We wczorajszym hicie kolejki pomiędzy Comarch Cracovia a GKSem Tychy doszło do kontrowersyjnej sytuacji w 42 minucie spotkania. Sędzia Przemysław Kępa po naradzie z liniowym uznał trzecią bramkę dla gości po uderzeniu wysokim kijem przez Jarosława Rzeszutko.