikora (4) - Luszniak, Domogała; Piotrowski, Stojek, Jarosz.
Trener: Marcin Kozłowski
GKS Tychy: Lewartowski - Novajovský, Jeronau (4); Klimienko, Truchno (2), Komorski (2) - Kotlorz, Tuhkanen (2); Witecki, Galoha (2), Jefimienko (2) - Kolarz, Bizacki (2); Szczechura (2), Cichy, Mroczkowski (2) - Pociecha, Gościński (2), Bagiński (2), Rzeszutko (2), Kogut.
Trener: Krzysztof Majkowski
Czytaj także: