Aktualności z tagiem: oświęcim

Dla hokeistów Tauronu KH GKS-u Katowice ćwierćfinałowa rywalizacja z Unią Oświęcim ma być jedynie przystawką przed głównymi daniami, czyli półfinałem i finałem play-off. Zawodnicy „GieKSy” od początku sezonu podkreślają, że interesuje ich tylko jeden cel – mistrzostwo Polski.

Osiemnaście lat temu sercami oświęcimskich kibiców wstrząsnęła wiadomość o śmierci Artura Malickiego, hokeisty Unii Oświęcim i reprezentacji Polski.

– Przeciwko „GieKSie” musimy grać jako drużyna, wzajemnie sobie pomagać i być jednością na lodzie – mówi przed ćwierćfinałowym starciem z Tauronem KH GKS-em Katowice Andrej Themár. Słowacki napastnik Unii Oświęcim w sezonie zasadniczym triumfował w dwóch klasyfikacjach: kanadyjskiej i strzeleckiej, ale nie zdołał pokonać katowickiego bramkarza.

Zakończył się sezon zasadniczy w pierwszej lidze, rozegrano cztery ostatnie zaległe spotkania. Dwa zwycięstwa w Toruniu odniósł SMS PZHL Katowice a punktami podzieliły się zespoły z Poznania i Oświęcimia.

Od 4 do 6 kwietnia w Oświęcimiu odbędą się XXVII Mistrzostwa Polski Old Boys. Organizatorzy przesłali komunikat z którego wynika, że zgłoszenia do baraży można przesyłać do 17 lutego.

Wspólnie z KS Unia Oświęcim i Fitness24 Club zapraszamy do udziału w konkursie. Wystarczy odpowiedzieć na jedno pytanie.

Szefostwo Unii Oświęcim ustaliło ceny biletów na mecze ćwierćfinału play-off. Biało-niebiescy zmierzą się w nim ze zwycięzcą sezonu zasadniczego – Tauronem KH GKS-em Katowice.

Porażka w kwalifikacjach do fazy play-off spowodowała, że hokeiści Zagłębia Sosnowiec będą musieli walczyć o utrzymanie w turnieju barażowym.

Unia Oświęcim awansowała do ćwierćfinału play-off, pokonując po trzech meczach Zagłębie Sosnowiec. W decydującym spotkaniu biało-niebiescy wygrali 5:2, a jedną z bramek zdobył Jakub Šaur.

Unia Oświęcim pokonała na własnym lodzie Zagłębie Sosnowiec 5:2 i wywalczyła przepustkę do ćwierćfinału play-off. Autorem kluczowej bramki był Patryk Malicki.

Łukasz Podsiadło nie dokończył niedzielnego spotkania z Unią Oświęcim. Defensor Zagłębia Sosnowiec po jednym ze starć pod bandą zjechał z lodu z grymasem bólu na twarzy.

Mariusz Sibik, sponsor i członek zarządu Towarzystwa Hokejowego Unia Oświęcim, postanowił odnieść się do oświadczenia Miloslava Jáchyma.

Zgodnie z przewidywaniami zakończyła się praktycznie runda zasadnicza w pierwszej lidze hokeja na lodzie. Pozostały jedynie do rozegrania cztery zaległe spotkania, które w czołówce nie zmienią znacznie pozycji. Zdecydowanym zwycięzcom została ekipa Naprzodu Janów Katowice, która zgromadziła 81 punktów.

Juha Kiilholma to czołowy zawodnik oświęcimskiej Unii. Fin jest jednym z jej najskuteczniejszych zawodników, czemu sprzyja jego ogromne doświadczenie. W spotkaniu decydującym o losach biało-niebieskich w bieżącym sezonie popisał się dwiema asystami, w tym przy zwycięskim golu autorstwa Petera Tabačka.

Hokeiści Unii Oświęcim pokonali na własnym lodzie Zagłębie Sosnowiec 5:2 i tym samym awansowali do ćwierćfinału play-off, w którym zmierzą się z Tauronem KH GKS-em Katowice.

Zagłębie Sosnowiec wyrównało stan rywalizacji, której stawką jest gra w ćwierćfinale play-off. Podopieczni Marcina Kozłowskiego wygrali z Unią Oświęcim 5:3, a świetną partię rozegrała druga formacja sosnowiczan.

Dwaj byli zawodnicy Unii Oświęcim Miloslav Jáchym i Aleš Ježek, którzy w zeszłym tygodniu związali się z Comarch Cracovią zamieścili w mediach społecznościowych oświadczenie wyjaśniające kulisy ich odejścia z Oświęcimia.

– Każdy zawodnik chce grać o najwyższe cele. Historia klubu jest naprawdę okazała i słyszałem wiele dobrych słów na temat drużyny „Pasów” – powiedział Miloslav Jáchym, który po rozstaniu z Unią Oświęcim dołączył do Comarch Cracovii.

Starcie z Zagłębiem Sosnowiec było dla zawodników Unii Oświęcim prawdziwą drogą przez mękę. Ostatecznie biało-niebiescy wygrali na własnym lodzie 2:1 i do piątkowego rewanżu przystąpią w lepszych nastrojach.

Skromne 1:0 nie wystarczyło hokeistom Zagłębia Sosnowiec do zapewnienia sobie wygranej w pierwszym boju o wejście do fazy play-off. Po stracie dwóch bramek wracali z Oświęcimia w minorowych nastrojach. Teraz próbują znaleźć odpowiedź na pytanie „dlaczego tak się stało”?