Dziesiąty dzień dziesiątego miesiąca, czarowny dywan jak na Oscarach, limuzyny podjeżdżające pod United Center na dwie godziny przed rozpoczęciem meczu, dziennikarze, fotoreporterzy, a więc oprawa jak przed rockowym koncertem. Tak w skrócie wyglądał obraz przed pierwszym spotkaniem Chicago Blackhawks przed własną publicznością w nowym sezonie NHL.