Filip Stopiński i David Zabolotny nie będą reprezentowali barw trzecioligowego niemieckiego klubu EV Lindau. Pierwszy nie spełnił pokładanych nadziei a reprezentacyjny bramkarz dostał oferty z DEL2 i Alps Hockey League.
W Oberlidze rozpoczęła się już faza play-off. David Zabolotny zatrzymał aż 55 strzałów i został bohaterem EV Lindau Islanders, którzy pokonali faworyzowanych Tilburg Trappers. Thomas Ziolkowski punktuje w każdym meczu Hannover Indians, ale jego zespół przegrywa 1-2 z Selber Wölfe.
W cenie jednego biletu kibice dostali właściwie dwa pełne mecze hokejowe. Grubo po północy zakończył się najdłuższy mecz w historii EBEL.
Oto kolejny dowód na to, jak twardzi są hokeiści. Zawodnik został trafiony potężnym strzałem w najczulsze dla mężczyzny miejsce. Ale zanim skulił się z bólu, postanowił jeszcze strzelić gola.
David Zabolotny pomimo porażki 0:2 z EV Landshut może być zadowolony z dyspozycji, jaką zaprezentował. Jego łupem padły 43 uderzenia rywali. Filip Stopiński, z którym nasz bramkarz występuje w EV Lindau Islanders, popisał się asystą w ostatnim meczu przed fazą play-off. Dwa kluczowe podania zanotował natomiast Jakub Więcki.
Robert Suchomski, były reprezentant Polski wszystkich kategorii wiekowych zakończył karierę w wieku 41 lat. Przez ostatnich dziewięć lat występował na piątym poziomie rozgrywkowym w Niemczech.
Thomas Ziolkowski z Hannover Indians występujących w Oberlidze, zaliczył 6 asyst w ostatnich 5 meczach, a jego zespół jest wiceliderem grupy północnej. Marek Hanisz awansował z EC Nordhorn do rundy końcowej Regionalligi, gdzie wygrał w pierwszej kolejce, wpuszczając dwie bramki i walczy o udział w finale tych rozgrywek.
To co zrobił David Zabolotny musi budzić respekt. Bramkarz EV Lindau Islanders zatrzymał 64 strzały rywali w starciu z ECDC Memmingen Indians w Oberlidze. Cały czas wysoki poziom utrzymuje Thomas Ziolkowski z Hannover Indians, a coraz lepiej radzi sobie kolega Zabolotnego Filip Stopiński. Na piątym poziomie rozgrywkowym przypomniał o sobie golem Robert Suchomski.
Gol Michaela Cichego znalazł się w finałowej "dwójce" wyborów najpiękniejszej bramki sezonu w Hokejowej Lidze Mistrzów. Głosowanie finałowe już ruszyło.
Fantastyczny gol Michaela Cichego w meczu GKS-u Tychy z HC Bolzano znalazł się wśród czterech mających szansę na zostanie golem sezonu Hokejowej Ligi Mistrzów. Najpiękniejszą bramkę rozgrywek wybierają kibice.
Aron Chmielewski strzelił swojego 10. gola w obecnym sezonie czeskiej Tipsport extraligi. Polak ma już na koncie więcej bramek niż w czterech poprzednich ligowych sezonach łącznie, ale jego drużyna straciła prowadzenie w tabeli.
Filip Stopiński zdobył gola dla EV Lindau Islanders, a Thomas Ziolkowski w dwóch spotkaniach Hannover Indians popisał się trzema asystami. Jego drużyna pokonała 4:3 po rzutach karnych lidera, którym jest holenderski Tilburg Trappers.
Spośród wszystkich Polaków grających w Niemczech od trzeciego do piątego poziomu rozgrywkowego w ostatnim czasie zdobycze punktowe zanotowali jedynie grający w Oberlidze Thomas Ziolkowski oraz Filip Stopiński. Nikt z nich nie trafił do bramki rywali, ale pomagali swoim zespołom podaniami, po których padały gole.
W grupie południowej trzeciego poziomu rozgrywkowego zakończyła się runda zasadnicza. David Zabolotny z EV Lindau Islanders zajął 3. miejsce w rankingu najlepszych bramkarzy. Udaną końcówkę tej części rozgrywek miał jakub Więcki z Memmingen Indians. Reprezentant Polski Thomas Ziolkowski w ostatnim czasie punktuje niemal w każdym spotkaniu „Czerwonoskórych” z Hanoweru.
KH Energa Toruń w starciu z Mistrzem Polski wygrała pierwszą i trzecią tercję, ale na nic się to zdało. Mistrz Polski w drugiej tercji strzelił wszystkie pięć bramek i wywiózł z Torunia 3 punkty. Tyszanie mogą to zawdzięczać fenomenalnej postawie Johna Murraya.
W miniony weekend kolejne dwa udane spotkania rozegrał w bramce EV Lindau Islanders Dawid Zabolotny występujący na trzecim poziomie rozgrywkowym w Niemczech. Jego zespół dwukrotnie pokonał wicelidera rozgrywek, a polski bramkarz w pierwszym starciu obronił aż 50 strzałów.
Elvis żyje i strzela gole! Tym razem nie do właściwej bramki. Bramkarz, którego sędziowie w ubiegłym miesiącu niesłusznie pozbawili gola dla swojej drużyny, tym razem strzelił "samobója" w być może najgorętszych hokejowych derbach Europy.
Zarówno Dawid Zabolotny, jak i Marek Hanisz przyczynili się do wygranych swoich zespołów w miniony weekend. Jakub Więcki zanotował asystę, natomiast trzy kluczowe podania zaliczył w czwartej lidze były zawodnik katowickiego GKS-u, Litwin Daniel Bogdziul.
Klub z Klagenfurtu w ostatnim tygodniu może poszczycić się kilkoma ciekawymi osiągnięciami. Objął prowadzenie w tabeli ligowej, ma w swoich szeregach dwóch przedstawicieli w Drużynie Tygodnia, a do tego ich doświadczony napastnik Thomas Koch został liderem strzeleckiego rankingu wszech czasów.
Słabo spisuje się w tym sezonie Medveščak Zagrzeb, były klub KHL. Chorwaci przegrali dwa z ostatnich trzech spotkań, w których dali sobie strzelić jedenaście bramek. Pokonali jedynie najsłabszy w lidze zespół z Villach, Już w przyszłym tygodniu zmierzą się w turnieju półfinałowym Pucharu Kontynentalnego z Tauronem KH GKS Katowice.