Zagraniczny flesz (6). Słowacka Tipos Extraliga

Szóstą część europejskich podsumowań poświecimy lidze najbliższej polskim kibicom, gdzie na co dzień występuje jeden z naszych reprezentantów Kamil Wałęga.
Po niemalże ośmioletniej przerwie w sezonie zasadniczym triumfowała ekipa HC Koszyce. Przed sezonem włodarze klubu mocno doinwestowali swój klub, dzięki czemu pozyskali zawodników takich jak Ville Leskinen, Joona Jääskeläinen, Colin Campbell, Jens Olsson czy Jordon Southorn. Co prawda Campbell sezonu w Koszycach nie dokończył, ale mocno przyczynił się do dobrych wyników, jakie osiągała ekipa, która na mistrzostwo czeka już prawie dziesięć lat.
Sezonu do udanych nie zaliczą hokeiści ze stolicy Słowacji. Zespół z Bratysławy nie dość, iż nie wygrał sezonu zasadniczego, to z play-offami pożegnała się na samym ich starcie, przegrywając w serii z mierząca się ze sporymi problemami ekipa Dukli Michalovce. Zespół, który niegdyś trenował Tomek Valtonen, w obecnej kampanii długo szukał optymalnej dyspozycji, zdecydowano się także trzykrotnie zmieniać trenera po to, by w końcu w najważniejszym momencie sezonu znaleźć stabilizacje, która pozwoliła ekipie „Lisów” dotrzeć do półfinału, gdzie czeka na nich ekipa mistrza sezonu zasadniczego.
Na najniższym stopniu podium znalazła się ekipa brązowych medalistów z poprzedniego sezonu, czyli HKM Zwoleń. Tak wysokie miejsce w tabeli zawodnicy prowadzeni przez trenera Petera Oremusa zawdzięczają fantastycznej pierwszej części sezonu, gdyż w drugiej nie wyglądało to już tak dobrze i w pewnym momencie pojawiły się pogłoski na temat zmiany sztabu szkoleniowego. Na szczęście do niczego takiego nie doszło i Zwoleń obecnie czeka go siódmy mecz w półfinale play-off.
Czołową szóstkę uzupełniły zespoły HK Nowa Wieś Spiska, HC Bańska Bystrzyca oraz HC MIKRON Nowe Zamki.
Po dwóch latach posuchy ekipa z Bańskiej Bystrzycy zdaje się wracać na właściwe tory i coraz bardziej przypomina zespół, który niespełna cztery lata temu triumfował w słowackiej ekstralidze. Największym atutem ekipy ze środkowej Słowacji był kanadyjski atak, w skład którego wchodzili Brandon Troock, Kristoff Kontos oraz Patrick Watling. Jeśli zarząd zdoła przedłużyć umowy z wyżej wymienionymi zawodnikami, to w przyszłym sezonie można spodziewać się po nich jeszcze lepszych rezultatów.
W serii barażowej udział wzięły drużyny, które uplasowały się na miejscach 7 do 10, a były to kolejno: HK Poprad, dwie Dukle: Michalovce i Trenczyn oraz HK Nitra.
Nie sposób nie wspomnieć w tym miejscu o ekipie Nitry, która obok Slovana była największym negatywnym zaskoczeniem tego sezonu rozgrywek. Mistrzowie z sezonu 2015/2016 oraz czołową ekipa ostatnich lat większość tego sezonu spędziła na ostatnim miejscu w tabeli, a liczne kary finansowe, czy zmiany trenerów kompletnie nie pomagały zagubionej ekipie.
Przez klub w trakcie sezonu przewinęło się około 30 różnych hokeistów, a ze składu rozpoczynającego sezon zostało może niewiele ponad pięciu. Powody tak fatalnych wyników szefostwo klubu chce przeanalizować i przedstawić na corocznej konferencji podsumowującej sezon, która ma miejsce zaraz po zakończeniu fazy pucharowej.
Serie play-in ominęła naszego reprezentanta Kamila Wałęgę, bowiem jego HK Liptowski Mikułasz zajął 11. miejsce w tabeli, ale co najważniejsze dla Kamila był to bardzo udany sezon.
22-latek uzbierał na swoim koncie 27 punktów kanadyjskich za 10 goli i 17 asyst, co przebiło jego najlepszy sezon w drużynie JKH GKS-u Jastrzębie, kiedy to na swoim koncie uzbierał 25 punktów w 39 spotkaniach. Jest to dobry prognostyk przed zbliżającymi się mistrzostwami na zapleczu Elity, gdzie już w końcem kwietnia będziemy walczyć z reprezentacjami Litwy, Wielkiej Brytanii, Korei Południowej, Włoch oraz Rumunii.
MVP sezonu zasadniczego przyznano Maxowi Gerlachowi. Chociaż jego ekipa HC MV Transport Preszów zajęła ostatnie miejsce w tabeli, to Gerlach swoim dopiero trzecim sezonie w seniorskiej karierze zaprezentował bardzo dobry hokej, dzięki czemu na swoim koncie uzbierał 59 punktów kanadyjskich, zostając także najlepszym strzelcem rozgrywek z 34 trafieniami na koncie.
Screeny: flashscore.pl
Komentarze