Aktualności z tagiem: rzuty karne

W meczu 2. kolejki Polskiej Hokej Ligi Hokeiści Comarch Cracovii przegrali na wyjeździe z KH Energą Toruń 1:2 po rzutach karnych. – W pierwszej odsłonie to Toruń grał lepiej od nas, a zawodnicy mieli ciężkie nogi. Od drugiej tercji złapaliśmy już swój rytm i byliśmy lepszym zespołem – ocenił Rudolf Roháček, opiekun „Pasów”.

Washington Capitals przegrali swój pierwszy mecz pod wodzą nowego pierwszego trenera Todda Reirdena. Klub mistrzów NHL na inaugurację serii sparingów przed nowym sezonem uległ Boston Bruins.

Rzuty karne zdecydowały o zwycięstwie KH Energa Toruń z Comarch Cracovią. Przez 48 minut prowadzili gospodarze, ale napór gości wreszcie dał im wyrównanie. Do końca bramki już nie padły i zdecydować musiały rzuty karne, które lepiej wykonywali torunianie.

Pierwszy przed nowym sezonem NHL sparing odbył się dziś w chińskim mieście Shenzhen. Boston Bruins zmierzyli się z Calgary Flames, a o wyniku decydowały rzuty karne.

Obowiązujące aktualnie międzynarodowe przepisy dotyczące rzutów karnych nie u wszystkich znajdują akceptację. W tym przypadku, mimo rekomendacji krajowego związku, kluby nie zgodziły się na wprowadzenie ich w najbliższym sezonie ligowym.

Reprezentacja Holandii, która będzie rywalem Polski w przyszłorocznych Mistrzostwach Świata dywizji I grupy B w Tallinie poniosła porażkę w meczu towarzyskim.

Kolejny sparing i kolejne zwycięstwo. Hokeiści JKH GKS od turnieju w Porubie są niepokonani. Tym razem w spotkaniu rewanżowym ograli na wyjeździe hokeistów MHK Dubnica (zaplecze słowackiej ekstraligi), z którymi trzy tygodnie temu na Jastorze przegrali. O wygranej ponownie przesądziły rzuty karne.

– Z ostatniego meczu z Cracovią płynie dla nas pewne przesłanie. Przy wyniku 2:0 nie możemy odpuszczać, tylko konsekwentnie grać do samego końca – podkreślił Jiří Šejba, trener Unii Oświęcim.

W swoim kolejnym meczu sparingowym Comarch Cracovia przegrała na własnym lodzie z Unią Oświęcim 2:3. Do wyłonienia zwycięzcy niezbędne okazały się rzuty karne.

W wyjazdowym spotkaniu towarzyskim hokeiści JKH GKS Jastrzębie pokonali czeski Draci Šumperk 7:6 po rzutach karnych. Wynik zmieniał się jak w kalejdoskopie a osłabieni kadrowo jastrzębianie stracili aż pięć bramek gdy rywal grał w przewadze.

MHK Liptowski Mikulasz dopiero po rzutach karnych pokonał Comarch Cracovię 3:2. „Pasy” na tle słowackiego ekstraligowca wypadły naprawdę dobrze.

Dopiero seria rzutów karnych wyłoniła zwycięzcę meczu MHK Liptowski Mikułasz – Comarch Cracovia. Po regulaminowym czasie gry był remis 2:2, a najazdy lepiej wykonywali zawodnicy słowackiego ekstraligowca.

Hokeiści Unii Oświęcim z dobrej strony zaprezentowali się na tle GKS-u Tychy, przegrywając z nim dopiero po rzutach karnych 6:7. Jak to spotkanie ocenił Jiří Šejba, trener biało-niebieskich?

Nietypowo zakończył się mecz sparingowym pomiędzy PGE Orlikiem Opole a TMH Polonią Bytom. W 8 minucie drugiej tercji mecz został przedwcześnie przerwany przez dziurę w lodzie, która uniemożliwiła dalszą grę. Hokeiści za to rozegrali rzuty karne w których lepsi okazali się goście.

To był prawdziwy festiwal strzelecki. Unia Oświęcim dopiero po serii rzutów karnych przegrała z GKS-em Tychy 6:7. Gola na wagę zwycięstwa zdobył Bartosz Ciura.

Aron Chmielewski zaliczył asystę w pierwszym sparingu Oceláři Trzyniec przed nowym sezonem czeskiej Extraligi. W barwach HC Karlowe Wary zadebiutował z kolei testowany w tym klubie Alan Łyszczarczyk.

Być może w listopadzie będzie można zobaczyć go w Polsce. Prawdopodobnie w nieco innym stroju. Na razie potężny obrońca zaprezentował się kibicom swojej nowej drużyny... nago.

Reprezentacja Włoch, która zmierzy się z Polską na Mistrzostwach Świata dywizji I grupy A w Budapeszcie, przegrała dziś swój mecz towarzyski.

W siódmym meczu ćwierćfinałowym Polskiej Hokej Ligi hokeiści TatrySki Podhale Nowy Targ pokonali JKH GKS Jastrzębie 3:2 po rzutach karnych i awansowali do półfinału. W tej fazie nowotarżan czekają już w ten weekend boje z GKSem Tychy.

Długo kibice musieli czekać na pierwsze trafienie w trzecim meczu ćwierćfinału. Aż 65 minut utrzymał się bezbramkowy remis i losy musiały się rozstrzygnąć dopiero w rzutach karnych. O wygranej JKH w stosunku 1:0 zdecydowała piąta kolejka i udany najazd Jana Homera, który dał jastrzębianom upragnione zwycięstwo. W całej rywalizacji jest już tylko 2:1 dla Podhala, a kolejny mecz już w czwartek na Jastorze.