Złobin: Otrzymałem dobrą ofertę
Anton Złobin udanie rozpoczął swoją przygodę z Comarch Cracovią. Rosyjski napastnik w swoim debiucie strzelił bramkę, ale „Pasy” przegrały z GKS-em Tychy 5:6.
– To było szalone i niesamowite spotkanie. Zaprezentowaliśmy się z dobrej strony, jednak popełniliśmy zbyt wiele błędów, co rywale skrzętnie wykorzystali. Fajnie, że udało nam się odrobić straty w drugiej tercji, ale później niestety mecz nie ułożył się po naszej myśli. Mieliśmy po prostu trochę pecha – wyjaśnił 28-letni skrzydłowy.
Złobin urodził się w Moskwie i jest wychowankiem miejscowego Spartaka. W swoich CV ma występy zarówno w młodzieżowej, jak i seniorskiej reprezentacji Rosji.
W 2012 roku był draftowany do NHL przez Pittsburgh Penguins. Szefostwo „Pingwinów” wybrało go w szóstej rundzie z 173. numerem. W najlepszej hokejowej lidze świata nigdy nie zagrał. Dane było mu występować na jej bezpośrednich zapleczach w AHL (64 mecze, 11 goli i 13 asyst w sezonach regularnych) i w ECHL (51 spotkań, 15 bramek i 19 kluczowych zagrań).
– To było niesamowite doznanie. Myślę że każdy hokeista marzy o tym, by być dostrzeżonym przez najlepszą ligę świata. To docenienie ciężkiej pracy i spora szansa. Nie udało mi się wprawdzie zadebiutować w NHL, ale myślę że już same treningi i gra na jej bezpośrednim zapleczu sporo mi dały i ukształtowały jako hokeistę – zaznaczył rosyjski skrzydłowy, który na obozach przedsezonowych miał okazję trenować wspólnie z Jewgienijem Małkinem i Sidneyem Crosbym.
Anton Złobin przez ostatnich sześć lat występował w swojej ojczyźnie, gdzie dzielił grę w KHL z występami w Wyższej Hokejowej Lidze. W tym sezonie był zawodnikiem dwóch klubów: Zauralje Kurgan i AKM Nowomoskowsk. W sumie rozegrał w nich 38 spotkań, strzelił 5 goli i zanotował 15 asyst.
Dlaczego zdecydował się na przeprowadzkę do Krakowa?
– Otrzymałem dobrą ofertę i bez wahania przystałem na warunki zaproponowane przez klub. Wiedziałem, że w zespole gra sporo moich rodaków, co znacznie ułatwiło podjęcie decyzji. Drużyna ma też szansę na zwycięstwo w rozgrywkach oraz wystąpi w finale Pucharu Kontynentalnego – wyjaśnił 28-letni skrzydłowy.
– Nie przypominam sobie i raczej nie było mi dane zagrać przeciwko polskiej drużynie czy zawodnikowi z waszego kraju. Słyszałem natomiast, że w lidze gra wielu Rosjan i doskonale się tutaj odnajdują, dlatego zdecydowałem się tu zagrać – zakończył.
Komentarze