Hokej.net Logo

Źle to wyglądało. Bolesny uraz obrońcy Unii. Trzech graczy wznowiło treningi

fot. Jarosław Fiedor
fot. Jarosław Fiedor

Spotkania z GKS-em Tychy nie będzie miło wspominał Jakub Kubeš. Czeski obrońca Unii Oświęcim w trzeciej odsłonie nabawił się bolesnej kontuzji. 

29-letni Czech przebywa w ekipie z zachodniej Małopolski na kontrakcie testowym. W biało-niebieskich barwach rozegrał cztery spotkania, w których zdobył jednego gola i zanotował dwie asysty. Na ławce kar spędził 2 minuty, a w klasyfikacji plus/minus wypadł na +2.

W niedzielnym meczu z GKS-em Tychy doznał kontuzji. Do zdarzenia doszło w 46. minucie gry. Mark Viitanen wjechał do tercji oddał strzał, a następnie uderzył łopatką kija w twarz Jakuba Kubeša. Choć przewinienia w tej sytuacji nie było ("shooting motion")*, to obrońca biało-niebieskich mocno ucierpiał.

Jutro przejdzie konsultacje na oddziale chirurgii twarzowo-szczękowej – poinformował oświęcimski klub w swoich mediach społecznościowych. 

Nieoficjalnie mówi się o złamaniu kości jarzmowej, co może wiązać się z przerwą w grze od trzech do ośmiu tygodni. Wszystko zależy od tego czy doszło do złamania wieloodłamowego.

Sytuacja kadrowa ekipy z Chemików 4 nie jest najlepsza. W starciu z Polonią Bytom i ekipą mistrzów Polski trener Róbert Kaláber nie mógł skorzystać z usług: dwóch obrońców Lukasha Matthewsa i Reece’a Scarletta oraz dwóch napastników Nicka Moutreya i Miki Partanena, którzy zmagają się z urazami lub przechodzą rehabilitację. Matthews w środę przejdzie badanie rezonansem magnetycznym, a Moutrey, Partanen i Scarlett rozpoczęli już treningi na lodzie. 

 

* 60.1. WYSOKI KIJ
Wysoki kij ma miejsce, wtedy, kiedy jakakolwiek część kija znajduje się powyżej ramion przeciwnika. Gracz musi mieć kontrolę nad swoim kijem i jest za niego odpowiedzialny. W sytuacji, kiedy nastąpi "przypadkowy kontakt" z przeciwnikiem podczas przygotowania do strzału lub w momencie wykonywania ruchu podczas oddawania strzału lub "przypadkowy kontakt’' ze środkowym, który jest pochylony podczas "wznowienia"’ nie nakłada się kary. Nieregularne ruchy podczas próby zagrania "skaczącego" krążka nie są zaliczane do normalnego ruchu podczas przygotowania lub wykonywania ruchu strzału i jakikolwiek kontakt z przeciwnikiem powyżej jego ramion podczas takiego ruchu zostanie odpowiednio ukarany. 

Czytaj także:

Liczba komentarzy: 7

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Lista komentarzy
  • Wowo1
    2025-11-24 22:31:17

    Takich sytuacji było więcej w tym meczu, może by ktoś je wszystkie pokazał kibicom Tychów i sędziom, bo chyba nie widzieli.

  • kunta
    2025-11-24 22:45:31

    Jednakże, jeśli akcja wysoko uniesionym kijem, która spowodowała kontuzję, oceniona została jako przypadkowa, zawiniający gracz będzie ukarany: podwójną karą mniejszą (2 + 2 min.)

    Informacja pochodzi z portalu Hokej.Net. Czytaj więcej na https://hokej.net/artykul/wysoki-kij-high-sticking. To jakie te przepisy obowiązują w końcu pasiaków??

    • Rado
      2025-11-25 00:01:34

      To, co przytaczasz pochodzi z 2008 roku. Jest data przy artykule, który pisał Sebastian :). Nowe brzmienie przepisu zamieściłem pod tekstem.

  • kunta
    2025-11-24 23:56:12

    Sory Raku, ale to jest bzdura. Jeśli zawodnik "jest odpowiedzialny", to jest odpowiedzialny, koniec i kropka. A przypadkowy kontakt "nie będzie ukarany" w opisanej w art.60 sytuacji to zaprzeczenie przepisu poprzedniego cytowanego przeze mnie, natomiast jeśli jest zranienie rywala, to ja nie mam wątpliwości jaki powinien być werdykt. Zresztą patrzę namiętnie na enhalela i tam nie ma zmiłuj się. Dotknąłeś rywala kijem w głowę , twarz, szyję - idziesz na ławę. Nie interesuje arbitra, czy strzelałeś akurat, obracałeś się, czy wstawałeś z lodu ( taką właśnie karę widziałem w meczu bodajże Minesota vs Winnipeg).

    • Rado
      2025-11-25 00:06:41

      Przepis 60. wzięty stąd. Oczywiście najnowsze przepisy.

      https://sedziahokeja.org/?p=7103

    • kunta
      2025-11-25 00:16:14

      @Rado. No właśnie. Robio przepisy z 10 furtkami, nawzajem sprzeczne, a duch walki i sprawiedliwości już dawno w tym wszystkim zdechł...

  • BYLY GRACZ
    2025-11-25 00:09:13

    Do pana Krulickiego ta strona już nic nie ma wspólnego z hokejem po ciężko trafić palcem w artykul bo same reklamy tego nie da sie oglądać, to jakiś dramat
    To jest teraz jakiś jeden wielki szrot reklamowy

© Copyright 2003 - 2025 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe