ZSC Lions Zurych odrobił straty do EV Zug i w serii jest remis 1-1. „Lwy” zapewniły sobie wygraną na 100 sekund przed końcem meczu, po tym jak roztrwoniły w czasie trzeciej tercji trzybramkowe prowadzenie.
Dustin Jeffrey z Lozanny okazał się najskuteczniejszym hokeistą sezonu zasadniczego, a przy okazji zanotował najwięcej asyst. Wśród bramkarzy największy procent obron miał na koncie Daniel Manzato.
Gregory Hofmann z HC Lugano zdobył otwierające, pierwsze trzy bramki w meczu z HC Fryburg Gottéron, który zakończył się wygraną gospodarzy 6:2 i tym samym rozpoczął fazę play-off mocnym uderzeniem w postaci hattricka.
HC Davos i ZSC Lions Zurych nie obroniły swoich pozycji zajmowanych przed ostatnią kolejką sezonu zasadniczego. Zurych przegrał trzeci mecz z rzędu, a Davos piąty w sześciu ostatnich występach.
Ostatnim ćwierćfinalistą play-off została drużyna Servette Genewa, która zapewniła sobie awans pomimo porażki w meczu z Bernem. Przegrana Langnau z Kloten przesądziła o tym fakcie.
Szwajcarska NLA wczoraj wznowiła rozgrywki po prawie miesięcznej przerwie spowodowanej Igrzyskami Olimpijskimi w Pjongczang. Drużyna HC Fryburg Gottéron jako siódma zakwalifikowała się do fazy play-off.
Ekipy z KHL zdominowały turniej Davos Summit Cup. Wygrała drużyna Dinama Ryga, a drugie miejsce zajął Mietałłurg Magnitogorsk.
Dienis Kazionow został bohaterem Magnitogorska w meczu z gospodarzami Davos Summit Cup. Rosjanin strzelił dwa gole, czym mocno przyczynił się do wygranej 3:0.
Dinamo Ryga pokonało 3:0 Mietałłurg Magnitogorsk, a Miks Indrasis strzelił dwa gole i zaliczył asystę
Klub HC Davos organizuje w lutym silnie obsadzony klubowy turniej towarzyski, w którym oprócz gospodarzy wystąpią Mietałłurg Magnitogorsk, Dinamo Ryga i HC Oceláři Trzyniec.
Od wczoraj nastał w kraju Helwetów czas reprezentacji narodowej w związku ze zbliżającymi się Igrzyskami Olimpijskimi. W piątek i sobotę rozegrane ostatnie mecze w NLA, a w niedzielę finałowy mecz Pucharu Szwajcarii, który zdobyła drużyna SC Rapperswil-Jona Lakers.
„Tygrysy” z Langnau już pukają do drzwi z napisem „najlepsza ósemka ligi”. Wczoraj wygrali mecz z Davos 2:1, a na skutek potknięcia Servette Genewa zrównali się z tą ekipą punktami i mają wszelkie argumenty by atakować wyższe pozycje.
Drużyna EV Zug dzięki wygranej na własnym lodowisku z HC Davos wdrapała się na trzecie miejsce w ligowej tabeli, w której panuje niemały ścisk, bowiem zarówno czwarta (Davos) , jak i piąta ekipa (Biel) mają tyle samo punktów co bohaterowie ostatniej kolejki (62 pkt.).
Nie da się chyba w gorszy sposób rozpocząć meczu. To była prawdziwa komedia pomyłek, a sędzia popychający zawodnika, dzięki czemu rywale strzelili gola to jej podsumowanie.
To miały być ławki kar, jakich nie ma nigdzie indziej na świecie. Ligowe władze jednak się na żarcie nie poznały i zakazały odsyłania zawodników... do "toalety".
W Hokejowej Lidze Mistrzów nie powinno być miejsca dla takich drużyn jak Cracovia - uważa jeden z najpopularniejszych szwedzkich ekspertów hokejowych.
Podczas gdy kibice Cracovii narzekają na zbyt wysokie ceny biletów na mecze Hokejowej Ligi Mistrzów, fani jednego z faworytów rozgrywek dostaną od swojego klubu wejściówki... za darmo.
Oto wideo, które połączy w bólu wszystkich mężczyzn. Co może kierować kapitanem i najbardziej doświadczonym zawodnikiem drużyny, który robi rywalowi coś takiego?
Bardzo trudno będzie drużynie HC Davos powtórzyć wynik z ubiegłego sezonu w Hokejowej Lidze Mistrzów. Najbardziej utytułowany szwajcarski klub w pierwszym meczu 1/16 finału stracił u siebie aż 7 goli i jest bardzo blisko pożegnania z rozgrywkami.
Bardzo groźnym zderzeniem z bramką skończył się dla Roberta Kousala atak przeciwnika w lidze szwajcarskiej. Lot Czecha wyglądał efektownie, ale jego efekt jest przykry.